Euro-Wybory – Krótko

10 maja, 2014

Mam gotowy artykuł o ostatnich “wyda-wrzeniach” w Polonii nowojorskiej: odznaczeni przez Komorowskiego i koncert w Katedrze. Zdecydowałem jednak, że wybory, to temat o wiele ważniejszy. Tamto może poczekać. I tak jest już “po grzybach”. A właśnie od tych i następnych wyborów zależeć będzie, czy sytuacje typu “byle jacy odznaczeni” i “byle jakie koncerty” w Katedrze będą się powtarzać.

A więc krótka rada po 6-cio-odcinkowej serii szczegółowych “wykładów” o tym, dlaczego nie powinniśmy się już zgadzać na rządy PO-PSL:

Jeżeli komuś się wydaje, że główne media III RP nagle zapałały miłością do Korwina-Mikkego, Kurskiego, Migalskiego, Ziobry, czy Gowina i pokazują ich coraz częściej, to jest w totalnym błędzie. Tusko-rząd ma tylko jedno w głowie: nie dopuścić Kaczyńskiego, bo wtedy będzie z nami źle: weźmie się za afery, dokończy sprawę Smoleńska. W jednej i drugiej kwestii grozi nam prokuratura, trybunał stanu, a w konsekwencji pozbawienie nas lukratywnego życia na koszt społeczeństwa i Europy, no i prawdopodonie życie za kratkami. Nie! – w żadnym wypadku nie możemy dopuścić PiSu do rządów; ani w kraju, ani w Europie.

Taki jest tok myślenia postkomunistów i oddanych im mediów. Media, to władza. Media, to możliwość mącenia ludziom w głowach. Taktyka jest prosta: ci, którzy nie chcą głosować na PO-PSL niech rozbiją swoje głosy na ich “teoretycznych” przeciwników, czyli partii, których wodzów wymieniłem wyżej. Tym sposobem zabraknie głosów dla PiSu. Czyli – gdzie dwóch się bije…

Armia urzędasów, mających się bardzo dobrze pod parasolem rządowej administracji głosować będzie oczywiście za PO-PSL i obecna ekipa zostanie na następne lata. I… żegnaj Polsko. Wybór należy do nas. Problem w tym, że Polacy są niewiarygodnie podzieleni, jeśli chodzi o politykę; siostry nie słuchają braci, dzieci nie słuchają rodziców. Psychoza złego Kaczyńskiego rozbuchana jest do maksimum. Wynika to przede wszystkim z niskiego poziomu wiedzy politycznej społeczeństwa, które zajęte jest przeżywaniem codzienności, a w głowach ma strach przed Kaczyńskim. Nie lękajcie się! Tak do nas mówił Święty Papież. Więc odsuńmy lęk przed PiSem i pozwólmy zapanować sprawiedliwości. Bo czas najwyższy. No, chyba, że Polska ma być krajem pedalstwa, genderyzmu, chłopów w babskich sukniach, itp. Bez religii, bez tradycji, bez patriotyzmu, honoru, prawdy, uczciwości. To, proszę bardzo, głosujcie na PO-PSL. Nie wierzę, że Polacy są aż tak głupi, żeby przez ponad siedem lat nie widzieć, co się dzieje.

A więc głosujmy na kandydatów z PiS. I najlepiej tych pierwszych na listach.  To w tej chwili jedyne wyjście.

A, jak głosować w Stanach?

Przede wszystkim IDŹMY DO WYBORÓW! GREMIALNIE.

I znowu: nie rozbijać głosów na kilku kandydatów PiS, ale skupić się na jednym, bo i tak tylko jeden wejdzie. Z całym szacunkiem dla wszystkich kandydujących z PiSu, proponuję i apeluję: głosujmy na Profesora Zdzisława Krasnodębskiego – jest “Jedynką” w Warszawie; ma autorytet po obu stronach Oceanu (wykłady na uniwersytetach w Niemczech i USA); zna problemy Polski i Polaków, szczególnie w kontekście Europy, świetnie zna język angielski i niemiecki; nie jest uwikłany w partyjne rozgrywki i konflikty. To też “inwestycja” – po doświadczeniach europejskich powinien objąć jakieś ministerstwo w rządzie fachowców. A zatem: ZDZISŁAW KRASNODĘBSKI kandydatem Polonii amerykańskiej.  Zabierzmy Polskę politykom-amatorom, oszustom i karierowiczom i oddajmy Polskę ludziom mądrym, intelektualistom; uczciwym, wierzącym patriotom.

1 Komentarz do “Euro-Wybory – Krótko”

  1. Janusz- 12 maj 2014 o 10:29 am

    czekamy na wiadomosci o Polonii bo jak od Pana sie nie dowiemy to od kogo???? napewno nie od naszej polonijnej media

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz