Znowu ci sami

25 kwietnia, 2010

Wygląda na to, że Polska nie ma szans na jakikolwiek postęp i poprawę swojej sytuacji. Jeśli spojrzeć wstecz i przypomnieć sobie np. „Nocną zmianę”, z początków czerwca, 1992 roku, to stwierdzimy, że „aktorzy” się nie zmieniają. Wałęsa z grupką popleczników doszedł do wniosku, że Olszewski idzie za daleko, (choć to właśnie Solidarność chciała końca komunizmu, a on, z wielkim długopisem i Matką Boską w klapie też podobno o to walczył), postanowili pozbyć sie wprowadzającego dekomunizację premiera Olszewskiego. Któż tam wtedy grał w tym „filmie”? A no, wspomniany wąsacz, (czy długopis był potrzebny, aby pokazać, że choć pisać umie…?), dalej Mazowiecki, ten od grubej kreski, Pawlak, Tusk, po korytarzach biegał rozhisteryzowany redaktor Lis. I cóż mamy dzisiaj? Wałęsa – Mędrzec Europy, Tusk – pierwszy minister obecnego rządu – wtedy Wałęsa nie dał mu jeszcze żadnej funkcji, ale obecny wice-premier Pawlak dostał od Wałęsy podarunek w postaci formułki: „będziesz premierem”. Redaktor Lis „wyszedł” na rzekomo najlepszego polskiego dziennikarza (w/g jakichś tam wydawnictw). Wszyscy mają się dobrze. Sprzedali już pół Polski, teraz za bezcen oddają to, co Matka Ziemia ulokowała pod naszą Ojczyzną, czyli gaz z łupków skalnych. Nawet Amerykanie oznajmiają, że ceny w Polsce na wydobycie tego gazu są najtańsze na świecie, a transakcja biznesowa niewiarygodnie korzystna właśnie dla nich, -Amerykanów. Więc znów sprzedaliśmy kawał znakomitego biznesu, ale przede wszystkim sprzedaliśmy niezależność Polski.
Tusk będzie nadal pierwszym ministrem, a Pawlak i Komorowski (też z tamtych czasów, -był już ministrem obrony) chcą zamieszkać w Pałacu Prezydenckim. Taśma filmowa zacięła się na roku 1992 i troszkę później też. Dziś puszcza się ją od nowa, tyle, że z mocno zmienionym scenariuszem.
Polski świat nauki i techniki dysponuje środkami (technologią) do wydobycia najcenniejszego obecnie bogactwa naturalnego naszego kraju, ale rządzący zamiast użyć ten atut do wygrania jak najwięcej, gdy o pozycję Polski chodzi, oddają pole i mówią, że najlepiej będzie mieć chociaż jeden procent (1%) z amerykańskich zysków.
Lecha Kaczyńskiego krytykowali za walkę o Polskę, walkę o jej siłę, krytykowali za nieznajomość języków itd. Teraz pozbawili Polskę najmocniejszej karty przetargowej – gazu, który na 120 lat mógł uczynić nasz kraj niezależnym od nikogo. A języki, aby poznali? Kompleks bycia za wszelką cenę pod czyimś zaborem jest w naszych rządcach bezmierny, jak widok oceanu z deptaka na Coney Island. Rechot świata biznesu z talentów ekonomiczno-finansowych polskich władców bolesny, jak uderzenia biczem.
Pod spodem tych „mądrych” decyzji jest Naród. Wykołowany przez 20 lat wolności, rządzących i niepolskie media. Naród, którego przedstawiciele w sejmie staną się niebawem jedynie realizatorami unijnych dyrektyw. Naród, którego spora część ogromnie się cieszy, bo może bez przeszkód pojeździć sobie po Europie.
I znów będziemy czekać na jakiś kataklizm, tragedię, jakąś ogromną stratę, aby być z sobą przez…dwa tygodnie.
A może by tak w niewolę enegretyczną…?

Komentarze do “Znowu ci sami”

  1. franek od firanek- 30 kwi 2010 o 11:37 pm

    Panie Sporek,
    Nie moge pojac pewnej rzeczy- otoz jezeli Pana przeciwnicy probuja Pana odwolac ze stanowiska Dyrektora, to twierdzi Pan, ze skoro glosowala na Pana znaczna wiekszosc, to trzeba uszanowac jej wole i nie interweniowac w niezawisle wybory. I to sie zgadza- zostal Pan wybrany wola wiekszosci, jest opozycja, ale decyzja jest decyzja i jezeli opozycja chce cos zmienic do bedzie miala ku temu szanse w przyszlych wyborach. Jezeli zostanie Pan znowu wybrany, to oznacza, ze odnisol Pan sukces. I to doskonale rozumiem. Nie moge pojac jednak tego, ze nie potrafi Pan uszanowac woli wiekszosci narodu polskiego, ktory to postanowil zerwac z IV RP i przekazac wladze w rece osob odpowiedzialnych, ktore nie walcza z wiatrakami, sa bez zbednego zacietrzewienia, beznadziejnej hipokryzji, a Niemiec i Rosjanin nie sa im wrogiem . A zatem skoro wieszosc wybrala obecny rzad nie pozostaje nic innego jak uszanowac wole Polakow. Prosze nie traktowac zdecydowanej wiekszosci Polakow jako idiotow, ktorzy zostali ubezwlasnowolnieni przez TVN i w stanie hipnozy podjeli niezrozumiala decyzje. Jezeli tak sie stalo, to rowniez Pana wybor moze zostac sklasyfikowany w tej samej kategorii. Bo w koncu czlowiek, ktory nie byl w stanie zarzadzac wlasnym malym majatkiem, jest wspolodpowiedzialny za decyzje dotyczace miliardow dolarow. Trzeba byc bardziej konsekwentnym w tym co sie mowi i rowniez czasami warto spojrzec na siebie……….

  2. Edward- 01 maj 2010 o 2:17 pm

    Trudno wyczuc, co chcial napisac Fanek. Nigdzie w artykule p. Sporek nie pisze, ze ktos go chce usunac z rady dyrektorow, natomiast nie wiem tez o jaka „wole narodu” Frankowi chodzi. Z tekstu wynika, ze chodzi kontynuacje prezydentury L. Kaczynskiego i jestem jak najbardzie za. Przeciez widac, jak sie spieszy Komorowskiemu – juz mamy nowego szefa knacelarii prezydenta i juz zatwierdzil nowelizacje ust. o IPN-ie.
    Franku wiecej precyzji, a jak nie wiesz jak to zrobic to napisz prosto, ze jestes za Platforma i posprzatane,
    Edward

  3. Wojciech T. Mleczko- 02 maj 2010 o 1:11 pm

    Panie Franek,

    Narod zostal otumaniony wsciekla propaganda przeciw PiS-owi i Kaczynskim,
    Inteligencja w wiekszosci jest w taki czy inny sposob umoczona. A szczegolnie jej „autorytety”. Robili kariery – tak jak byly czlonek PZPR Andrzej Wajda, bo byli „spolegliwi”. I to trzeba wiedziec.
    Niespolegliwi – jak geniusz komputerowy – Marek Karpinski – dochodzili do wniosku, ze lepiej chodowac swinie, niz sprzedawac sie czerwonej holocie.
    Ja tam wolalem profesora na stanowisku prezydenta, ktory walczyl o godne miejsce Polski w Europie, niz prezydenta ktory ma polska krew na rekach, prezydenta, ktory jest polglowkiem, czy komuszego prezydenta, ktory jest pijakiem.

    Podrawiam.

  4. Marta- 07 maj 2010 o 4:51 pm

    Dziekuje P. Januszu za trafne komentarze.

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz