Cholerne dyrektorowanie

11 stycznia, 2010

Wigilia Bożego Narodzenia, 2009 – napisałem życzenia świąteczne i noworoczne do moich Czytelników i…82 komentarze. Tylko pierwszy odwzajemnia zyczenia, ale w tym samym komentarzu ubija interes. Nie mógł poczekać do nowego roku, albo do innej okazji. Musiał. I z życzen zrobiły się pyskówki. Żadnej kreatywności, tylko pyskówki. A szkoda, ale już widocznie nie potrafimy inaczej. Żółć musi się gdzieś wylać. 15, grudnia 2009 wsiadłem w samolot i po ośmiu godzinach podniecenia postawiłem stopy na ojczystej ziemi, by po odprawieniu celnym wpaść w ramiona przyjacółki, która po mnie wyjechała na lotnisko. Okęcie zmienione, staje się coraz bardziej nowoczesne i może zdąży na kopane mistrzostwa Europy. Warszawa niby pięknieje, ale już w drugi dzień mojego tam pobytu posypało z nieba manną białą, jak śnieg i…przypomniały mi się stare, „dobre” czasy: drogowcy nieprzygotowani do walki z zimą. No coż, w konsekwencji Waldemar Malicki i Zenon Laskowik poprosili o przesunięcie terminu spotkania, ja sam musiałem nieco zmienić kalendarz moich rozjazdów, ale następnego dnia wszystko wrócilo do normy i moje plany powoli zaczęły się realizować. Nie chciałem myśleć o Nowym Jorku; ani o mojej szkole, ani o mojej funkcji w Unii Kredytowej. Objechałem Polskę od Warszawy do Rajczy, Żywca, Katowic, Krakowa, Rybnika, by znów ostatnie kilka dni spędzić w stolicy. Przeżyłem wspaniałe dni z moim młodszym Synem i Jego Rodziną, potem z moim Bratem, Siostrą, krewnymi. Wspaniałe spotkania z przyjaciółmi, twórcze rozmowy z artystami. Wszystko to pozwoliło mi zapomnieć o Nowym Jorku, swadach, waśniach, zazdrościach, zawiściach, złośliwościach. Pamiętałem jednak i wspominałem nowojorskich przyjaciół, ludzi mi życzliwych; pisałem kartki z noworocznymi życzeniami, dzwoniłem. Ale po pięknej pogodzie czasem następuje deszcz, po deszczu piękna pogoda i tak w kółko. Przyszedł zatem i czas na powrót do Stanów. Osiem godzin opóźnienia samolotu pozwoliło mi jeszcze na przedłużenie przebywania z przyjaciółmi, którzy dwukrotnie wozili mnie na lotnisko, by dopiero za trzecim razem pozostawić mnie na Okęciu. Ale w tych dwóch powrotach zdążyliśmy zjeść obiad, potem wypić kawę, by wreszcie obejrzeć koncert inaugurujący rozpoczęcie obchodów Roku Chopinowskiego. Zburwersował mnie fakt, że pianistą występującym w tym koncercie był chiński artysta, Lang Lang. A gdzie Zimerman, gdzie Blechacz, gdzie Bilińska? W samolocie z „Rzeczpospolitej” dowiedziałem się, że Chińczyk będzie największym na świecie ambasadorem muzyki naszego kompozytora. Ten komunikat wściekł mnie do żywego. Więc nawet w sztuce sprzedamy się bez honoru, nawet kulturę oddamy w pokłonach. Pewnie też załatwi, że Chińczycy pobudują nam drogi. Koncertem dyrygował sam Antoni Wit, niestety żadnej wielkości w jego dyrygowaniu; kilka razy nawet spóźnił się z pokazaniem wejść orkiestry. Nie było w jego dyrygowaniu żadnego polotu. Wymieniał jakieś teatralne uśmiechy z mizdrzącym się do kamery Langiem, który kompletnie mnie nie zachwycił. Jest to pianista z gatunku „showman”. Głęboki śmiech wzbudziło we mnie również zachowanie publiczności, która po pierwszej części koncertu nie zezwoliła artystom skupić się nad kompletnie odmienną w charakterze drugą częścią i nagrodziła wykonawców gromkimi, dziwnie długotrwałymi brawami. Niezwykle żenujące zjawisko, jak na stolicę cywilizowanego kraju, tym bardziej, że na widowni same tuzy od prezydenta, przez marszałka sejmu i ministra kultury, do sekretarzy stanu, szefów kancelarii, pedagogów, twórców, na zwykłych melomanach kończąc. Polska kultura zbliża się do jakiejś zapaści. Rządzący politycy zbyt zajęci kloacznym brudem płynącym z afery hazardowej i ukręceniem łba komisji majacej tę aferę prześledzić, nie myślą o kulturze. Mistrz Wit z dziwnym podnieceniem plótł peany pod adresem Langa, a ja jeszcze raz pytam: gdzie Blechacz, gdzie Zimerman? Zwłaszcza ten drugi, który po Paderewskim, Małcużyńskim i Rubinsteinie jest naszym największym pianistą i to on stał się największym ambasadorem polskiej pianistyki na świecie, w ostatnich czterdziestu latach. A Blechacz? Trzydzieści lat po sukcesie Krystiana Zimermana, Rafał Blechacz zdystansował rywali pięć lat temu nie pozostawiając żadnych wątpliwości, kto rządził w Konkursie Chopinowskim, 2005. I co?

Największym ambasadorem muzyki Chopina, polskiej muzyki na świecie będzie Chińczyk grający Chopina nawet nie w połowie tak, jak robią to rdzenni, polscy artyści Krystian Zimerman, Rafał Blechacz, Beata Bilińska. A swoją drogą zastanawiam się, jak długo potrwa kariera Blechacza. Mija pięć lat od jego fantastycznego zwycięstwa. W tym samym czasie, pomiędzy konkursami, trzydzieści lat temu Krystian był fortepianowym królem świata, a agenci Blechacza odmówili mi zgody na jego koncert w Carnegie dwa miesiące po konkursie. Za dziesięć miesięcy ogłoszony zostanie zwycięzca kolejnego konkursu chopinowskiego. Obojętne z jakiego będzie on kraju, ten kraj dołoży wszelkich starań, aby zrobić z niego króla fortepianu i pokazać go całemu światu. Okaze się wtedy, że polski zwycięzca sprzed pięciu lat będzie jedynym, który nie zagrał w Carnegie.

Wreszcie potwierdzenie, że samolot jest i odleci. Żegnam się z moimi wspaniałymi przyjaciółmi, ogarnia mnie smutek, bo rozmowy z tymi młodymi ludźmi były tyle ciekawe, co fascynujące. Są niezwykle kreatywni. Gadaliśmy ostatniej nocy do 3-ej nad ranem. Już za nimi tęsknię.

Odprawa, kontrole i wreszcie siadam. Obok piękna, młodziutka Rumunka. Jedzie do Nowego Jorku na studia w szkole filmowej. Wymieniamy telefony, rozmowa jest sympatyczna; o sztuce w Rumunii, o filmie amerykańskim, o życiu w stolicy świata. Obiecuje, że zadzwoni. Nie wierzę.

I lądujemy. Grzeczni, młodzi Polacy proponują dowóz na Greenpoint. To niezwykle miły gest. Dziękuję Panowie. Dochodzi trzecia nad ranem, a miałem być o 21-ej poprzedniego dnia.

Po przebudzeniu telefony, już o ósmej – wszyscy moi znajomi wiedzieli, że ląduję o 21-ej- , i grad pomieszanych wiadomości – dobrych i złych. Coś bardzo niedobrego dzieje się w Polonii, a może nie w Polonii, po prostu w pewnych kręgach, które nie mogą przeboleć porażki wyborczej, zmian w samej radzie dyrektorów, zmian w kadrach etatowych.  Walczą, jak lwy o powrót do władzy. Ohydne anonimy, ohydne ulotki. Bicie poniżej pasa; wstrętne e-maile. Rozpadają się przyjaźnie, bo przyjaciel uwierzył, że przyjaciel go podkopuje. Nic takiego nie zdarzyło się dotąd po żadnych wyborach. Przegrani odchodzili, nie mścili się, nie walczyli o natychmiastowy powrót. O co chodzi? Czy znowu, jeśli nie wiadomo o co, to chodzi o pieniądze? Czy nastąpiło jakieś odcięcie określonej grupy od jakiejś dolaro-dojnej krowy? Zacietrzewienie, potworny gniew przegranych, zbieranie podpisów, szukanie popleczników wśród tych, których jeszcze niedawno się krytykowało, wspieranie się ludźmi z podejrzaną przeszłością. Były ksiądz, a potem milicjant PRL zbiera podpisy pod petycją wnioskującą usunięcie demokratycznie wybranych członków rady dyrektorów. Radio daje wywiad, jak rzeka z byłym milicjantem PRL, uprzednio księdzem, reprezentującym…3-osobową organizację i daje mu spory kredyt ufności. Zmiana frontu stacji radiowej, która mnie zaskoczyła chyba najbardziej. I zakaz dzwonienia do redakcji podczas tej audycji. Cos się tu przeflancowało z PRL-u. Czy znowu chodzi o pieniądze…? Jak rządzić w tej atmosferze? Niespełna trzy miesiące i tylko konflikty. I ciągłe gadanie KAMELEONA, że on jest absolutnie, „że tak się wyrażę”, za porozumieniem i, „że tak powiem” zgodą. Rok temu gadał co innego, dziś upaja się swoją „szlachetnością”.

Nie potrafimy przegrywać. Ale potrafimy kombinować i jak się nam to uniemożliwi, to zaczynamy się wściekać. Demokracja nie ma z tym nic wspólnego.

 

 


Komentarze do “Cholerne dyrektorowanie”

  1. Anna- 11 sty 2010 o 11:01 am

    Witam Pana i zycze Panu w 2010 przede wszystkim zdrowia, sukcesow i wytrwalosci – ale widze ze poczatek roku zaczyna sie awanturniczo w naszej polonii a szkoda myslam ze juz troche sie uciszy chociaz do nastepnych wyborow –

    P. Januszu troche mnie dziwi ze za organizajca 3 osobowa, to tylko afisz, a tak faktyczne za tym sa osoby takie jak P. Bak i P. Wnekowicz – P. Bak wysyla petycje i paszkwile zalaczone do tego – czy to nie jest wstyd ze osoba z taka przeszloscia w Polonii do tego poziomu sie znizyla a P. Wnekowicz wieloletni dzialacz w kongresie zbiera podpisy pod petycja w NJ – dlaczego Ci Panowie chowaja sie pod osobami takimi jak P. Luczaj?????

    dziwnie ten rok sie zaczyna

  2. stanley- 11 sty 2010 o 12:56 pm

    Witam szanownego kolege Janusza Sporka po wspanialych odwiedzinach naszej kochanej Ojczyzny Polski.To b. urocze stapac po ziemi naszej Ojczyzny i jak zauwazylem tez potrzebne kazdemu z nas ktorzy podrozujemy aby moc powrocic do tej drugiej wybranej nie zawsze z wlasnej woli i podzielic sie publicznie przezyciami jakie napewno zostana nie zapomniane.Co do opinii jesli chodzi o Rok Chopinowski to ja tez sie dziwie naszym „odpowiedzialnym” za ponad wiekowa kulture polska i ze mozna z naszego wybitnego Polaka F. Chopina zwlaszcza w Jego Roku zastapic taka trandeta ogolnie swiatowa, troche modna bo wymuszona- Chinska i to prawie w kazdej dziedzinie dzisiejszego zywobycia. Widac ze pieniadz jaki zostal wprowadzony w ostatnich dekadach do Ludowych Chin glownie z USA nie zostal zmarnowany, i az sie boje pomyslec ze moze zostac zastapiony swoista hydra kuszaca i checia panowania pod kazdym wzgledem.Czcialo by sie powiedziec ze w zyczeniach na Nowy Rok powinno nam sie zyczyc nie tylko zdrowia i szczescia jak to z reguly robimy, tylko zyczyc zdrowego rozsadku, gdyz widac ze przyslowiowa demokracja nie sprawdza sie,- ba jest nieudolnym tworem ktory spycha nas na zaglade albo conajmniej na wegetacje jesli nie przyjdzie normalnosc i przebudzenie.Zas co do krotkiej nieobecnosci koegi Janusza w naszym gniazdku polonijnym i jego ocen i opisanych na tym blogu spostrzezen ktore dotycza tez roli naszego polskiego radia Rytm chce powiedziec ze nic sie nie zmienilo i chce tez wyprowadzic kolege z wirtualnej oceny i wyrazonej opinii do rzeczywistosci, cyt/ ze cos sie tu przeflancowalo z PRL-u. Radio bylo i jest rozglosnia obiektywna i to dlatego nie podoba sie tym ktorzy chcieli by aby bylo jak wlasnie w czasach PRL-u. Drodzy, piszacy na blogach czy sluchajacy radia Rytm zapewniam Was ze tak nigdy nie bedzie, a jesli juz bedzie to radia predzej nie bedzie i wtedy powrocimy na tz/ stara rzeczywistosc, braku obiektywnej rzeczywistosci, wykrywanie klamstw, i wegetacje zycia w niewiedzy, mysle ze o to nie chodzi, czy chodzi?. Ostatni goscie jacy odwiedzili nasze studio jak widze sa wg/ niektorych nieludzmi, nie Polacy i nietrzeba ich nigdzie wpusczac i nie pozwolic im wyrazic swego pogladu, smutne.
    Ja zakladajac radio Rytm dla nas WSZYSKICH nie zakladalem ze beda w przyszlosci tacy ktorzy beda usilowac narzucic nam stronniczy pion prowadzenia obiektywnego radia, i tak sie nie stanie. Przypomne ze radio Rytm ktore zalozylem dla Polonii jest Jej wlasnoscia i sluzy ono wlasnie nam wszyskim a nie mnie i nie wybranym. Co do przegranych czy wygranych w wyborach do Rady Dyrektorow naszej Unii powiem ze; ci ktorzy wygrali obiecali i zobligowali sie przed wyborami wspolpracowac ze swoimi wyborcami jak rowniez obiecywali pomoc radiu utrzymac sie w trudnym okresie swego istnienia, a tym czasem od dnia wyborow do dzisiaj zignorowali przynajmniej te ostatnia obietnice. Ja jestem tylko zalozycielem i sponsorem radia przez ostatnie 8 lat, i bylo by b. wskazane aby zaprzestac przez najwieksza instytucje polonijna jaka jest PSFCU dyskryminacji i ignorancji tego prawdziwego zrodla przekazu obiektywnej informacji. Nasluchalem sie juz tylu pouczen i dorad jak nalezy postepowac a nie moge doczekac sie rownej zasady promocji Unii w mediach, ktora to nie jest bankiem tylko SPOLDZIELNIA i ma z racji zalozenia i statutu wspierac polonijne organizacje, instytucje i katolickie koscioly tak aby nasza wiara, kultura, sztuka, oswiata na niczym nie ucierpialy. Aby nie byc goloslowny pozwole sobie na zadanie publiczego pytania; Czy polskie radio Rytm, ktore wlasnie dba o te wartosci powinno szukac pomocy wsrod polonii?, jesli tak to prosze o umozliwienie pomocy poprzez nasza Unie czy CPS ktore to zostaly powolane m/i w tym celu. Od dnia zalozenia tylko CPS w minionym roku okazalo drobna pomoc gdy samo bylo w potrzebie, a teraz kiedy pomoc przyszla widzi inna potrzebe aby im oddac radio za $1, a ONI czyli scisly Zarzad spowoduje ze radio bedzie istniec ale juz pod zarzadzaniem wybranych. To najwieksza beszczelnosc i tupet jakich doswiadczylem kiedy spotkalem sie na zebraniu CPS w obecnosci 4 czlonkow Zarzadu przed ostatnimi Swietami Bozego Narodzenia, a tego szanowny kolega Pan Janusz z pewnoscia nie wie, to teraz jak juz wie, to niech jako Dyrektor cos z tym tez zrobi a nie wyraza opinii po krodkiej nieobecnosci. Ja bylem i jestem wciaz obecny i uchwytny, mozna sie ze mna zawsze umowic i nabyc prawdziwa a nie wirtualna informacje.
    Zapraszam tez do udzialu w audycjach radiowych ktore prowadzimy na zywo wedle zyczen naszych sluchaczy.
    Jesli chcemy byc prawdziwie jedna rodzina to; laczmy a nie dzielmy na my i wy.
    Pozdrawiam wszystkich i zycze w Nowym Roku oprocz zdrowia i szczescia tez poczucia zdrowego rozsadku.
    Stanley Trojaniak.

  3. piotr- 12 sty 2010 o 12:17 am

    Panie Sporek tak Pan trzymaj, takiego hamstwa w radiu nie slyszalem ze strony prowadzacego nigdy.
    No ale tu chodzi o pieniadze. Nowa rada dyrektorow trzymajcie sie i nie dajcie soba pomiatac.

  4. Maria- 12 sty 2010 o 10:53 am

    Panie Januszu,
    podziwiam Pana determinacje w dazeniu i udowodnieniu prawdy.
    Jednakze, chamstwo i arogancja prowadzacego wczoraj program p. Lecha przeroslo moje wyobrazenia.
    Dlaczego, byl takim tchorzem i nie zaatakowal p. Matyszczyka, kiedy ten byl w radio (odnosnie dlugow), natomiast lasil sie i plaszczyl przed nim. A p. Trojaniak w poprzednim programie byl nawet gotowy – calowac Matyszczyka w reke albo i lepiej….. Przeciez, jakies tam dlugi nie zaplacone przez unie dla radio, nalezaly do Matyszczyka, do poprzedniej ekipy.
    Ten osobnik jest odrazajacy, wyszla z niego …… Radio szuka duzych pieniedzy, obojetne z jakiego zrodla aby byly one latwe, zarobione „geba”, szantazem, aferami itp., a nie praca, kreatywnoscia, uczciwoscia, pomyslem czy madrym programem.
    Jestem przekonana, gdyby Pruchnik przedstawil wiarygodny program dzialania (dokument), produkt jaki chce sprzedac – napewno dostali by poparcie.
    P. Pruchnik zrownal sie intelektualnie z Luczajem.
    Moga uscisnac sobie rece. Luczj nie przebieral w srodkach w 1998-1999, aby dorwac sie do pieniedzy i Lech robi to samo.
    Dodatkowo, podly i falszywy atak na rodzine Myssurow.
    Czlonkowie uni, powinni byc dumni, ze P. Eryk – mlody polski prawnik, pokonal prawnikow bilionowej instytucji, udowodniajac im lamanie prawa i klamstwo w sadzie Federalnym, gdzie unia wydala (wyrzucila w bloto ponad. 50 tys. naszych pieniedzy). Panu Erykowi nalezy sie honorarium – to zadna laska. Jezeli Sosnowski, Zawisny i Matyszczyk przegrali (swiadomie dzialali wbrew prawu – nie nadaja sie do Uni) a zaplacili to z kasy uni – a nie ze swojej kieszeni, to P. Krystyna Myssura powinna zazadac zwrotu kosztow sadowych. To jest duza roznica – zwrot kosztow sadowych Vs. odszkodowanie. ROBIA CELOWO PLOTY. To jest logiczne, P. Eryk pokonal klike Matyszczyka. Jak Matyszczyk zwroci nasze wydane pieniadze na process z P. Myssura do kasy Uni, to P. Krystyna nie bedzie zadac zwrotu kosztow sadowych.
    P. Eryk dziala spolecznie w kilku organizacjach. A gdzie spolecznie dziala Pruchnik?, co zrobil dla Polonii?.
    P. Eryk zapowiada sie na wybitnego, zdolnego lidera Polonii w prawie, a Pruchnik chce go zniszczyc gdyz jest On konkurencja dla Zawisnego. Zawisny i klika planowali w Chicago za 10 millionow naszych oszczednosci wybudowac drugi Taj Mahal. Tylko przegrana wyborow unicestwila zamiary kliki. Dlatego, we wscieklosci przegranej czepili sie nawet skompromitowanego Luczaja, aby mieszac, rozbijac, klamac i siac nienawisc w stos. do nowej rady dyr.unii. Jest to przykre, ze Trojaniak i Pruchnik -tak nisko upadli.
    Panie Januszu, prosze rozwazyc dalsza wspolprace z tymi mediami.
    Panskie programy muzyki powaznej na zywo w Srode podnosza poziom Radia. Robi Pan to bezplatnie. Prosze rozwazyc czy powinien Pan napewno tam bywac? Osobiscie uwazam, ze nie. Nie moze Pan znizac sie do poziomu radia rytm.
    Moim zdaniem, jezeli po przegranej „klika Matyszczyka” podjella taki atak, swiadczy to o tym, ze KOMISJA REWIZYJNA UNI – powinna wyciagnac jak najdoglebniej wszystkie dokumenty, gdzie dokonano przekretow i podac to do publicznej wiadomosci czlonkom. A na koniec pociagnac do odpowiedzialnosci karnej – cala klike Matyszczyka.
    Tam musza byc przekrety, skoro tak sie boja przegranej.
    Pozdrawim Pana i niech Bog ma Pana w opiece.

  5. Iwona Konarska- 12 sty 2010 o 3:08 pm

    Panie Sporek, wiem ze z moim zdaniem kompletnie Pan sie nie liczy, ale prosze nie wiazac srodowych programow z nasza ” polonijna wojna”. Programy srodowe rzeczywiscie podnosza poziom radia ( powtarzam to po wlasnym mezu-melonomanie), a radio jest polskie i mam nadzieje, ze bedzie Pan kontynuowal rozpoczete dzielo ku uciesze calej Polonii.
    ***
    Czy moze ktos wyjasnic kto jest wlascicielem radia Rytm ? Wydawalo mi sie ze p. Trojaniak, a teraz pojawia sie nowe nazwisko Pruchnik.

  6. Anna- 12 sty 2010 o 3:25 pm

    Pani Iwono dobre pytanie kto jest wlascicielem radio rytm

  7. Katarzyna- 12 sty 2010 o 10:11 pm

    No wyglada ze koniec Radia Rytm – teraz wszystko wina unii – przeciez przez lata dyrekcja Pana Matyszczyka przez lata blokowala ogloszenia do Radia Rytm a teraz szlyszalam ze wrocily ogloszenia to co Radio Rytm jeszcze sie domaga – wczoraj mowili aby pieniadze zostaly automatycznie zbieranie z kont jak jest to mozliwe – to wszyscy by tez chcieli

  8. Tadeusz- 12 sty 2010 o 10:17 pm

    Radio Kapusia padlo. No i dobrze, bo jak sie czynszu nie placi to tak sie konczy zabawa w radio.

    Do nieuslyszenia

  9. Ewa- 12 sty 2010 o 11:11 pm

    Chcem Panow Trojania i Pruchnika poinformowac ze political action committee jest typ organizacji politycznych i jej nazwa moze byc rozna – np Polish-American Society czy cos podobne i moze byc zarejestrowna jako „political action committee” tak ze tu nikt nie zabiera nazwy Polish American Congress (PAC) jest po prostu zbieg skrotow. W/g informacji Radiu Ratm chce od unii ok. 40,000 albo 70,000 miesiecznie od czlonkow unii zbierac z kont. Dlaczego teraz cala wina spada na nowa rade jezeli przez ostatnie 8 lat tamte wladze nic nie dawali Radio Rytm.

    Ewa Sus

  10. Ziuta- 13 sty 2010 o 1:38 am

    Przybyli „Trzej Krolowie Monarchowie” z darami dla Polonii i zamkneli Radio Rytm. Dzieki im za to, ze skonczylo sie pomawianie, klamstwo i obluda. Widocznie Bog ich wysluchal.

  11. stanley- 13 sty 2010 o 10:12 am

    Szanowni BLOGOWICZE, to ze na blogach mozna podpisac sie pseudonimem nie znaczy ze Panstwa nie mozna rozpoznawac, wiec zaoszczedzcie sobie czasu i zrobcie sobie i wszyskim innym przysluge i przysluzcie sie do budowy jednosci a nie do jej rujnowania.
    Do Ziota i wzystkich piszacych falszywki ktorzy kochaja anonimowosc moja prosba, zrobcie tak jak my pracownicy i sluchacze polskiego radia Rytm i zdobedzciesie- badzcie odwazni napisac cos normalnego i merytorycznego w swoich tematach.
    Ziota?, wiem, niech prosze nie wspomina Monarchow i nie wykorzystuje do rozpowszechniania propagandy Pana Boga, gdyz dziekujac tak naszemu Stworcy za dary 3 Kroli, a pozniejsza oblude i zdrade…., trzeba pamietac ze to On sam po ponad 30 latach wlasnie przez ta falszywa monarchie (nie Kroli) zostal zawieszony na krzyzu a my wszyscy za te faryzeuszowskie grzechy ten krzyz dzwigamy do dzis, dlatego jest nam bardzo potrzebne przebudzenie i pojednanie naszych sumien.
    Widze ze cieszycie sie ze radio Rytm juz nie bedzie w/g was siac zla, to pokazcie sami ze wy- dobroczyncy potraficie zbudowac cos bardziej pozyteczniejszego, cos co podniesie nasza spoleczna grupe etniczna na wzgorza przyzwoitosci, ale to zrobcie, nie slowem lecz czynem, a nie pouczajcie wszystkich jak to nalezy robic, podczas kiedy oprocz klamstw i zlozyczen nic dobrego nie czynicie.
    Pozdrawiam, i Rytmem z serca prosze o „przemienienie”.
    Dziekuje, stanley trojaniak.

  12. Jacek Bakowski- 13 sty 2010 o 11:07 am

    Do Panow Stanley’a i Lecha,
    Panowie!
    Wasze wczorajsze wystapienie bylo zalosne i smutne…
    Zazwyczaj, na koniec kazdego serialu, tworcy przygotowuja najlepszy segment jaki moga – Wasz byl chyba z najgorszych jakie mialem okazje slyszec.
    Wasze pretensje ze nowa Rada Dyrektorow nie probowala obrabowac kasy Unii i przekazac Wam tysiecy dolarow sa, co najmniej, smieszne.
    Proba wyciagniecia z Centrum $150,000 dolarow tez swiadczy o duzej niefrasobliwosci.
    Szczegolnie ze kiedys, ktorys z Panow, dostal podobno $10,000 na przygotowanie stron internetowych ktorych, jaK dotychczas, jeszcze nikt nie widzial…
    Wasze pretensje o to, ze Unia nie chce Wam dac $5.oo (piec dolarow) od czlonka sa nieuzasadnione – szczegolnie w swietle wypowiedzi Waszych sluchaczy ktorzy juz sprzeciwiali sie odprowadzaniu skladek $10 (dziesieciu dolarow) na rzecz sponsorujacych organizacji.
    Czy ktos sobie wyobraza kociokwik ktory by wywiazal sie w momencie dodania do potracen nastepnych pieciu dolarow?
    Przez ostatnie OSIEM lat Rada Dyrektorow Unii, pod przewodnictwem Krzysztofa Matyszczyka, nie dala Wam zadnych pieniedzy – a teraz spodziewacie sie, ze w ciagu trzech miesiecy po zmianach w Radzie Dyrektorow, ktos zalatwi Wam prawie POL MILIONA dotacji (ponoc liczyliscie na $40,000 miesiecznie).
    Panowie! Obudzcie sie!
    Jacek Bakowski
    p.s. do Lecha: jezeli prowadzacy audycje pozwala telefonujacym sluchaczom obrazac swoich wspolpracownikow (casus Sporek) to cos tu nie tak – po pierwszym obrazliwym slowie, telefonujacy powiniem byc WYLACZONY – pozwalanie mu na dalsze kontynuowanie wylewania pomyj swiadczy jedynie o stronniczosci prowadzacego. Ale moze to i dobrze – latwiej nam bedzie pogodzic sie z odejsciem RADIA RYTM.
    P.s. do Stanleya: przestan Wasc, bez przerwy, powolywac sie na Pana Boga. A o Faryzeuszach tez warto przestac gadac – czas zejsc na ziemie…

  13. Wojtek- 13 sty 2010 o 11:28 am

    Radio nie moze zadac od Unii 70, a nawet 100 tysiecy dolarow, ani tym bardziej domagac sie opodatkowania czlonkow Unii i odprowadzania z ich kont pieniedzy na dzialalnosc radiowa. To jest czysty absurd. Wszystkie media chetnie otrzymalyby taka kwote. Trzeba sprawiedliwie dzielic.
    Moim zdaniem te rozglosnie sluchalo kolkaset osob. Nie wiecej. Wiec p. Prochnik mowiac o dziesiatkach tysiecy sluchaczy opowiadal kompletne brednie, w ktore nikt nie wierzy, nawet on sam. Gdyby sluchaly go dziesiatki tysiecy to bylby w stanie otrzymac duzo i to drogich reklam, ktore oddzialywaly by na rynek polonijny. Tmczsem polonijne firmy wola oglaszac sie w polonijnych gazetach, w radiu Pomona i w telewizji Polsat, ktora nie ma zadnego wsparcia ze strony unii i jakos sie utrzymuje. Widocznie reklamodawcy uwazaja te media za skuteczne w naganianiu klientow, bo docieraja one faktycznie do dziesiatkow tysiecy ludzi.
    Tymczasem jedyne reklamy jakie otrzymalo Radio Rytm pochodzily od unii kredytowej i centrum polsko -slowianskiego. W dodatku obydwie te instytucje (szczegolnie Centrum) byly ostatnio b. nieuczciwie opluwane na jego antenie.
    I jeszcze jedna sprawa. Publiczne media sa za darmno. Publiczne media to radio Pomona, Kurier Plus i telewizja Polsat. Media komercyjne to byly te, ze ktore trzeba bylo placic. I tutaj trzeba wpisac Radio Polsat. To, ze mozna je sluchac na Internecie nie zmienia tego faktu, bo polonijne gazety, ktore mozna kupic, mozna takze przegladnac na Internecie.
    Pomijajac to co napisalem powyzej slowa uznania naleza sie Stanleyowi Trojaniakowi, za to ze z wlasnej kieszeni przez tyle lat potrafil finansowac to kosztowne przedsiewziecie.

    Wojtek

  14. Renata- 13 sty 2010 o 11:28 am

    Szanowny P. Trojaniak

    chce byc bardzo obiektywna ale napewno Pan bedzie to w duzej mierze kwestionowal. Po pierwsze szkoda ze Radio Rytm zakonczylo swoja dzialalnosc bo napewno wypelnialo swoja role dla naszej spolecznosci polonijnej a chyba przede wszystkim dla naszych seniorow – bo z telefonow tak wywnioskowalam – potrzebna jest im polska muzyka, msza itd.
    Natomiast Pan obarcza nowo wybrana rade za niepowodzenia radia rytm i ze po 3 zebraniach jeszcze Pan nie otrzymal naleznych Panu pieniedzy. Tak jak Pan wspomnial Unia ma za zadanie popierac polskie media, organizacje, kulture itd – i to robi i to w dosc powaznych sumach. Wlasnie po nowym skladzie rady unia wznowila ogloszenia dla radia co byly przez lata blokowane przez poprzednie rzady i to nie tylko radio rytm ale taze Nowy Dziennik czy Super Express jezeli cos sie nie podobalo poprzedniej radzie. Widac ze dla Pana te pieniadze sa nie wystarczajace i wymaga Pan aby ta nowa rada pobierala od czlonkow z kont sume chyba $5 – prosze Pana jezelil by tak zrobila to poprzednia rada nowa rada i przyszla rada by wyladowla za kratkami – nie mozna tak sobie pobierac z kont Nastepna Pana idea to aby byly karteczki w Unii i czlonkowie wyrazali zgode na pobieranie pieniedzy – po pierwsze nie wiem czy to jest wogole prawne w/g przepisow bankowych. Tez nie wiem czy Panu by tak szybko podpisywali karteczki i tez zabralo to by troche czasu aby Pan osiagnal oczekiwana sume. Centrum przez ponad 30 lata dorobilo sie 40,000 czlonkow. A niby dlaczego tylko to Radio mialo miec taki przywilej a nie inne organizacje. Nastepny Pana pomysl i innych aby to centrum dalawalo na radio rytm po $5 swoich skladek i to tez by Panu nie wystarczalo poniewaz koszty Pana za miesiac wynosza $40,000 (to jest tez absurd) centrum ma 40,000 tzn $200,00 ma przeznaczyc dla Radia ale to za malo przy takich kosztach jak Pan cytuje.A dlaczego akurat to centrum ma to dawac przeciez radio tez obejmuje nj. long island to dlaczego nie Clark czy Copiague itd.
    Z tego co widze to szuka Pan latwych pieniedzy – wszystkie medialne organy utrzymuja sie z reklam – a Pan wogole o te reklamy nie ubiega tylka czeka na unie czy centrum i przy okazji obraza i wini wszystkie osoby z jednej i z drugiej strony – Osoby ktore zajmowaly sie reklamamy dla radia po przyjciu P. Pruchnika ich nie ma i teraz ma Pan pretensje.

    Sprytnie w rozmowach atakuje Pan osoby ktore Panu chcialy pomoc – i ze to jest obiektywne – wyzywanie kogos od psow nie jest obiektywne i pozwala Pan na to.

    Nikt Panu nie powiedzial zeby nie zapraszal Pan osob z drugiej czy innej strony – tylko metoda prowadzenia programu z jednymi a drugimi jest calkiem inna. P. Luczaj przedstawil wymagania aby mu nie przeszkadzac – dlaczego? – dlatego aby nikt nie dzwonil i zaprzeczal klamst, pomowien ale Pan Luczaj mial fakty czy Pan sprawdzal te fakty a w wielu przypadkach P. Leszek znal fakty i nie zaprzeczal – argument ze dal Pan P Luczajowi szanse aby sie swobodnie wypowiadac bez telefonow – to samo Pan powinien zrobic w stosunku do innych gosci.

    Oprocz tego kto o zdrowych zmyslach by wydawal $40,000 miesiecznie aby pomagac Polonii – wiem ze billionerem Pan nie jest.

    Jak by Pan oparl sie na zdrowych businessowych praktykach i wiarygodnych metodach Radio by istnialo a teraz zrobil Pan sobie wrogow po jednej i drugiej stronie – i przyczynil sie Pan do opluwania polonii. Podczas kampani oskarzono Pana o wspolprace w PRL „kapusia” (to brudna kampania) osoby ktore startowaly do wyborow nie odwrocily sie od Pana i w dalszym ciagu windowal Pan na ich ulotkach – to kto od kogo sie odsunal?

    Renata

  15. Meloman- 13 sty 2010 o 1:57 pm

    Pani Renato,
    ma Pani zupelna racje i napisala Pani wg. mnie obiektywnie.
    Po analizie Pani wypowiedzi, dochodze do wniosku, ze radio P. Trojaniaka do ruiny doprowadzil pan Pruchnik.
    A tak wracajac do wczorajszej „pyskowki” na antenie.
    Jak moze radio dopuszczac do oceniania P. Sporka publicznie jako bankruta, skoro samo radio, jak wyglada z tego – bankrutuje i nie radzi sobie finansowo. A najbardziej bulwersujace jest to, ze pozwala na obrazanie ludzi.
    Dlaczego, uczyniono wyjatek Luczajowi i wylaczono telefony? ( aby nikt nie zaoponowal jego klamstw?) Czyzby laczyly ich wzajemne dlugi wdziecznosci?, dlatego zrobiono wyjatek?
    Prowadzacy audycje slyszal cos o obiektywizmie, ale w zyciu sie z nim minal, czego dowodem jest antena radia.
    Tak, p. Renato zgadzam sie z pania, ze radio doprowadzilo do jeszcze wiekszej nienawisci wsrod ludzi. Mysle, ze P. Pruchnik odchodzac z radia nie pozostawil po sobie dobrej opinii jako redaktor. Zycze mu wszystkiego najlepszego.

  16. Michal Kaczkowkski- 13 sty 2010 o 3:21 pm

    Ja mam pytanie do Pana Trojaniaka. W trakcie kampanii wyborczej jeden z dziennikow nowojorskcih o ile pamietam Polska Gazete ujawnila, ze byl pan tajnym wspolpracownikiem SB o pseudonimie „Potrus”. Z tego co napisano donosil tez Pan na miejscowego proboszcza. Czy Pan wytlumaczyl sie z tych oskarzen? Czy podal Pan gazete do sadu? Czy sprawdzil pan w IPN swoja teczke? Jesli zalozymy ze ciagnie swoj do swego to nic dziwnego, ze Luczaj cieszyl sie specjalnymi wzgledami na Pnaskiej antenie,
    Prosze odpowiedziec na te pytania.
    Niech Pan tak tym Bogiem i Faryzeuszami nie wywija. Bo Bog najwyrazniej sie od Pana odwrocil i pozostal przy Panu tylko Faryzeusz Prochnik.

  17. Iwona Konarska- 13 sty 2010 o 7:07 pm

    No coz dowiedzielismy sie, ze NIEZALEZNI zanim jeszcze weszli do rady dyrektorow Unii obdarowywali czlonkowskimi pieniedzmi swoich kolesiow. Mam na mysli obiecanki dla Radia Rytm. Sluchalam tej adycji 2 x i cala sytuacja jest smieszna. Radio Rytm uwazajace sie za boga polonii i chce dostawac 40 tys. miesiecznie;obrazony dyrektor ktory nie potrafi sie opamietac i wywyzsza sie ponad wszystkich tylko dlatego ze robi cos dla Polonii; Centrum dostalo 400 tysiecy dolarow i nie moze znalezc 4 tys. na choinke dla dzieci tylko chce dostac kolejne 10 tys.; padla niepotwierdzona info ze Kaminska znowu jest dyrektorem w Centrum a zatem wezmie z kasy jakies 70 tys……..
    A co sie stalo z tymi SPOLECZNIKAMI, bo jak narazie to caly czas wszyscy robia cos za $$$$$$$ ?

  18. anna- 13 sty 2010 o 7:47 pm

    Pani Iwono
    dlaczego Pani nie zglosila sie na dyrektora wykonawczego centrum – byly kilkakrotnie ogloszenia\

    Pani zarzuty ze „niezalezni zanim jeszcze weszli do rdy dyrektorow unii obdarowywali czlokowskimi pieniedzmi swoich kolesiow” a w jaki sposob obdarowali – z powyzszych komentarzy widze ze powrocily reklamy unii i to wszystko a ze Pan Trojaniak jakas mial wyobraznie wlasna to chyba nie wina „niezaleznych”

  19. Piotr- 14 sty 2010 o 1:09 am

    Sfora zaatakowala, jak p. Sporek zadzwonil do radia we wtorkowej audycji

  20. Maria- 14 sty 2010 o 1:33 am

    Panie Trojaniak,
    wzywa Pan blogowiczow do „przemienienia i zdrowego rozsadku”. Pytam, a gdzie u Pana rozsadek?
    Kto, gdzie i kiedy -podarowal panu tak wspanialy „prezent” w osobie p. Pruchnika? -czy pamieta Pan to?
    Byli to napewno, „Trzej Krolowie”, tylko innej masci.
    Jeden wywalony z pracy, drugi bankrut gazety ktora nie przyjella sie w polonii (naciagnal faceta ze Staten Island do jej finansowania – i klapa), a trzeci to pan wie lepiej, ten co mial placic , tylko nie swoimi pieniedzmi.
    P. Konarska i P. Trojaniak,
    nie siejcie juz wiecej plotek o NIEZALEZNYCH, ze obiecali dla Radia jakies pieniadze podczas kampanii.
    Te wasze pomowienia i obelgi nie przylepia sie nawet do lepa na muchy.
    Ci ludzie ktorzy teraz weszli do rady, to wartosciowi, praworzadni i nie skorumpowani dyrektorzy. Tylko pozwolcie im dzialac i pracowac.
    Oni napewno nie upadna tak nisko jak p.Matyszczyk i Luczaj.
    Luczaj ma zakaz wstepu do Uni oraz Konsulatu, i powinien tez miec zakaz wstepu do Kosciola. Unie to mu zalatwil po kolezensku Matyszczyk, ale jeden drugiemu przebaczyl teraz, a nawet razem bywaja na zebraniach, celem niszczenia NIEZALEZNYCH.
    Ale czego nie robi sie dla pieniedzy, to wie najlepiej byly redaktor Radia Rytm.
    Panie Staszku,
    prowadzil p. RR tyle lat – bo ludzie pracowali odplatnie i spolecznie (pamietam bale RR). Polakomil sie pan na latwizne, i tak „geniusz redaktora” doprowadzil pana do ruiny finansowej oraz zszargal opinie.
    Wniosek – kretactwem zajdziesz daleko – ale nigdy nie wrocisz.

  21. Iwona Konarska- 14 sty 2010 o 10:04 am

    Do p. Anny.
    Nie zglosilam sie na dyrektora i nie zglosze bo widze wielu lepszych kandydatow niz ja. Problem w tym, ze ci ludzie widzac co sie dzieje i kto dziala obecnie w tych naszych organizacjach nie chca miec nic wspolnego z Polonia.
    Gdzie sa ci NIEZALEZNI ? Czy to prawda ze w Centrum Kaminska znowu jest dyrektorem za pieniadze, czy to prawda co mowili w radiu ze dostaja skladki i jeszcze dodatkowe pieniadze na choinke dla dzieci, czy to prawda ze robia remont na Kent, czy to prawda ze Chmielewski moze skarzyc Unie i Unia poniesie straty finansowe,czy to prawda ze kontrakt CHmielewskiemu konczyl sie w maju, czy to prawda, ze Unia poniesie straty finansowe z wycofania sie z Chicago, dlaczego wybrali do komisji rewizyjnej Kaminskiego a nie Cieslik? Kazdy ma cos do powiedzenia, ale nikt nie potrafi przekazac prawdy. Pani Maria ma informacje prosto z archiwum Polonii, ale na proste pytanie co dzieje sie w Centrum nie potrafi odpowiedziec. A co do radia Rytm to wlasnie NIEZALEZNI tam bywali i to do NIEZALEZNYCH i CENTRUM Trojaniak mial pretensje. Dlaczego teraz nie pojda tam i nie wyjasnia co i jak.

  22. Anna- 14 sty 2010 o 10:59 am

    P. Iwono jezeli chcemy cos zmienic w Centrum ale ludzie nowi nie beda sie zglaszali to nic nie zrobimy tak ze argumentacja jest slaba –
    Prosze Pania aby utrzymac budynek/dom w dobrym stanie to niestety remonty sa konieczne bo inaczej to sie wszystko zawali i wtedy tez Pani bedzie miala pretensje.

    Nie wiem dokladnie co jest z ta choinka i kto i kiedy organizuje – ale prosze pani w/g strony internetowej to clark foundation oprocz ze maja skladki to tez dostali dodatkowo $35,000 i tak samo Centrala Szkol – to o co tu Pani chodzi

    Chicago – w/g wypowiedzi P. Bortnika to przeciez unia nie wycofuje sie z chicago i otwieraja dwa oddzialy i to pod koniec stycznia – poniewaz duzo czlonkow nie uwaza ze powinnismy wogole isc do chicago P. Bortnik podczas kampaii wypowiadal sie o zmniejszenie tego przedsiewziecia.

    Duzo ostatnio w prasie amerykanskiej bylo na temat kontraktkow dyrektorow wykonaczych w bankach i to co pisza ze kazdy dyrektor ma kontrakt i w tym kontrakcie jest klauzula o wyplaceniu tzw. severance pay – i napewno u P. Chmielewskiego windowala taka klauzula tak ze czy kontrakt sie przerywa czy sie nie przedluza taka same koszty sa poniesione

    Pan Trojaniak chyba za duzo sobie obiecywal i myslal ze strumieniami pieniadze mu beda wyplacane z jednej i drugiej strony i tu sie przeliczyl – dlaczego nie ma pretensji do poprzednich rzadow jak mu odmawiali ogloszen –

    Pani argumentacja jest plytka

  23. Oberwator (po raz pierwszy)- 14 sty 2010 o 12:08 pm

    Kiedy rządy objęła „konserwa” z NCUA – 10 lat temu, to można było zrozumieć, że dyrektorzy wierzgali i chcieli odzyskać władzę, – wszak wróg był z zewnątrz. Jednak Matyszczyk napożyczał pieniądze od prywatnych ludzi, z których nigdy się nie rozliczył. Ciekaw jestem ile wtedy wydano na prawnika dla Matyszczyka, Pielarz, Wnękowicza i innych, ile dostał Sar, ile inni. Takie wyliczenia byłyby ciekawe.
    Tym razem, ustępujący dyrektorzy przegrali w demokratycznych wyborach i akcje, jakie rozwija były prezes, Matyszczyk, kumplujący się nagle z byłym milicjantem z PRL-u, aby usunąć niektórych dyrektorów, z tych „nowych”, wybranych przez ponad 10 tysięcy głosujących, są conajmniej dziwne. Wyobraźmy sobie G. W. Busha, który organizuje detronizację obecnego prezydenta. Nie do pomyślenia; Amerykanie patrzyliby na niego, jak na zjawisko kosmiczne.
    Jeśli praca w radzie dyrektorów jest „społeczna”, to rodzi się pytanie: dlaczego Matyszczyk, działający tam 9 lat tak strasznie bije się o przejęcie władzy i usunięcie kilku dyrektorów, których nazwiska wskazują, że są to ludzie dobrze zorientowani w przepisach?
    Odpowiedzi są dwie:
    -Albo przekrętów było tyle, że trzeba zrobić wszystko, aby nie zostały odkryte, albo:
    -Przez te 9 lat znalazł, razem ze swoimi poplecznikami sposób na przywłaszczanie pieniędzy w „białych rękawiczkach”.
    Jeszcze nigdy nie spotkałem ludzi walczących o społeczne funkcje tak zajadle.
    Podobnie dziwi mnie przyklejenie się do stołków w Centrum Polsko-Słowiańskim pp. Bożeny Kamińskiej i Janusza Jóźwiaka. To wszystko jest dziwne. Słyszałem w kampanii wyborczej, że p. Sporek chce być w radzie tylko jedną kadencję. Będę się przypatrywał. Poza tym Panie Januszu, proszę się nie przejmować Radiem Rytm i tymi prymitywnymi KILKOMA szczekającymi słuchaczami. Ja już wyrzuciłem odbiornik. Nawet gdyby wrócili, tam i tak nie było czego słuchać. Przede wszystkim ze względu na polszczyznę. Szkoda pani red. Ewy Jaczyński i Pana audycji, ale jeśli miałoby to być okupione bezwartościową „debatą” to lepiej, jeśli was tam, Drodzy Państwo nie będzie. Szkoda waszych talentów i pięknej polszczyzny. Niech Pan pisze w każdą środę w Nowym Dizenniku. Jest co czytać. I proszę zacząć pokazywać się w piątki w TV. Chyba, że popadł Pan w konflikt z p. Jóźwiakiem…
    Obserwator (po raz pierwszy)

  24. Michal Kaczkowkski- 14 sty 2010 o 12:28 pm

    Do obserwatora (po raz pierwszy).
    Krzysztof Matyszczyk po raz pierwszy zostal wybrany do RD w roku 1998 (tak prynajmniej wielokrotnie pisano na tym blogu) a wiec mija juz 12 lat.
    Z tym, ze dostal kopa jak weszlo NCUA to przez krotka chwile moglismy od niego odpoczac.

  25. Iwona Konarska- 14 sty 2010 o 1:53 pm

    Do p. Anny. W Chicago mialy byc 4 oddzialy. Beda 2 OK. Ale ja sie pytam ile zaplacimy za rezygnacje z tych 2 nieotwartych. Ma Pani racje inni tez dostaja pieniadze. Tak to prawda, lista jest strasznie dluga. Ile organizacji dostaje po okolo 400 tys. skladek? I co sie dzieje z tymi pieniedzmi jesli nie maja 4 tys. na choinke ???????? Remonty- super. Ale znowu za nasze pieniadze ? No wiec oni sobie beda chodzic po balach za nasze pieniadze, teraz beda remontowac za nasze pieniadze, az w koncu sprzedadza te wyremonotwane budynki i tyle bedziemy ich widziec. Tak sie stalo z telewizja: byla i nie ma. A NIEZALEZNI twierdza ze to dobra droga dzialalnosci spolecznej.

  26. Michal Kaczkowkski- 14 sty 2010 o 3:51 pm

    A ja sie pytam pani Iwony Konarskiej ile zaoszczedzimy na tych nieotwartych oddzialach. Tak na oko to co najmniej 10 baniek.
    Gdyby je otworzyc to oprocentowania na kontach Unii doszlyby chyba do poziomu minusowego. Czyli czlonkowie musieliby doplacac do swych wkladow.

  27. Iwona Konarska- 14 sty 2010 o 4:12 pm

    Panie Kaczkowkski a niech pan pomysli ile juz wydalismy pieniedzy majac te oddzialy ktore mamy. Pan pewnie uwaza ze powinnismy ciagle zbierac pieniadze w Unii do pudelka po butach. Rozwoj Panie Kaczkowkski i jeszcze raz rozwoj. Coraz mniej Polakow przyjezdza do USA. Na Greenpoincie coraz mniej mieszka Polakow. Mlodziez o Unii wie tyle ze rodzice maja tam pieniadze i ze ciagle tam sie kloca. Mlodziez nie przyjezdza na Greenpoint bo i po co. Centrum zamiast reklamowac programy dla dzieci i mlodziezy reklamuje FLEA MARKET I SALE …. Mlodziez dorasta i otwiera konta w amerykanskich bankach. Dlaczego ? Chocby dlatego ze amerykaniski bank jest na kazdym rogu. Panie Kaczkowkski niech pan sie wybierze do dowolnej chocby polskiej szkoly i zapyta mlodych rodzicow ilu z nich ma konta w Unii, to moze pan zrozumie ze bez rozwoju Unii grozi smierc naturalna. Ale moze o to Wam chodzi.

  28. anna- 14 sty 2010 o 7:48 pm

    Pani Iwono

    w Unii tez chodza na bele i wydaja nasze pieniadze

    Mlodziez i mlode osoby z praca nie chca przychodzic bo sie boja ze wariaty beda dzwonic do nich do pracy
    ze dostja 400,000 ale ile musza wydac aby utrzymac te budenki zatrudnic ludzi itd – nie wszystko pokrywaja programy jak to sobie Pani mowi – bzdury

    a ja slyszalam ze to Unia organizuje ta choine w centrum

    jakos o dziwo jak P. Matyszczyk byl w wiekszosci nikt nikogo nie wyrzucal tylko zawsze jak on jest w mniejszosci to ludzi wyrzuca i to juz od 5 lat

  29. Iwona Konarska- 14 sty 2010 o 8:14 pm

    Do p. Anny
    A co do zwolnienia Chmielewskiego to koszty adwokata zwiazane z pozwaniem Unii do sadu przez niego tez byly wziete pod uwage ? No i zwrot kosztow dla Chmielewskiego bo przeciez wygra, a NIEZALEZNI zwracaja wszystkim koszty rozpraw. Nic tylko sie sadzic.

  30. Marek- 14 sty 2010 o 10:29 pm

    W systemie polskim ten kto przegrywa w sadzie, musi pokryc koszta prawne takze strony wygrywajacej.
    Ale w systemie amerykanskim, ten co przegrywa nie potrzebuje pokryc kosztow drugiej strony.
    A gdy przy okazji ten ktos jest prawnikiem, lub ma zatrudnionego prawnika, to go duzo nie kosztuje sadzic..czyli male ryzyko strat, a jest szansa wygranej…
    Nie rozumiem za bardzo argumentu p. Konarskiej, ze unia bedzie musiala pokrywac koszty adwokata chmielewskiego?

  31. Jerzy Prus- 14 sty 2010 o 11:53 pm

    Szanowny Panie Januszu,

    Jesli ktos chce wsparcia z pieniedzy publicznych, to powinien przedstawic racjonalny program dzialania i co zamierza zaoferowac Polonii, czyli w czym zamierza przekroczyc sfere prywatnego biznesu by wzmonic Polonie.

    O tym w ogole Polonia nie dyskutuje, bo decyzje wspomagania finansowego nie sa zbyt publiczne.
    Mysle, ze jedna z trafniejszych decyzji Unii – w dluzszej perspektywie – bylo wspomaganie Polskiej Fundacji Kulturalnej w Clark, bo slusznie New Jersey domagalo sie partycypacji.

    Bardzo sensowne jest dofinansowywanie szkolnictwa polonijnego, chociaz Unia tez powinna szkolom stawiac wymagania, np. wspierac te szkoly w ktorych nauka konczy sie zdawaniem egzaminu dajacego kredyty do college’u czy tez takie, ktore maja programy ambitniejsze (sa takie szkoly).

    Jako b. dyrektor Instytutu Pilsudskiego udawalo mi sie zdobywac takze i od Unii pieniadze na wydawanie jednego z istotniejszych pism historycznych polskiej emigracji „Niepodelglosci” (ktorej niestety nowojorski Instytut juz nie wydaje), rozpoznawalne bylo przez wiekszosc wydzialow slawistycznych w USA.

    Mysle, ze nalezy sie zastanowic jak Polonia dba o wlasna pamiec i wlasna tozsamosc, bo fundamentalne instytucje polonijne takie jak archiwa, biblioteki, muzea – po prostu dogorywaja. Ale podkreslam najistotniejwsza sprawe: latwo jest marnowac publiczne pieniadze, trudniej uczynic, by pracowaly pro publico bono, ale do tego trzeba jeszcze ludzi przekonac, ze w danej inicjatywie jest cos wiecej niz tylko prywata.

    Z wyrazami pozwania,

    Jerzy Prus
    prusjerzy@optonline.net

  32. anna- 15 sty 2010 o 12:25 pm

    Iwonka urabia jakies koszty o ktorych tak naprawde nie wie i zmysla – przeciez pacodawca wcale nie musi podawac za co go wywala poprostu termination of contract without cause (a nie jak Pani twierdzi ze musza go wywalic za cos) wyplacaja mu severage pay – i to tyle – (oczywiscie stwierdzam to tylko w/g kontraktow jakie obowiazuja w inst. finansowych – nie znam akurat szczegolow ale watpie w to aby unia podpisala inny) za co bedzie sadzil to ze drugiej pracy jako CEO nie dostanie – to wtedy absurd – instytucja bankowa przejzy jego przeszlosc pracy finansowej i co wtedy – to chyba unia mu dala ta szanse – jakos w HSBC byl tylko managerem oddzialu – i bedzie pracowal jako branch manager czy cos w tym podobne. To co slyszalam to tylko ma studia ekonomiczne w Polsce –

    a co do niezaleznych i zwrot kosztow to przeciez za spawe p. matysczyka tez czlonkowie pokryli koszty prawne – jedni moga miec pokryte koszty prawne a drudzy nie

  33. Marek- 16 sty 2010 o 11:38 am

    Komentarz Nowego Dziennika :
    „Unia kredytowa a sprawa polska”
    http://www.dziennik.com/articles/edytorial/7862

  34. Michal- 16 sty 2010 o 6:19 pm

    Jak czesto Matyszczyk klamie? Robi to za kazdym razem gdy tylko otwiera usta…
    No i jego kompani: Wierzbowska, Sawczuk, Baumgartner i Wadolowska ucza sie tej trudnej sztuki od niego.

    Michal

  35. piotr- 16 sty 2010 o 6:57 pm

    popieram o Michala nie dajmy sie manipulowac polono obudz sie.

  36. Michal- 16 sty 2010 o 7:01 pm

    Panie Januszu,
    ja mysle, ze ludzie potrafia oddzielic ziarno od plewa.
    niech Pan wywali wreszcie ta Konarska (czyli Jakubowska) za rozpowszechnianie klamstw, oszczerstw i pomowien. Niech ten blog ma pewien poziom. Pani Jakubowska niech ze swoimi sensacjami leci do magla. Tam bedzie wysluchana.

  37. w.queens- 22 lut 2010 o 8:54 pm

    Z uwaga czytalem wszystkie wypowiedzi na forum i moge powiedziec tylko jedno ze, zostalem oszukany przez Pana Stanleya Trojaniaka, mam swiadkow. Mam nadzieje ze dobrze wie ze jest (nascie) osob ktore chetnie zalozyly by mu sprawe w sadzie, ale nie polega to na tym zeby drugiemu robic przykrosc. Jestem przekonany ze tak jak Trojaniak oszukiwal nas kiedys, tak i jemu sie kiedys noga poslizgnie…

    RADIO

  38. w.q.- 26 lut 2010 o 1:43 pm

    wszyscy zyczemy tego samego Trojaniakowi

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz