Archiwum: styczeń, 2008

…Ze wsi jesteś, na wieś wrócisz.

18 stycznia, 2008

Przysłowia są mądrością narodów. Powyższe sprawdziło się w przypadku byłego -pożal się Boże – vice-premiera, ministra rolnictwa, w skrócie A. L. Zachodzi prawdopodobieństwo, że sprawdzi się w przypadku obecnego – pożal się Boże -vice-premiera, ministra od gospodarki, w skrócie W. P. A ja zachodzę w głowę, jak to się dzieje…? Wykształcony naród, niby rozjeżdżony po całym świecie, tyle widział, tyle wie, jeszcze więcej przeszedł, a tu ktoś, kto kompletnie nie ma pomysłu na politykę dochodzi do premierowskich stanowisk. Jeszcze mogę, – dodam, że przy sporym wysiłku umysłowym – zrozumieć jego awans w 1992, który nastąpił po „nocnej zmianie”, czyli obaleniu rządu Jana Olszewskiego. Wałęsie był potrzebny ktoś potulny i zupełnie nie mający pojęcia, czym jest polityka. Ale teraz Czytaj Dalej »

Krótka pamięć pana Tuska.

12 stycznia, 2008

Wściekłość w oczach, zacisnięte usta i wycedzony przez zęby tekst:…”ci, którzy przez ostatnie dwa lata nie zrobili nic w sprawie służby zdrowia, którzy doprowadzili do tej katastrofy powinni albo milczeć, albo się w stydzić…” To nie dosłownie cytowany tekst pana premiera. I nie w dosłowności istota, ale w treści. Otóż pan premier zapomniał, Czytaj Dalej »