Uderz w stół…

9 września, 2009

Konia z rzędem każdemu, kto w moim artykule pt: „Ludzie i…” doczyta się stwierdzenia, że moi znajomi widzieli portret Hitlera u Pana Pawelca. Ani raz nie wskazałem Jego nazwiska, jako tego, który powiesił sobie portret Fuhrera w swoim pokoju. Tymczasem tenże Pan Pawelec, ni stąd, ni ząwąd wypiera się tego faktu obrzucając mnie imiennie błotem w imię patriotycznych intencji. Ani raz nie stwierdziłem, że to jego brat był „wysokim oficerem Ludowego Wojska Polskiego”.  Skąd więc to tłumaczenie się przed opinią publiczną…?

Nie będę już komentował wysokiego poziomu polszczyzny szefa Patriotycznego Klubu Dyskusyjnego, bo, jak sam twierdzi, „pisze dla ludzi inteligentnych, a nie dla matołów”.

No cóż, stare, polskie przysłowie „uderz w stół, a nożyce się odezwą” znalazło tu fantastyczne wręcz zastosowanie.

Pan Pawelec potwierdził również (sądzę, że nieświadomie) fakt, którego istnienia wyparł się patrząc mi w oczy, mianowicie, że zasiadał w owej feralnej komisji nominacyjnej Centrum Polsko-Słowiańskiego, gdy ponoć, jako „mięso armatnie” kandydowałem do funkcji kierownika kulturalnego CPS. To właśnie Pan Pawelec na moje pytanie odpowiedział ostro, niczym ubek „my tu zadajemy pytania”. W swoim artykule nazywa on ten gest „skróceniem mojej męki” (rozumiem, że chodziło o mękę rozmowy z komisją). A więc jednak to był Pan. A już uwierzyłem, że Pana tam nie było, kiedy rok temu przyszedł Pan do mnie prosząc, abym użyczył Panu mojego „ogromnego (jak Pan to nazwał) autorytetu wśród Polonii” do walki z Centrum. I wtedy zapytałem Pana: „jak to,- Pan chce, żebym go wspierał, a przecież potraktował mnie Pan jak ubek przed komisją?”. I co Pan wtedy zrobił? Przysiągł Pan, że nie zasiadał w owej komisji. No, cóż, można i tak – Pan nazywa to „stygmatem Judasza” i słusznie. Ale w końcu nieopacznie się Pan przyznał. Puszczam mimo uszu i oczu Pana kloaczną literaturę na mój temat, natomiast chcę Pana zapewnić, że dysponuję nazwiskami i numerami telefonów tych właśnie „Rodaków”, którzy widzieli to, co widzieli. Proszę tylko podać mnie do sądu, a zobaczy Pan Ich nazwiska i Ich we własnych osobach, jako świadków.

Acha, i jeszcze jedno:  Czy to prawda, że kilka lat temu wysłał Pan list do jednego z działaczy Związku Śpiewaków Polskich, aby znalazł Panu jakieś haki na mój temat proponując kilka tysięcy dolarów za tę usługę? Tylko, błagam, niech Pan odświeży sobie dobrze swoją pamięć, bo ten człowiek powiadomił mnie o tym kilka lat temu, a ja nie mialem wówczas najmniejszej ochoty zajmować się tak prymitywnie ohydną sprawą. Ten człowiek jest, mam jego numer telefonu, nazwisko, adres, e-mail, itp. Mało tego, po serii Pańskich „wzniosłych” artykułów na mój temat postanowił przypomnieć mi się i również zagwarantował, że jeśli będzie trzeba złoży odpowiednie oświadczenie.

Dlaczego nie podaję nazwisk? Bo nie chcę publicznie mieszać w tę gnojówkę ludzi, którzy mają szlachetność w sobie i dalecy są od podłych intryg, zwłaszcza…za pieniądze.

Podobno został Pan namaszczony przez jakieś polskie organizacje funkcją jakiegoś koordynatora d/s Polonii…czy czegoś w tym rodzaju…? To chyba wybryk natury.

Więc niech sobie Pan tworzy swoją literaturę. Nie dbam o to.

PS: Proszę oświecić swojego loegę z Waszej nad wyraz „patriotycznej” strony, niejakiego Terleckiego, że zanim oskarży mnie ponownie o wzięcie pożyczek z kilku banków niech się dobrze zastanowi. Za pomówienia grożą tu niezłe kary. W tym „szambie”, jak Pan to nazywa tworzycie niezłą parę niedouczonych hydraulików. Daj Boże zdrowie.

Komentarze do “Uderz w stół…”

  1. Iwona Konarska- 09 wrz 2009 o 4:23 pm

    Panie Sporek co pan tu nawypisywal. Rozum do reszty panu odebralo ?

  2. Jan Sporek- 09 wrz 2009 o 4:34 pm

    Uderz w stół, a odezwie się „koleżanka”. Nie oburza Panią, co wypisuje na swojej stronie Pan Pawelec? Rozum Pani odebrało, czy co?

  3. Zbigniew Nawrocki- 09 wrz 2009 o 5:09 pm

    Czytam, choć nigdy się nie wypowiadałem, bo sprawy polonijne nie są mi znane. Panie Januszu Pana artykuły polityczne i obyczajowe są znakomite. Niech Pan przestanie użyczać swojego bloga tym komentatorom z Bożej łaski, – szczególnie tej całej Konarskiej – wyjątkowa pluskwa. Ludzie, jak wy musicie nienawidzieć tego Pana Sporka. Cokolwiek napisze, to zaraz musiało Mu „rozum odebrać”. Jakie to płytkie. Ani słowa o faktach, o meritum. Panie Januszu, niech Pan wraca do Polski, – niedawno jeden z największych polskich artystów, Waldemar Malicki, powiedział w telewizji, że powinniśmy Pana traktować, jak skarb narodowy. Ja widzę na Pan stronie dorobek: 70 artystów, 15 zespołów; 15 koncertów w Carnegie, 10 w Katedrze Św. Patryka, itd, itp. Ogółem ponad sto koncertów polskich na obczyźnie. Nikt czegoś takiego nie dokonał. Co Pan tam jeszcze robi, w tym otoczeniu padalców? To przerażające, jak Polonia się nienawidzi. Nic dziwnego, że nie macie tam żadnego znaczenia, jako nacja. Nie macie nawet znaczenia, jako Polonia dla polskiego rządu. Przykro to stwierdzić, ale, jak możecie mieć, skoro całe stado stoi pod drabiną, żeby natychmiast ściągnąć na dół tego, który coś zrobi. Życzę Panu siły, bo i tak wiem, że „to” co się tam dzieje nie jest w stanie Pana zniechęcić. Podziwiam Pana.
    Zbigniew Nawrocki, Gdańsk.

  4. Maria- 10 wrz 2009 o 12:25 am

    Panie Zbigniewie – serdeczne dzieki za Pana slowa uznania dla P. Janusza z dalekiej Polski.
    Prosze mi wierzyc, ze P. Sporek to nasza polonijna „perelka”. Czlowiek z wartosciami o ktorych polonia dawno zapomniala lub nigdy ich nie miala. Jak Panu zapewne wiadomo, swego czasu,wyslano tutaj spora grupe ludzi w celu rozwalenia polonii od wewnatrz.
    Pomimo tego, iz uplynello wiele lat, mamy wolna Polske – dzdzownice spelnily swoje zadanie. Wartosci takie jak: patriotyzm, uczciwosc, szlachetnosc, cieplo, prawda, honor i ojczyzna staly sie obce pelzakom.
    A te pluskwy jak: K, W, A, P wyjatkowo nienawidza P.Sporka, za jego otwartosc, prawde, uczciwosc, talent, prostolinijnosc i determinacje.
    Ludzie ci wyssali zawisc i podlosc z piersi ich matek.
    Powiem Panu wiecej, spora czesc „pseudo-dzialaczy polonilnych” boi sie P.Sporka – jak „diabel swieconej wody” dlatego, ze sami nic nie dokonali w swoim zyciu. P.Janusz przerasta ich pod kazdym wzgledem. Ci ludzie sa bardzo plytccy i mali „umyslowo”. Pozostali zniewoleni poprzez system z ktorego wyszli. Nie potrafili zaadaptowac sie w wolnosci. System w ktorym wyrosli plynie nadal w ich zylach. Nidgy nie dorosli do wolnosci i prawdy. A przede wszystkim nie znaja wartosci „Kochania siebie i innych”.
    P. Zbigniewie prosze nam P.Janusza nie zabierac, on jest nam tutaj bardzo, a bardzo potrzebny, to jest nasz „skarb polonijny”. I dziekuje P.Waldemarowi Malickiemu, za slowa w polskiej TV, ze P. Sporek to „skarb narodowy”.
    P. Janusz musi wypelnic misje do jakiej zostal powolany przez sily wyzsze, wlasnie tutaj w USA – musi oczyscic Polonie z pluskiew. Raz jeszcze dzieki za madry komentarz. Pozdrawiam Pana – Maria.

    Do P. Konarskiej – mysle, ze p. to zabraklo argumentow do przekrecania. Wreszcie kiedys musi nastapic moment, gdzie sumienie zaczyna dogryzac i paralizowac „mozg”.

    Do P. Walesy – mam sie dobrze, nadal „haftuje”, przed zima ukoncze, a na „Boze Narodzenie” podaruje Panu szalik w prezencie z moimi inicjalami oraz dedykacja dla Jegomosci. Pod warunkiem, ze odbieze go Pan osobiscie.
    Pozdrawiam – Maria

  5. Malina Dziewczyna- 11 wrz 2009 o 12:14 am

    Niedobrze mi sie robi, jak czytam pania Marie.

  6. Iwona Konarska- 11 wrz 2009 o 2:18 pm

    A co by bylo gdybys Dziewczyno zobaczyla te Marie: 150 cm wzrostu, niedogolona, garbata ….

  7. Iwona Konarska- 11 wrz 2009 o 2:19 pm

    W Nowym Dzienniku na blogu ktos napisal, ze nie odbylo sie sprawozdawcze zebranie Centrum za rok 2008 i ze jest juz po terminie. Czy komus cos wiadomo na ten temat ?

  8. Maria- 11 wrz 2009 o 4:06 pm

    Smiechu warte – zdziwilybyscie sie obie. Ot, dobre – ploniecie z wscieklosci i zawisci – upaja mnie to.
    Ale nowy temacik do „mieszania”Konarska juz znalazla.
    Zebranie jest dla czlonkow CPS, a Konarska nie jest czlonkiem wiec nie ma nic do gadania.
    Zycze milego weekendu – duzo sie wydarzy w tym czasie, dobrze ze deszcz pada.
    Z uklonami – Maria

  9. Wojtek- 11 wrz 2009 o 5:44 pm

    Pani Krystyno,

    Serdecznie gratuluje!
    NCUA nierychliwe, ale sprawiedliwe.
    Witamy ponownie w radzie dyrektorow Unii Kredytowej.
    Tym, co chcieli Pania usunac chyba miny nieco zrzedly.

    Wyrazy Szacunku,

    Wojtek

  10. Krystyna- 11 wrz 2009 o 7:01 pm

    Panie Wojtku – dziekuje ale jak narazie to P. Matyszczyk o niczym mnie nie poinformowal – a moze bedzie wystepowal przeciwko NCUA jak to bylo 10 lat temu – niezaleznie od wszystkiego moim obowiazkiem jest przestrzegac prawo – przepisy – statutu – czy predzej czy pozniej prawda wygrywa

    pozdrawiam
    Krystyna

  11. Maria- 11 wrz 2009 o 7:25 pm

    Pani Krystyno,
    gratuluje i dziekuje,ze mozna polegac na Pani uczciwosci i prawosci. Tylko takich ludzi potrzebujemy w organizacjach i instytucjach polonijnych.
    Podejrzewam P.Wojtku, ze beda mieli problemy z zasypianiem.
    Milego weekendu,
    Maria

  12. Waldemar- 11 wrz 2009 o 8:11 pm

    Gratuluje P.Krystyno.Mysle ,ze juz tym razem ,nie uda sie P.Matyszczykowi i jego nadwornemu adwokatowi P.Sosnowskiemu,ktory to posiada znajomosci przepisow NCUA ???- czyzby ???. Byl on dlugoletnim pracownikiem Waszyngtonskiego oddzialu NCUA. A wiec tym bardziej, P.Sosnowskiemu nie wypada sie odniesc w sposob niegodny i prawnie nieetyczny do nakazu NCUA ,o bezzwloczne przywrocenie pani do Rady Dyrektorow.
    Chyba ,ze sa spokrewnieni z Markiem Zawisnym ?…, a moze to rodzina ?
    Granie glupa tych panow ma sie ku koncowi. Mam nadzieje,ze wkrotce sprzataczki w Unii wymiota ostatnie kurze po tych panach.
    Zycze wytrwalosci, upartosci i konsekwentnego wskazywania poprawnej dzialalnosci, w imie respektowania prawa i regulaminow.
    Spolecznosc na Greenponcie potrzebuje tak oddanego spolecznika jakim jest pani.Juz wkrotce dolacza do Pani ludzie w osobach Panow: J.Sporek,T.Bortnik,A.Grochocki i S.Trojaniak,z ktorymi wspolnie wyprowadzi Pani Unie na droge normalnosci i szacunku dla czlonkow Unii.Z powazaniem.

    Waldek

  13. Krystyna- 12 wrz 2009 o 7:32 am

    Panie Wlademarze
    dziekuje za poparcie i wiare w moja osobe. Osobiscie nie jestem taka pewna o natychmiastowym dostosowaniu sie P. Matyszczyka – poniewaz wiedzac ze sprawa jeszcze nie jest zfinalizowana odwazyl sie w wywiadzie w dalszym ciagu tiwerdzic ze rada mnie usunela -(moze myslal ze NCUA odstapi od swojej orginalnej opinii wydanej w styczniu br.) a moze bedzie walczyc przeciwko NCUA jak to bylo 10 lat temu – wszystko jest mozliwe, tylko jakim kosztem. Prosze Pana nie tylko ze dopuszcza sie do marnostractwa pieniedzy czlonkowskich aby kontynuowac moja sprawa juz ponad 6 miesiecy to sama NCUA ponosi koszty i czas na sprawy rozgrywek politycznych naszej unii (co stwierdzila w swojej opinii)W obecnym kryzysie finansowym NCUA ma o wiele wazniejsze problemy z uniami komercyjnymi niz rozgrywki PSFCU. To jest jedna z wielu opinii wydanych przez NCUA w ostatnich 6 miesiacach. Pozwole sobie przedstawic czesc cytatu z opinii „to jest juz 3 raz kiedy dyrektorzy w mniejszosci rady PSFCU zostali usunienci czy tez grozeni usunienciem przez pozostalych dyrektorow. To jest niebezpieczne dla rady PSFCU czy tez dla innych rad…”

    zycze milego weekendu
    Krystyna

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz