Piękna katastrofa

26 października, 2017

Czyli, – co łączy Unię Europejską i PO z Unią Kredytową w Nowym Jorku? Mam nadzieje, że po szczycie Unii Europejskiej, w ubiegłym tygodniu nawet najbardziej zagorzali zwolennicy PO, Tuska, Schetyny, Kopaczowej i innych zwolenników przyjmowania uchodźców, nie maja już wątpliwości, ze ci ludzie pracowali i działali wyłącznie na szkodę naszej Ojczyzny. Zachowanie Schetyny, z gatunku kameleonów, czy Kopaczowej, krzyczącej o „solidarności z Europą w kwestii przyjmowania tysięcy obcych”, to jednak drobiażdżek przy postawie Tuska, który zrobił z siebie kompletnego idiotę; kilka miesięcy temu ogłosił, że Polska poniesie konsekwencje swojej polityki, bo „takie są realia europejskie”, a po ostatnim szczycie doszedł do wniosku, że „nie widzi specjalnie przyszłości dla tego projektu” (przymusowej relokacji). No, i proszę bardzo, wystarczyło, że inne kraje miały to samo zdanie, co nasz rząd i już, giętki, jak plastelina „król Europy, słoneczko Peru”, polityk najgorszego sortu, bo bez kręgosłupa, zmienił diametralnie opinię, która wyrażał kilka miesięcy temu. Iluż to „mędrców” próbowało nam wmówić, że Tusk na tym stanowisku, to wielka korzyść dla Polski. Takież teorie głoszono przy okazji Buzka w Parlamencie, przy okazji Lewandowskiego. Czy ktoś może wskazać, choć jedną korzyść, jaką Polska odniosła po awansach tych pseudo polityków? Chce mi się krzyczeć: Brawo Pani Premier, brawo polski rząd. Bo jest ich, za co cenić. Już nie pomoże Schetynie opowiadanie, że trzeba rządzić z myślą o obywatelach, nie pomoże zapowiadanie „głębokich reform”. Panowie, mieliście na to osiem lat, a teraz, już wam dziękujemy. Do widzenia.

Pamiętam, że któryś z moich adwersarzy, kiedy użyłem sformułowania „dzika” reprywatyzacja i pogłębiłem jeszcze jej charakter dodając przymiotnik „złodziejska”, strasznie się na mnie zeźlił za używanie tak ostrych słów. Czy nadal uważa pan, ze wszystko było cacy? To podziwiam. Dziś, na konwencji PO tzw. „wielką nieobecną” (do wielkości, aspiruje jedynie jej chamstwo, ignorancja, lekceważenie prawa, komisji sejmowej i przede wszystkim samych Warszawiaków, poza tym, to maluśki człowieczek) była „jeszcze prezydent Warszawy”, – HGW. Schetyno, Budko, Kopaczowo i inni, – gdybyście nawet wywalili bufetową dzisiaj, to nie zatrzecie fatalnego wrażenia, jakie wypracowaliście sobie ponad rocznym bronieniem tego babska. Mam ogromną nadzieją, że przyszłość Platformy pokryje się z tekstem Zorby: „to była piękna katastrofa”. Tylko, panowie, zabierzcie ze sobą na pokład Rysia Nowoczesnego, przyda się wam, jako sternik. Kiedyś stwierdziłem, że niektóre polonijne organizacje są odbiciem działalności niektórych partii politycznych w Polsce, a na myśli miałem naszą Unie Kredytową i oczywiście PO. Dlaczego? Chociażby, dlatego, że obydwie te instytucje nie były i do dziś nie są przejrzyste w swoich działaniach. Zadałem Unii Kredytowej pytania o 700 tysięcy dolarów, podobno wydanych na Golców, zarzuciłem również, że 150 tysięcy poszło do Waszyngtonu, ale dyrektorzy uważają, że nie mają obowiązku odpowiadać na pytania członków; mam w Unii konto prywatne i konto mojej szkoły, a członkiem jestem od trzydziestu jeden lat.

Prawdą jest też, że syn jednego z dyrektorów pobiera edukację w Instytucie Nauk Politycznych w Waszyngtonie. Ktoś ma jakieś pytania? Bo ja nie. Cieszyłbym się, gdyby Unia wpłaciła na konto mojej szkoły ze sto tysięcy, bo tam kilkadziesiąt polonijnych dzieci pobiera naukę gry na instrumentach muzycznych i to od dwudziestu sześciu lat. I to bez pomocy Unii Kredytowej!!!. Albo na konto szkoły, w której uczą się setki polonijnych dzieci. Zostawmy marzenia. Mam jeszcze jedno pytanie:, dlaczego zdjęcia stypendystów nie są podpisane imieniem i nazwiskiem? Ktoś mi to chciał idiotycznie wytłumaczyć, że podobno „stypendyści nie życzyli sobie, aby ich nazwiska były upublicznione”. A co to przestępcy? A może dostali miliony, a nie kilkaset dolarów zapomogi, bo ja nie nazywam tego stypendiami. Ludzie znają niektóre twarze, ale nie wszystkie. Czy znowu jest coś do ukrycia? Dlaczego robicie z tych młodych studentów niepoważnych smarkaczy, którzy nagle, pierwszy raz w historii przyznawania stypendiów, nie życzą sobie i to, jak jeden mąż, podpisania ich zdjęć? Otóż jestem pewien, że nikt z tej zacnej grupy młodych, mądrych Polonusów nie wpadł na ten beznadziejnie głupi pomysł i jakoś dziwnie jestem pewien, że autor tego pomysłu spokojnie egzystuje pośród rady dyrektorów i to u samej góry. Dlaczego jestem pewien? Dlatego, że rozmawiałem z kilkoma stypendystami i stypendystkami i żadne nie potwierdziło, że miało problem z podpisaniem zdjęć. Zapomnieliście, że od 26 lat lat prowadzę tu szkołę muzyczną,  że mam wspaniały kontakt z młodzieżą, nawet tą, która już opuściła mury mojej szkoły? Malo tego, oni po prostu nie wiedzą, dlaczego zdjęcia nie są podpisane; mało tego, w przypadkowej rozmowie towarzyskiej, zapytałem jedną z pań, zasiadających w radzie dyrektorów, dlaczego nie ma nazwisk pod zdjęciami? Zgadnijcie, co mi odpowiedziała. – Otóż stwierdziła, że nie ma pojęcia, jakoby nie było podpisów. A to siurpryza. Powinniście się wstydzić używania polonijnej młodzieży do przykrywania waszych, wątpliwej jakości „idealnych pomysłów”, Państwo Dyrektorstwo. Po prostu żenada. Wam chyba wrzucają coś do tych cateringów, bo zachowujecie się, jakbyście coś brali. Upadł niezniszczalny komunizm, upadło niezatapialne PO i polityczna prostytutka stronniczo-ludowa, upadł Amber Gold, upadły durne pomysły wodzów Europy o relokacjach uchodźców… Kto upadnie następny? Może wielokadencyjni prezesi naszej Unii, albo niekompetentni dyrektorzy wykonawczy, wykonujący polecenia prezesa…? I, jak powiedział Grek Zorba: „To będzie piękna…”

Uzupełnienie:

-Od czterech miesięcy dyrektorzy nie odpowiedzieli na pytanie, „Czy prawdą jest, że zespół Golec uOrkiestra otrzymał 700 tysięcydolarów”. Ludzie pytają mnie na ulicy: dostał pan odpowiedź?

-W sądzie toczy się sprawa o zwołanie zebrania informacyjnego.  Zebrano wymaganą ilość podpisów, ale rada dyrektorów ma nasze pieniądze i zatrudnia adwokatów, którzy skutecznie przedłużają walkę o zorganizowanie zebrania z Członkami Unii Kredytowej.

Rada dyryektorów składa się z ludzi wybranych spośród Polonii; chodzą do kościoła, stwarzają wrażenie poczciwych, uczciwych, rodzinnych i związanych z Polonią, patrzą ludziom w oczy, a jednak dają sobie wyprać mózgi, a jednak głosują za decyzjami kacyków, – bezmyślnie, bezkrytycznie. Czy świadomie pozbywają się własnego ja?

1 Komentarz do “Piękna katastrofa”

  1. Jozef- 25 lis 2017 o 2:45 pm

    Co stalo sie z artykulem z 24 Listopada ” Swiete Krowy”

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz