Bóg, Honor, Ojczyzna

16 lutego, 2009

Pośród najbardziej cenionych przyjaciół pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych byli Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Wyznawali zasadę „Bóg, Honor, Ojczyzna”. W Stanach walczyli w myśl jeszcze jednej: „Za Waszą i naszą Wolność”. Byli tymi Polakami, którzy w świadomości przywódców Stanów Zjednoczonych, w umysłach i sercach żołnierzy i ludu amerykańskiego postawili wartość Polaka na najwyższym poziomie. Obydwaj stali się bohaterami tego kraju. Stany Zjednoczone uczciły ich pamięć i bohaterstwo nazwami ulic, mostów, akweduktów. Pułaski zginął, Kościuszko wrócił do Ojczyzny i walczył „Za naszą Wolność”. Mijały stulecia, zmieniali się prezydenci. Przybywający do Stanów Polscy emigranci przez wieki nie potrafili doprowadzić do uroczystego, na skalę tego kraju pogrzebu wielkiego wojownika o amerykańską demokrację, wielkiego Polaka. Pułaski nadal spoczywa gdzieś tam w Savannah, w stanie Goergia. Nieco bardziej wzmożone wysiłki zaznaczyły się słabym echem ponad dziesięć lat temu. Bez rezultatu. Polonia nie miała wystarczającego lobby, aby wyprawić patriocie obydwu krajów należny mu pogrzeb. Mijały dekady lat. Przyjechał tu Henryk Sienkiewicz, a była już Helena Modrzejewska. Sienkiewicz tak pisze w swoich „Listach z podróży do Ameryki”  o tej wielkiej aktorce:

Pani Modrzejewska trzymana jest teraz w formalnym oblężeniu w „Palace Hotel”….Na ostatnim przedstawieniu prasa podała dla niej adres na białym atłasie…Adres był pisany wierszem, którego ostatni ustęp brzmi:

-Keep Polish memories in your heart alone,

America now claims you her own”.

Co znaczy: „Zatrzymaj pamięć swego kraju w swoim sercu, ale teraz Ameryka uważa cię za swoją własność”

Sienkiewicz kilka stron dalej pisze:

Ofelia była grana umyślnie po polsku. Efekt ogromny…”The Mail” napisał, że jest to najsłodszy język, jaki kiedykolwiek obił się o amerykańskie uszy”.

To było w San Francisco. Sienkiewicz znalazł się później w Chicago i oto:

„Spójnią dla wszystkich są stowarzyszenia polskie; siedm z nich nosi charakter kościelny. Świeckie nazwy noszą: Gmina Polska i Towarzystwo Kościuszki. Na nieszczęście, wszystkie, razem wzięte, nie idą często zgodnie, w czym pisma tamtejsze polskie: „Gazeta Polska Katolicka” i Gazeta Polska Chicagowska” dają im pierwszy przykład, a co w czasie wyborów szkodzi kandydaturom polskim i osłabia wpływ, jaki Polacy w państwie Illinois ze względu na swą liczbę mieć by mogli”.

Przybył Ignacy Jan Paderewski, przyjaciel prezydenta F. D. Roosvelta; koncerty w Carnegie Hall i fantastyczny koncert w Madison Square Garden, dla 15 tysięcy widzów; władał siedmioma językami, wygłosil 300 przemówień dotyczących potrzeby pomocy Polsce, potrzeby walki Polski o wolność, o niepodległość. Doktoraty Honoris Causa na uniwersytetach: Południowej Kaliforni, Yale, Columbia, New York. Hotel Paso Robles do dziś przekazuje dumę z faktu, że Paderewski był jego gościem w latach 1914 – 1939. Zmarł w 1941 roku, w nowojorskim Hotelu Backingham, przy 57 Ulicy, kilka domów na wschód od Carnegie Hall, gdzie „położył ” amerykańską publiczność na kolana. Pochowany z wielkimi honorami na Cmentarzu Wojskowym Arlington, w Waszyngtonie, „powrócił” do umiłowanej Ojczyzny po 49 latach, a jego prochy spoczęły w podziemiach archikatedry św. Jana w Warszawie. Jedyny w tamtych czasach artysta, który za odbycie trasy koncertowej otrzymał łączne wynagrodzenie w wysokości 500 tysięcy dolarów. Astronomiczna suma. Jak Modrzejewska, ale w zwielokrotniony sposób uwielbiany przez Amerykę.

Potem jeszcze Amerykanie, ale też i my, w starym kraju słyszeliśmy nazwiska Mazewskiego (Kongres Polonii Amerykańskie), Kongresmena Rostenkowskiego (niestety, złakomił się na forsę i z hukiem wyleciał, odsiadując nieco ponad rok w więzieniu, – to już koniec XX wieku, to już rozwinięte korupcje na najwyższych szczeblach władzy), Brzeziński, Moskal. Sygnały o polskich wielkich w tym kraju słabły z roku na rok, a w ostatnich dwóch dekadach już właściwie nie słychać polskich nazwisk w ogóle.

I nie słychać już haseł „Bóg, Honor, Ojczyzna”, nie słychać „Za waszą i Naszą Wolność”. Ich miejsce zajęły podejrzenia, oskarżenia, korupcja. Cieszmy się, że największym złodziejem początków XXI wieku jest amerykański żyd (investor) Madoff, że cisza polskich nazwisk zalega też wśród dziesiątków nazwisk krętaczy z Wall Street i banków, które pchnęły świat w największy od Wielkiej Recesji kryzys.

Czy jesteśmy Polonią, o której Sienkiewicz pisałby inaczej? Niewątpliwie tak, ale czy we wszystkim?

Znów otrzymałem wymowny e-mail. Tak upstrzony wyzwiskami i impertynencjami, że już tylko z tego powodu nie może tu być zamieszczony, choć pan chciał to, jako komentarz. W ostatnim zdaniu zaznaczył: „nie podpiszę się, nie ma dla kogo”. Odpisałem mu jednak i…po pięciu minutach otrzymalem moją odpowiedź z powrotem z informacją, że takiego adresu nie ma. A adres tego pana był: nielubiesporka@yahoo.com Musiał się spieszyć, aby skasować ten adres. Kiedyś pokazał się jegomość podpisujący się „antysporek”. Rzucił mi wyzwanie, że na pewno nie opublikuję jego komentarza w trosce o moje dobre imię. Przyjąłem zakład, którego warunkiem było ewentualne spotkanie…Opublikowałem…nie odezwał się nigdy więcej. Chyba, że teraz zmienił na „nielubiesporka”. Adresy można zmieniać często i szybko, – my zmieniamy się wolniej. Jak śpiewał wielki Wysocki: …”skoroś się świnią urodził, to i świnią pozostaniesz”.

Komentarze do “Bóg, Honor, Ojczyzna”

  1. Mieczyslaw- 16 lut 2009 o 11:34 am

    Panie Januszu modle sie za Pana zdrowie , aby glosil Pan prawde jak najdluzej /nie moze Pan zrezygnowac i dac sie zniszczyc/.
    Prosze tez , aby Pan sie nie przejmowal tymi -mailami od tchorzy.-szkoda zdrowia -nie maja argumentow zeby bronic sie ujawniajac prawde -wiec rzucaja oszczerstwa na wszystkich chcacych, aby prawda wyszla na jaw.
    Dzieki Panu prawda zwyciezy. Jestem z Panem.
    Mieczyslaw z NJ
    o traktowaniu czlonkow Uni
    http://nono.blox.pl/2007/06/Polsko-Slowianska-Unia-Kredytowa-w-Ameryce-pod.html

    http://nono.blox.pl/2007/06/wnioski-i-pytania-na-Walnym-Zebraniu-Instytucji.html

    http://nono.blox.pl/2007/06/Tomasz-Koziej-by-wybrac-prawdziwych-Polakow.html

  2. Jan Sporek- 16 lut 2009 o 1:43 pm

    Dziękuję. Widać, że Członkowie wiedzą jeszcze więcej, niż ja. Załączone strony pokazują (pytania na Walnym Zebraniu), że p. Arkadiusz Tomaszewski, dziś oczerniający Centrum Polsko-Słowiańskie zadał prezesowi Matyszczykowi jedne z najtrudniejszych pytań, zarzucając mu kłamstwo.
    Bardzo interesujące strony.

  3. Michal Borkowski- 16 lut 2009 o 2:53 pm

    Panie Januszu,

    Warto przypomniec Polonii, ze Paderewski z poczatkiemm lat 40-tych wzial udzial w spotkaniu z Polonia nowojorska w Propect Hall. W spotkaniu z nim udzial wzielo okolo 1,500 osob. Budynek Propect Hall przypomina w srodku najpiekniejsze polskie teatry. Ma ogromny parkiet przesuwane sciany i piekne balkony. Imponujacy jest w dodatku parking na 500 samochodow nalezacy do Prospect Hall. Ten budynek (w ktorym krecono takze filmy m. in. z Jackiem Nicholsonem) byl wlasnoscia organizacji polonijnych. No ale zaczely sie klotnie i w latach 70-tych pan Stanley Dworanczyk zadluzyl budynek i przejela go gmina Brooklyn, Wystawiono go na licytacje i kupili go Grecy bodajze za 190 tys. dolarow. Czyli za zadluzenie jakie zrobil Dworanczyk zarzadzajacy wowczas budynkiem.
    Dworanczyk w latach 90-tych na nowo pokazal sie Polonii w… radzie dyrektorow Centrum, do ktorej wciagnal go Chabrowski.
    Stracilismy prawdziwa perle. Potem stracilismy Morskie Oko. Dzisiaj sa tacy, ktorzy chca utracic Centrum. Jak Padnie Centrum to i losy Unii moga potoczyc sie w bardzo dziwnym kierunku. Bo zbyt duzo tam hien.

    Michal Borkowski

  4. Iwona Konarska- 17 lut 2009 o 1:22 pm

    Budynki Centrum nie pojda pod mlot. Od dawna czolowe postaci rady Centrum maja plan ich sprzedania. Plotki o tym, ze Kaminska chciala pobierac pensje z Centrum krazyly po Greenponcie od kilku lat. Pewnego dnia – zrobione. Pamietajcie ze w kazdej plotce jest prawda. Zostawcie ich na obecnych pozycjach ,a wszyscy sie przekonacie.

  5. Jan Sporek- 17 lut 2009 o 3:15 pm

    Pani Konarska, -prosiłem Panią uprzejmie, aby pisała Pani o faktach i sprawach, które wchodzą w temat dyskusji. Pani ciągle „plotki krążyły…” Ja proszę, a Pani swoje. Prawdopodobnie groch rzucony w ścianę prędzej wyrecytowałby Inwokację, niż Pani zaprzestałaby plotkowania. Pan Grzegorz Kafka i „nielubiesporka” też wypowiadają sie za całą Polonię, która mnie podobno nienawidzi, gardzi mną i ma mnie dosyć. Spotkajcie się może i ustosunkujcie się do np. czerwonych zdań. Dzięki plotkom i donosom produkowanym przez „zacną” członkinię Rady Dyrektorów odejść musiał Pan Dariusz Czoch. A „donosicielka” ma się dobrze.

  6. Andrzej Mielczarek- 17 lut 2009 o 4:11 pm

    O planach prywatyzacji Unii mowi sie od lat. W USA istnieje co najmniej kilka bankow, ktore powstaly na bazie unii kredytowych. Tak wiec jest to mozliwe. I byl taki plan wsrod naszych dyrektorow kilka lat temu ale przerwal te pomysly zarzad konserwacyjny. Mysle, ze ci co maja jakis interes w zasiadaniu od kilkunastu lat w radzie unii nie startuja do kolejnych wyborow tylko i wylacznie dla samej „pracy spolecznej” ozdobionej „sluzbowymi” wyjazdami do egzotycznych krajow.
    Tak wiec dopoki nie pozbedziemy sie betonu, ktory przyspawal sie do stolkow unii, tak dlugo jej prywatyzacja bedzie nam realnie zagrazala.
    A Kaminska sluzy do odwracania uwagi tych co najbardziej na unii korzystaja.

    PS. Chyba w tym roku do wyborow startuje pani Bozena Kajewska – Pielarz, ktora mieszka na Florydzie i za jej przyjazdy do nowego Jorku na obrady rady medrcow Unii kredytowej kazdorazowo placi unia z pieniedzy czlonkow. Glosujcie na pania Pielarz, a przez kolejne 3 lata raz w miesiacu bedziemy placic za jej przeloty i taksowki.
    Jakos nikt z dyrektorow nigdy nam nie powiedzial ile rocznie kosztuje nas pani Pielarz chwalaca sie wkolo wyjazdami do Barcelony i Hong Kongu. Zapomina tylko poinformowac kto za to placi.

    Andrzej Mielczarek

  7. Iwona Konarska- 19 lut 2009 o 10:19 am

    A co z tymi ktorzy zasiadaja od kilkunastu lat w radzie Centrum ? W sumie sa tylko takie 2 osoby. Ale na czolowych stanowiskach. Czy te osoby nie powinny nalezycie zadbac o konta Centrum by nie dopuscic do jego utraty ? Wychodzi na to, ze nie to bylo im w glowie przez te wszystkie lata. Ale za to jak sprywatyzowac telewizje, to byli w stanie wymyslic. Jak dlugo jeszcze bedziecie sprzedawac ludziom kit, ze tym cwaniakom zalezy na organizacji lub Polonii.

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz