W obronie Unii Kredytowej 2

27 marca, 2009

Wygląda na to, że nierzetelność informacji podawanych przez współczesne źródła może być tak gęboka, że może doprowadzić do skrzywdzienia wielu osób. Nierzetelność, nierzetelnością, ale mnie też poniosło i zamiast zadzwonić np. do głównej sprawczyni tego doniosłego zdarzenia i zapytać, jak to było naprawdę, usiadłem i – bazując na informacji „onetu” -wysmarowałem pretensje do organizatorów akcji zbierania funduszy na Katedrę Polską. Tymczasem z wiarygodnego, (bo naocznego świadka) źródła otrzymałem informację, że CEO naszej Unii, pan Bogdan Chmielewski został zaproszony i namówiony przez Konsulat do wzięcia udziału w ogłoszeniu tej, bądź co bądź dobrej dla Polski wieści o możliwości otwarcia owej Katedry na Uniwersytecie Columbia. Dyrektor Wykonawczy, jak się dowiedziałem, miał cztery spotkania typu konferencje prasowe, był usadowiony tuż obok ministra Sikorskiego i przez Panią dr. Ewę Ger, – którą najmocniej tą drogą chcę przeprosić -, przedstawiony został właśnie, jako szef polonijnego banku w Nowym Jorku, który to bank, czyli Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa jest jednym z najbardziej hojnych sponsorów tego przedsięwzięcia. Pani Konsul Ewa Ger spełniła więc nie tylko swoje zadanie uzbierania tej poważnej kwoty potrzebnej na działalność Katedry, ale wywiązała się znakomicie z protokołu grzecznościowego. Informacja, w sumie bardzo szeroka i rzetelna, bo bezpośrednio z ust Dyrektora Wykonawczego Unii poszła w Polskę, ja zaś nabyłem nowego doświadczenia: zanim skomentuję to, co podaje „onet” zadzwonię do źródła i sprawdzę, czy ten portal czegoś nie pominął.
PRZEPRASZAM pod adresem Pani Konsul, Ewy Ger, która wykonała największą robotę przy tej zbiórce, i której historia będzie zawdzięcza
ć ten sukces; PRZEPRASZAM pod adresem Konsula Generalnego, Krzysztofa Kasprzyka i PRZEPRASZAM pod adresem wszystkich, których mój artykuł mógł urazić i których wprowadził w błąd. Jest to jedyne słowo, które ciśnie mi się teraz pod palce: PRZEPRASZAM.

PS: Oddając się na pożarcie wszystkich, którzy mnie nie lubią, nie cierpią i nieznoszą postanowiłem pozostawić artykuł numer 1, jako dowód mojej nierzetelności i przestrogę, że zanim otworzę japę ponownie, aby kogoś skrytykować, sięgnę do najpewniejszych źródeł.

Komentarze do “W obronie Unii Kredytowej 2”

  1. Leszek- 27 mar 2009 o 4:37 pm

    Panie Januszu
    aby przyznac sie do popełnionego błedu i publicznie za to przeprosic trzeba byc człowiekiem uczciwym i duzego kalibru. Ciesze sie , ze Pan do takich nalezy i wyciaga wnioski z własnych pomyłek . Zapewnie nie popełni Pan długo błedu bezgranicznego zawierzenia informacjom przed ich dogłebnym sprawdzeniem z innych zrodeł.
    Leszek z Bronxu

  2. Sebastian- 27 mar 2009 o 9:27 pm

    Podpisuje sie pod wypowiedzia p.Leszka. Panie Januszu. Jest pan czlowiekiem przez wielkie C. Pozdrowienia

  3. Maria- 27 mar 2009 o 9:52 pm

    Panie Januszu,
    W konferencji (3/25/09 w hotelu Bristol) z okazji zebrania zelaznych funduszy $3 mln, bral udzial i byl jej wspolorganizatorem Konsul Generalny RP w NY P.Kasprzyk.
    P.Kasprzyk wiedzial doskonale kto byl ofiarodawca $ 1/2 mln zielonych (najwiekszej donacji), wynika z tego ze przypisal sobie i konsulatowi zaslugi pomijajac PSFCU. Dlaczego nie sprostowal i nie podal do ogolnej wiadomosci w Polsce, ze ” owszem Konsulat pracowal nad tym aby zdobyc fundusze w USA, lecz glownym sponsorem byla wlasnie PSFCU z NY”, koniec, kropka.
    Widocznie takiej informacji nie bylo i dlatego portal onet.pl jej nie podal.
    Podobnie p.Sikorski – wiedzial doskonale, przeciez siedzial obok CEO P.Chmielewskiego przy rozmowach i co zapomnial? ach, szkoda gadac.
    Panie Januszu, nic wielkiego sie nie stalo. Konsulat przemilczal amerykanskiego sponsora i to nie jest Pana wina, ze podal Pan taka informacje jaka mial portal.
    Sprawdzalam osobiscie na onet.pl, na 3-4 wejsciach; – zdjecia obu panow (Kasprzyk obok Sikorski) rozne informacje o Columbi,studentach itd, ale nic o Unii. Czyzby obaj w jednym czasie mieli amnezje? Mysle, ze moze sie Pan rozgrzeszyc.
    A tak nawiasem, pamietam jak kilka ladnych lat temu zostala zakupiona karetka pogotowia z funduszy organizacji i przeslana do Polski. Bylo podobnie – dyrektor organizacji pojechal jako przedstawiciel tejze instytucj na przekazanie.Cala ceremonia przekazania obracala sie wokol dyrektora, natomiast o organizacji nikt nic nie wspomnial i nie wiedzial w Polsce.
    Polityka jest jak ……., pod latarnia najciemniej.
    Pozdrawiam,
    Maria

  4. Anita- 27 mar 2009 o 11:10 pm

    Pani Mario

    strzelila Pani w dziesiatke – to nie pierwszy raz gdzie konsulat nas ignoruje w tym temacie

    Panie Januszu cenimy Pana i jest Pan czlowiekiem wielkiej klasy szkoda ze nasi pseudo”liderzy” nie maja nawet kropli tej klasy i charakteru

    pozdrawiam
    Anita

  5. Zbyszko z Bogdanca- 27 mar 2009 o 11:46 pm

    Tyle pochwal – czlowiek duzego kalibru, czlowiek przez wielkie C, czlowiek wielkiej klasy – za to, ze p. Janszu podal bledna informacje a potem unizenie przeprosil? Panowie i panie, bez przesady!
    A co bedzie, jak p. Janusz poda prawdziwa informacje? Zaczniecie go calowac po stopach?
    Wiedzialem, ze panie Maria i Anita podkochuja sie w p. Januszu S. Ale zeby p. Sebastian tez…? Fe…

  6. Maria- 28 mar 2009 o 12:48 am

    A to ci meska zazdrosc, ( nastepny niedowartosciowany) a czemusz to i nie? P.Janusz, facet warty „grzechu” nie dosc ze utalentowany, z zasadami,filantrop to do tego przystojny – taki jak powinien byc mezczyzna.
    Bo papla i bloto to na co dzien jest dookola, „tego kwiatu, pol swiatu” nie wylanczajac p. z Bogdanca.
    Jak P.Janusz poda prawdziwa informacje – to pokoj, dobra kolacje i calowanie po stopach ma zapewnione.
    Chcialam dodac, ze p.Kasprzyk to jeden z gorszych Konsuli jaki mial NY Konsulat. Mierny, wierny – komuch. Zreszta, gdzie ich nie ma w Polonii, nie wylanczajac PSFUC?, chyba tylko oparl sie im Kongres (KPA) dzieki sp.Moskalowi. A moze by tak Szanowni Dyrektorzy Unii – zlustrowali sie? Co wy panstwo na to ?
    Uwazam ten temat za skonczony. Dla ludzi logicznie myslacych i bezstronnych nie potrzeba tlumaczyc powyzszej zaistnialej sytuacji. Miernota i tak pozostanie miernota.
    Cos mie sie teskni za P. Azazulem? Czy oby ma sie dobrze?
    Pozdrawiam gospodarza i blogowcow.
    Maria

  7. Zbyszko z Bogdanca- 28 mar 2009 o 2:03 am

    Panie Januszu – zalatwilem panu kolacje ze sniadaniem u p. Marii.

  8. Sebastian- 28 mar 2009 o 5:39 pm

    Do Zbyszka z Bogdanca. Alez z Pana zazdrosnik!!! Nie przypuszczalem, ze nawet w tak powaznym temacie usiluje Pan uszczknac cos dla siebie.

  9. Julia- 29 mar 2009 o 9:34 am

    Szanowny Panie Januszu (jako, ze to jest Pana blog, choc widze, sposo osob o tym zapomina) i szanowni komentatorzy! Nie bylo mnie tu dawno, i pamietam dlaczego…o ile interesuja mnie wypowiedzi Pana Janusza, to komentarze czytelnikow..jakby to ujac, zeby nikogo nie obrazic. Powiem tak…jest taka strona onet, a na niej czatroomy..tam mozna isc pogadac o bzdurach, umawiac sie na kawy a nawet kolacje ze sniadaniem. Panie Januszu, prosze nie pozwolic zeby z Pana blogu robiono tani serwis towarzyski. Uwazam, ze odpowiedzi nie zwiazane w zaden sposob z tematem Pana wypowiedzi nie powinny byc publikowane. Czytajac niektore wpisy, zastanawiam sie nad wiekiem komentatorow..moi kilkuletni sasiedzi, ktorym czasem sprawdzam zadania domowe, pisza bardziej na temat niz Panstwo tutaj.
    Azeby nie byc goloslowna i samej nie pisac tylko na temat komentarzy; faktycznie, Polska na poczatku pominela Unie w pochwalach i choc z tego, co Pan Janusz pisze, Pan Chmielewski polecial do Polski, musze Panu, Panie Januszu zwrocic uwage na jedna rzecz; na stronie Unii oni rowniez nie chwala innych darczyncow. Wiec nasuwa sie jeden wniosek; kazdy chwali sam siebie i informuje prase o swoich osiagnieciach. Bo i niby czemu polscy sponsorzy mieliby wspierac i promowac jakas tam Unie zza wody?Oni chca zareklamowac siebie. Unii widocznie nie zalezalo tak bardzo na reklamie w PL (albo juz miala w planie wizyte P. Chmielewskiego w ojczyznie) dlatego lokalne media w USA ( i nie tylko) pisaly o szczodrosci Unii dla Columbii.Ale problem sie rozwiazal, Unia dostala nalezyte podziekowanie, wiec zamknijmy temat. Pozdrawiam.

  10. Jan Sporek- 29 mar 2009 o 10:39 am

    Pani Julio: SAMO SEDNO – dziękuję. Tutaj też nie zauważyłem, aby media polonijne wspominaly bliżej o sponsorach z Polski. Co do jakości komentarzy, no cóż, każdy pisze na swoim poziomie i każdy widzi temat indywidualnie, a czasem tematu …nie widzi. Unoszą się, gdy usuwam komentarz odsądzając mnie od czci i wiary, a ja doszedłem do wniosku, że może to być świetny materiał do tego rozdziału mojej książki, w której opisuję niemoc Polonii w budowaniu naszego lobby. Niech zostaną, stając się krzywym zwierciadłem twórczego myślenia. Chciałem dobrze;- chciałem, abyśmy wspólnie rozwiązali problem lub przeanalizowali jakieś warianty; wyszło, że jestem stronniczy. Chciałem też bronić Unii; wyszło, jak wyszło…mam rezerwację na hotel ze śniadaniem, a Zbyszko żółtaczkę z zazdrości. Nie liczy się nic. Na szczęście, w przypadku powyższego artykułu to tylko jeden „rycerz”, ale za to z…Bogdańca. Co za ironia.

  11. Jurand ze Spychowa- 29 mar 2009 o 2:08 pm

    Pani Maria z jej wypowiedziami mysle ze to jest ukryta Bozena Kaminski gdyz posiada az tyle wiadomosci na temat konkurenta do slawy , ktory stoi jej mezowi na drodze do sukcesu i on musi procesowac z wieloma o dobre slowo i straszac procesami reklamuje sie , aby tylko stac sie godnym reprezentowac naszych rodakow w sprawch karno wypadkowych. .
    Naszemu zacnemu filantropowi zabraklo ostatnio konceptu ,gdyz napotkal wielu arcymistrzow w pisaniu o tematyce polonijnej osoby tchorzliwe pod pseudonimami tak i ja i wyglada dosyc blado w porownaniu do ich kunsztu i znajomosci laciny i wydaje mi sie ze to sa byli ksieza albo lekarze.Chyba stoi pod drabina spoziera ku gorze i rozpacza ze temat Matyszczyka wyczerpal i zaczyna sie sklaniac w strone Uni.
    Przyjde na pana koncerty i jeszcze przyprowadze kilku kolegow jesli tylko zobacze wiecej iskierek prawdy w pana wypowiedziach bo na razie to byla taka propaganda sukcesu ze bez nas to Greenpoint zarosnie trawa ??
    Rozumiem Pana majac takie przypadkowe dochody nie jest latwo na tej amerykanskiej ziemi i wszystkim artystom jest tutaj pod gorke ja zrozumialem to dawno 20 lat temu nie znajomosc jezykow, lecz konkretne doswiadczenie pozwolilo mi przetrwac te lata i zawsze znajduje prace bez znajomosci i mam dochody .a propo nie musialem mieczem kierowac sobie drogi bytu.Zalecam wszystkim samotnym delikwentom szukac pan starszych gdyz wszystkie muzy i ksiezniczki nocy staja sie w blasku dnia czarownicami i oczyszcza Wam kieszenie i bedziecie skazani na korzystanie z zupy w Centrum .Jesli masz ponad 55 to nie szukaj malolat stan przed lustrem i ocen swa skore
    i pomysl kto z toba staruszku wytrzyma?
    Ostatnio w Polsce modny jest powrot na prowincje bo osoby ktore byly urodzone w wiekszych miastach stracily na uznaniu bo miasto kojarzy sie z tymi m-3 malymi dziuplami czesto gniezdzilo sie w nim 2 pokoleniowa rodzina Tzw mieszkanko na Mariensztacie albo na Ulicay Dlugiej w Krakowie ,takze stawiam wniosek ze mieszczuchy to jest biedota dla mnie prowincja z bogata natura z lasami pelnymi grzybow i jagod oraz stawami pelnymi karpi i dzikich kaczek ma wieksza wartosc .I poprawa przyjdzie znow od ludu Lub z tych budowanych dworkow kiedy w Polsce czasow rozbiorow stanowily one kolebke kultury gdzie artysta znalazl lyzke strawy i mogl tworzyc . Pojawilo sie ich wiele na polskiej ziemi i prosze panstwa prosze pojechac do Ojczyzny to wam oko zbieleje jakie powstale wspaniale rezydencje .

    Kultura miejska wniosla cwaniactwo i lenistwo i puste frazesy i to nasze tutaj sleczenie i wpatrywanie sie w ekran kto jak napisal nic nie zmieni potrzeba ludzi czynu i spolecznikow ktorzy osiagneli jakis spoleczny status a nie przypadkowych dorobkiewiczow ,gdyz znowu zaczna troszczyc sie o wlasne prywatne interesy.
    Potrzeba ludzi czynu to nasze biadolenie nic nie zmieni .
    Pisanie pana Zbyszka i Azazuul jest tak piekne ze tylko jezyk naszych wieszczow moze im dorownac i chyle przed nim glowe i zaczynam wierzyc, ze jest znami jeszcze nie najgorzej i jest szansa na poprawe.
    Pan Jan chociaz ulokowal swe poglady po innej stronie tez czasami wspina sie na wyzyny i tak powinien trzymac .
    Dziekuje rowniez panu Panie Janie ,ze przyznales sie do bledu .Dzieki za rencezje moich slow rowniez.
    Do zobaczenia na koncercie.

  12. Maria- 29 mar 2009 o 11:01 pm

    Panie „Jurand” mylisz sie pan – to nie Kaminska. Na szczescie, a moze na nie szczescie co niektorych, coraz wiecej ludzi zaczyna rozumiec w czym tkwi sedno problemu-PSFCU v.PSC.
    Chce zauwazyc, iz pan posiada tez doglebne informacje – ale tylko jednej strony- moze ma pan wspoludzial w planie?
    A na przyszlosc- streszczaj sie pan, poprostu konkrety!!!!
    a nie woda na mydlo
    Pozdrawiam
    Maria

  13. Zbyszko z Bogdanca- 30 mar 2009 o 12:39 am

    „Niemoc Polonii w budowaniu naszego lobby”? – pisze p. Janusz S.

    Jak to zrobic, panie Janie? Zamieniam sie w sluch.
    mt

  14. Zbyszko z Bogdanca- 30 mar 2009 o 12:46 am

    W opisywaniu swojej wizji prosze nie pisac tylko o niemocy, ale przede wszystkim, o tym, jak lobby takie zbudowac.
    km

  15. Jan Sporek- 30 mar 2009 o 10:17 am

    Witam po weekendzie. No, proszę., Zbyszko z Bogdańca podpisuje jakieś skróty „mt”, „km” – niedługo się Pan(i) pogubi. A wie Pan (ok – załóżmy że to mężczyzna), że po przeczytaniu Pańskich komentarzy nasunął mi się jeden, ale za to bardzo konkretny pomysł na budowanie polskiego lobby: otóż nie powinni brać w tym udziału ludzie, którzy najpowazniejsze nawet problemy sprowadzają do…kolacji ze śniadaniem.

  16. Zbyszko z Bogdanca- 30 mar 2009 o 11:24 am

    Pan znowu robi unik, bo zadnego planu na lobbing pan nie ma. Po co sie wiec chwalic nadaremno?
    Zdaje sie, ze pytaniem o lobbing przeklulem balon, ktory sam pan sobie nadmuchal.
    A moze problem pana przerasta…?
    mz

  17. Zagloba z Mysichkiszek- 30 mar 2009 o 11:36 am

    Panie Januszu,
    Czy nie mogl by Pan tego Bogdana ze Zyszkowa a moze nawet z Baumgartenowa wyciszyc. On nam wystarczy raz na tydzien.

    Pozdrawia
    Mysikiszka z Zaglobin

  18. Jan Sporek- 30 mar 2009 o 11:28 pm

    Mości Zagłobo z Mysichkiszek – kimkolwiek jesteś: Zbyszko z Bogdańca -cokolwiek by nie powiedzieć- jest moim gościem, więc obejdę się z Nim, jak z gościem. On już wie, że nie tędy droga i na pewno nie z Nim. A, że czuje potrzebę dogryzania…? – Bóg z Nim. Spróbujecie to jakoś przeboleć. Ja nie mam z tym problemu. To nawet zabawne widzieć, jak się ludziska ośmieszają. Na TVPolonia leci kabaret Janusza Rewińskiego i Krzysztofa Piaseckiego. Nazywa się „SZKODA GADAĆ” -…idę za ich radą.

  19. Zagloba z Mysichkiszek- 31 mar 2009 o 2:34 pm

    Panie Januszu,

    Z pewnym opoznieniem przeczytalem ostatnie wydanie Kuriera Plus. I coz widze – w srodku dwa interesujace wywiady. Lecz nie o samych wywiadach chcialbym napisac, tylko o zdjeciach je zdobiacych. Fotografia pana Matyszczyka zostala zrobiona tak na oko 20-30 lat temu.
    Wiec nasz polonijny pierwszy przywodca i bohater ludu pracujacego miast i wsi odmladnia sie na tych zdjeciach ile wlezie, a przeciez musi miec kolo 60 lat.
    I jeszcze jedno spostrzezenie. 30 lat temu p. Matyszczyk myl wlosy.

    Zagloba z Mysichkiszek

  20. Marek- 31 mar 2009 o 4:26 pm

    Wywiady z p. Kaminska i p. Matyszczykiem w Kurierze Plus sa juz na internecie:
    http://kurierplus.com/pdf/kurier760.pdf

    Z wypowiedzi p. Matysczyka to nie bardzo wiadomo o co tu chodzi. Czy to tylko o podniesienie skladki z $10 na $20, nie zmienianej zreszta od 30-tu lat?
    Ponoc Centrum nikogo od 30-tu lat nie podalo do sadu.
    Skad te informacje p. Matyszczyka o 19 processach?
    I zeby przedstawil chociaz jeden konkretny zarzut,
    np. ze jakies programy sa zle prowadzone, ze jest taka i taka niegospodarnosc.
    Same frazesy i ogolniki.
    Moze to powiedzenie ma racje, ze jesli nie wiadomo o co chodzi, to…

  21. Jan Sporek- 31 mar 2009 o 11:16 pm

    Mości Zagłobo – kimkolwiek jesteś. Zwracam uwagę, że ani zdjęcie, ani nieumyte włosy, ani wiek nie mają nic wspólnego z tematem, o którym piszemy. Mnie martwi fakt, że Pan Matyszczyk opublikował kilka nieprawdziwych informacji i nadal wszystko wraca na tory demagogii. Wczoraj-poniedziałek-, wstąpiłem do jednej z greenpoinckich restauracji i zauważyłem przy jednym ze stołów trzech mężczyzn, z których dwóch jawi się w naszych dywagacjach, jako czołowe postaci konfliktu. Byli to: Prezes PSFUK – Krzysztof Matyszczyk, Vice Prezes CPS – Janusz Jóźwiak i towarzyszyszący im Marek Tomaszewski. Czyzby nieformalne spotkanie przy świadku…? Myślę, że poproszę obu panów o mały wywiad dla mojego bloga, z pytaniami o temat owego spotkania, a może i – co daj Boże – jakieś sensowne razultaty? W pierwszej kolejności zadzwonię do P. Matyszczyka.

  22. Jacek Bakowski- 01 kwi 2009 o 9:35 pm

    A juz myslalem ze nam Sporka wylaczyli…
    Niestety, w tej chwili nie mam pod reka – ale jutro postaram sie wszystkim zainteresowanym udostepnic kilka komentarzy do wywiadu z prezesem Matyszczykiem ktory zostal opublikowany w KURIERZE+ – uwazam ze najlepszym miejscem na komentarze bylby wlasnie KURIER+ – niestety, K+ nie wyrazil zgody na zamieszczenie mego listu, nawet w formie platnego ogloszenia – a szkoda…
    Do zobaczenia
    Jacek Bakowski
    p.s. majac na uwadze poczytnosc blogu J.S., mam nadzieje ze dzieki blogowi wiecej ludzi to przeczyta anizeli gdbyby ukazalo sie to w pewnym tygodniku…

  23. Anita K- 02 kwi 2009 o 12:44 am

    Panie Januszu

    cieszymy sie ze wrocil Pan do nas bo juz myslalam ze Pana zablokowali na amen – teraz do tematu a nie mowilam ze za tym stoi Zawisny i tu pojawia sie postac Marka Tomaszewskiego w rozmowach Centrum/PSFCU- a co on ma do tej sprawy a moze to nowy „leader” tylko czm on „leaduje” – wydawnictwo Dzien Polski po roku poszlooooooo w partnerstwie Zawisny/Tomaszewski – teraz maja nowy projekt – jak objac Centrum przy pomocy kolegi Matyszczyka i spolki i skladki do gory bez awantury.
    pozdrawiam
    Anita K

  24. Maria- 02 kwi 2009 o 8:36 am

    Pani Anito,
    Tutaj nie chodzi tylko o podniesienie skladek, cel jest glebszy – perspektywa – objecia Centrum i wyprowadzenia „dywidend” w ilosci $140 mln. Do powyzszego „duetu” nalezy jeszcze dodac – specjaliste z unii (prawnika bez uprawnien na stan NY) p.Sosnowskiego i p.Starozynskiego(wielkiego dzilacza -ostatnio- Fundacja T.Kosciuszki). „Kwartet” w powyzszym skladzie – gra; a solista p.Matyszczyk – tanczy do rytmu.
    Mam nadzieje, ze czlonkowie Centrum-Unia – zrozumieja o co chodzi w obecnym sporze ( nawiasem mowiac, pierwsze podejscie tego rodzaju bylo 10 lat temu) ……….zawsze o pieniadze!!!!.
    Kolejna i podobna sprawa ($$$)w naszym srodowisku „pseudo patriotow – to nasz ostatni „Polski Dom Narodowy” przy Driggs Ave., z jego „liderem” p. Chroscielewskim -ktoremu marzy sie przekazanie polonijnego majtku (Domu) synalkowi.
    Wiecej informacji prosze panstwa do czlonkow!!!!!!!!!! to koniecznosc.
    Pozdrawiam, M

  25. Iwona Konarska- 02 kwi 2009 o 9:02 am

    Raz jeszcze sie wtrace jesli cenzura mnie przepusci. Informuje wszystkich zainteresowanych, ze pan Marek Tomaszewski obecnie wspolpracuje nie z Unia a z Centrum. Byl obecny na spotkaniu z Matyszczykiem i Jozwiakiem na zyczenie Centrum Polsko Slowianskiego. Przypomne, ze w ostatnich wyborach staral sie wejsc do rady dyrektorow Unii, ale komisja rewizyjna go odrzucila.

  26. Iwona Konarska- 02 kwi 2009 o 9:27 am

    Centrum zas kwitnie. Programy wrocily do pracy, pojawily sie powtornie schabowe na talerzach seniorow, patrzec tylko jak bedzie wydawana gazeta ” Centrum”. W planach zatrudnienie CEO i kto jest glownym kandydatem- tak pani Mario pan Marek Tomaszewski. Strzal w 10. Te problemy finansowe to chyba sprawka ksiegowej, ktora zapomniala o koncie, ktore chyba wlasnie odnalazla i to z pokaznymi zasobami. I po co byla ta awantura ??????????

  27. Jacek Bakowski- 02 kwi 2009 o 9:53 am

    Jeżeli gazeta z Greenpoint’u zamieszcza wywiad z prominentem z Greenpoint’u, jeżeli w tymże wywiadzie prominent mija się, tu i ówdzie, z prawdą, to gazeta, z dziennikarskiego obowiązku, powinna udostępnić swe łamy dla wyprostowania niejasności…
    Jeżeli gazeta odmawia udostępnienia swych łamów tłumacząc się nawałem świątecznych ogłoszeń, to wtedy z tych jaj robi się jajecznica. Gdy gazeta sugeruje, że inne polonijne publikacje chętnie to zamieszczą, to gazeta zapomina, że jakiekolwiek komentarze mają sens tylko i wyłącznie w odniesieniu do uprzednio opublikowanego tekstu.
    Pozostawienie orginalnego tekstu bez komentarzy pozostawia czytelnikom przekonanie że opublikowany wywiad to sama prawda… Tego rodzaju podejście do sprawy też chyba odbiega od dziennikarskich kanonów…
    Poniżej list o którym mowa:

    Nic tak nie ożywia gazety jak nekrologi i listy od czytelników…

    Szanowna Pani Redaktor,

    Z zainteresowaniem przeczytałem wywiady zamieszczone w ostatnim wydaniu KURIERA – jakże dobrze że gazeta zdecydowała się zamieścić wypowiedzi obydwu prezesów, Bożeny Kamińskiej i Krzysztofa Matyszczyka, na sąsiednich stronach – dzięki temu łatwiej porównać obydwa wywiady…
    Mam nadzieję, że znajdzie się miejsce w KURIERZE na zamieszczenie kilku moich uwag co do wypowiedzi K.Matyszczyka:
    Od prezesa zacnej PSFUK możnaby spodziewać się faktów a nie pomówień i innuendos…
    – “…Osoby tam skupione uwikłane są w tej czy innej formie w 19 procesów sądowych…” (mowa o CP-S). Zainteresowanych odsyłam do Internetowej strony New York State Unified Court System, gdzie można sprawdzić, że Polish & Slavic Center Inc było pozwane do sądu, w latach 1984 do 2005, 7 (siedem) razy – natomiast nie ma śladu że P&SC sądziło kogoś…
    – W latach 1984 do 2007 Unia była pozwana 14 razy, natomiast P&SFCU występowała do sądu przeciwko innym 47 razy – być może Prezes pomylił Unię z Centrum – albo, po prostu, wyciągnął numerki z kapelusza… A z pewnością stwierdzenie “..osoby tam skupione etc…” to żaden argument w poważnej dyskusji – przeglądając bowiem zapisy w NYS Unified Court System możemy znaleźć nazwiska wielu osób skupionych wokół Unii i dalej bawić się w demagogię…
    – Warto tu jeszcze wspomnieć, że to właśnie Krzysztof Matyszczyk zachęcał ostatnio Centrum do wystąpienia do sądu przeciwko Unii – stwierdzając, że jeśli Centrum chce zobaczyć kopie korespondencji dotyczącej anulowania umowy o odprowadzaniu składek na rzecz Centrum, to Centrum musi założyć sprawę sądową przeciwko Unii – nasuwa się więc pytanie – kto tutaj występuje w złej wierze?! Czy p.Matyszczykowi zależy na zmniejszeniu czy tez zwiększeniu ilości pozwów sądowych? Toż to hipokryzja pierwszej wody!
    – Komentarz tyczący składek na rzecz Sponsorów przypomina mi film CASABLANCA w którym jeden z aktorów stwierdza: I’m shocked, shocked to find that gambling is going on in here! – szczególnie, że w maju 2008 krążyły po okolicy propozycje podniesienia składek na rzecz trzech sponsorów – CP-S, THE FRIENDS OF COPIAGUE oraz THE CLARK FOUNDATION. PROPOSAL, sporządzony w języku angielskim, był wysyłany z adresu e-mail zawisnyesq@aol.com. Składka, w wysokości $2.oo (miesięcznie) miała być w części (40% – czyli $9.6o) przeznaczona na Polish Media Group. Przypuszczam że p.Matyszczyk jest świadom kto kryje sie za PMG…
    – Sprawa nowych sponsorów chyba jeszcze nie została przesądzona – z zainteresowaniem czekamy na rezultaty – oczywiście, że dobrze mieć wielu, ale nie powinniśmy zapominać o sponsorze który, jako jedyny, firmuje programy społeczne na rzecz mieszkańców Nowego Jorku i torpedować programy które organizuje CP-S,
    – Czy możemy prosić o szczegóły petycji członków Komisji Nadzorczej Centrum? O ile jestem dobrze poinformowany przez pp. Brzozowskiego i Matrejka, którzy właśnie zasiadają w PSC Supervisory Committee (to o tym organie chyba wspominał p.Matyszczyk?), to nie przypominają oni sobie ażeby występowali o ustąpienie Zarządu Centrum – kto tu mija sie z prawdą?!
    – Jestem pełen uznania dla szkolących się członków Rady Dyrektorów PSFUK – nie watpię, że po każdym wyjeździe na seminarium, bez względu na to w jak atrakcyjnym miejscu się odbywa, uczestnicy spisują sprawozdanie ktorym dzielą sie z innymi, którzy nie mieli okazji uczestniczenia w wyjeździe, również dla dobra członków Unii, którzy to właśnie członkowie płacą za wyjazdy. Jak na razie, to chyba nikt tego nie robi – chyba że w ukryciu…

    Jacek M.Bąkowski

    p.s. rozumiem oburzenie p.Matyszczyka na Centrum i Radę Dyrektorów CP-S, wygłaszaną przez niego konieczność przerobienia statutu Centrum i wprowadzenia zmian personalnych w Centrum… W nawale zajęć, zapomniał wspomnieć także o porządkach ktore wprowadza w Unii – poczynając od wyrzucenia z Rady Dyrektorów PSFUK Krystyny Myssura – i tutaj znowu masz babo placek – czyli kolejną sprawę sadową – wywołaną przez Unię!

    p.p.s.s. z niesmakiem przypominam sobie wystąpienie K.Matyszczyka na zebraniu Centrum w dniu 8 marca – ileż tupetu potrzeba na zamknięcie zebrania ktorego się nie zwołało…

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz