Zdrajcy…

16 sierpnia, 2013

Historia Polski pokazuje, że prawie zawsze zdrajcy naszej Ojczyzny wywodzili się ze sfer rządowych, albo zbliżonych do rządu, albo przekupionych przez rządy i podstawionych do struktur wyzwoleńczych (jak np. Solidarność), agentów – co i tak dowodzi, że to też sfery rządzące.

Ale zdrajca, to nie tylko ten, który przekazuje wrogom tajemnice państwowe, pobierając lukratywne apanaże, to nie tylko ten, który przechodzi na stronę wroga, czując przegraną bitwę. Zdrajca, to również, albo przede wszystkim ten, który morduje obywateli wlasnego kraju. Zdrajcą jest ten, który zaprzedaje i wyprzedaje dobra majątkowe własnego kraju. Zdrajca, to też i ten, który wpędza kraj w kosmiczne długi, sam przy tym bogacąc się poprzez wysokie pensje, łapówki, korupcję.

Ostatnio minister Nowak (taki ulizany laluś) oznajmił, że nareszcie Polska będzie miała szybką kolej, o wdzięcznej nazwie “pierdolino”. Od kogo Polska zakupiła ten super szybki pociąg? Otóż zakupiła go od jednej z najbardziej niebezpiecznych dla ludzkości, demokracji i praworządności firm na świecie, “Alstom”, zajmującej czołowe miejsce w tabeli firm najbardziej skorumpowanych. Korumpuje ona co się da i kogo się da, a najchętniej polityków. Proszę wejść na stronę: http://naszeblogi.pl/40276-od-kogo-po-kupila-pendolino

i zobaczyć ile spraw jest przeciwko tej firmie w na świecie. Kluczowym słowem jest tu angielskie słowo “bribery”, czyt: brajb’ry – co oznacza przekupstwo, dawanie łapówek. Komuś strasznie się spieszyło, aby wydać 2 miliardy 700 milionów i zakitować mózgi, oczy, uszy i wyobraźnię Polaków, cudem transportowym XX wieku i to w wieklu XXI. Polacy, jak to Polacy: ale piękny pociąg, ale wspaniały, ale komfortowy, – achom i i ochom końca nie było w relacji telewizyjnych Wiadomości. A tymczasem minister-laluś dskonale wie, że torów Polska nie będzie miała dla tych pociągów przez kilka, a może kilkanaście następnych lat. I kiedy pasażerowie w końcu wejdą do tego pociągu, to będzie to już przestarzała technologia (oczywiście ciągle dla Polski “cud techniki”), ale tylko dlatego, że pod tym względem jeszcze długo będziemy “sto lat za Murzynami”. Nikt nie zadał pytania po co kupować łoże o wymiarze king-size, skoro mieszkamy w M-1, po co kupować siodło, skoro nie mamy konia. Będzie sobie stało to “pierdolino”, obrastało rdzą, Platforma zostanie odcięta od rządowego żłobu i następny rząd będzie miał problem. Ale problem będzie miało społeczeństwo i państwowa kasa, bo ten dług trzeba spłacić. To też zdrada i ten rząd powinien ponieść konsekwencje, bo po raz kolejny zdradził kraj, zdradził Naród.

Wstrząsającym przykładem zdrady dwustronnej są kilkunastominutowe filmiki, które znajdziecie Państwo pod poniższymi linkami. Dwustronnej, bo najpierw polskich pilotów zdradziła Anglia, potem mordowali ich stalinowscy “aktywiści” na usługach PRL.

„Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym”. Winston Churchill o polskich pilotach.

Nie przeszkodziło mu to jednak okazać się zdrajcą, razem z Roosveltem i oodać Polskę Stalinowi. Obydwaj zachowali się, jak szczury, tchórze i zdrajcy, Zdradzili tych, którzy uratowali Anglię i zdradzili ich kraj, Polskę.

Te filmy są dla ludzi o mocnych nerwach. Nie dlatego, że są w nich jakieś drastyczne sceny, ale dlatego, że strasznie trudno jest wytrzymać nerwowo świadomość potwornej tragedii i poniżenia najwspanialszych, polskich asów powietrznych. I mówią o tym angielscy twórcy. Ale ICH poniżenie było poniżeniem Polski i zgadzała się, pozwalała na to władza, bandyci komunistyczni rządzący Polską po II Wojnie Światowej. Dziś znowu chcą „do władzy”.

Polacy w Bitwie o Anglię – część 1

http://www.youtube.com/watch?v=jq-bSUqPLo0#at=193

Polacy w Bitwie o Anglię – część 2  http://www.youtube.com/watch?v=0r8JfcowHOk

A to pięćdziesięciominutowy film, z polskimi napisami. 50 minut, to bardzo niewielkie poświęcebie, aby dowiedzieć się, jacy byli nasi Ojcowie, którzy „Za Naszą i Waszą Wolność…”, aby potem zostać zignorowanymi i nawet nie zaproszonymi do zwycięskiej parady. Proszę zatrzymywać, aby dokładnie czytać tłumaczenie i zobaczycie; – poczucie nieprawdopodobnej dumy będzie się Wam mieszać z poczuciem begranicznej wściekłości, beznadziei, bezsilności i pełnego łez żalu. Szczególnie w ostatnich sekwencjach, w których mówi się o tym, jak Polska (zd-radziecka) potraktowała pilotów wracających do kraju, zaś potomkowie bohaterów Dywizjonu 303 i oni sami mówią, jak Anglia potraktowała tych, którzy ryzykowali życie, by Hitler nie zrównał jej z ziemią: http://www.youtube.com/watch_popup?v=ptijNcDanVw

 

Dziś też mamy władzę, która najchętniej oddałaby Polskę Europie i róbcie z nią, co chcecie: Niemcy, Żydzi, Rosjanie, Francuzi, wszyscy. Polska nie ma już przemysłu, banków, mediów, armia zmieściłaby się na jakimś większym stadionie piłkarskim. Bierzcie, tylko zapłaćcie dobrze, póki jeszcze władza nasza.

Jedyny, który w okresie tzw. “wolności” upominał się o Polskę bywał najczęściej wyśmiany, wyłgany, wyszydzony, a w końcu go zabili.

A o naukach Polaka-Papieża nie pamięta już ani jeden z urzędujących carów Polski.

Komentarze do “Zdrajcy…”

  1. Wincenty Zakrzewski. Kingsland, Australia- 17 sie 2013 o 5:47 am

    Bardzo Pana witam. Mieszkam w Australii. Moj wnuczek, co ladnie mowi polskim i on czyta i szuka po komputerze to on mi pokazal te filmy i mi poczytal co Pan napisal. To ja bardzo Panu dziekuje, bo on sie troche aze poplakal. Jam tu przyjechal. jak uciek z Polski w 47. Najsampierw u Niemcow, potem Afryka, i do Australii. A chcial zyc w Polsce, ale jak ci bandyci zaczeli wszystko wiezniowac i ten komunizm panie, to ja musial uciakac. Bog nich Pan blogoslawi. Uczcie mlodych tej historii i Panu zdrowia zycze i pisania, bo to bardzo potrzebne jest, co Pan napisal. I to tak bylo, to my ze wscieklosci plakalim, ale oni nic nie robily, te bieruty i inne, bo to nie byly Polaki. To wstyd ze one jeszcze w Polsce chcom rzondzic. Pozdrawiam Pana. Z Bogiem
    Wincenty Zakrzewski. Kingsland, Australia

  2. Poslowie- 17 sie 2013 o 4:45 pm

    Tak Zdrajcami sa: caly obecny rzad Polski plus prezydent komorowski, ktory pozwala na ta wyprzedaz i zdrade i zaglade Polski. I co na to Narod?

  3. Sydney- 17 sie 2013 o 11:35 pm

    Wincenty Zakrzewski. Kingsland, Australia
    Ten co to wpisal nie nazywa sie Wincenty Zakrzewski, nie jest z Kingsland Australia, bo czegos takiego jak Kingsland w Australii nie ma, chyba, ze chodzi o firme, ktora produkuje sprzet do jazdy konnej, ale jest to firma norweska z oddzialem w Australii. Zreszta juz sam dziwnie niepoprawny polski (emigranci nie uzywaja takich znieksztalcen) rzuca pewne podejrzenia co do prawdziwosci tej osoby.

  4. Jan Sporek- 18 sie 2013 o 9:04 am

    Szanowni Czytelnicy. Ten temat akurat jest niezwykle ważny i bardzo bym prosił o niewielką choćby dozę powagi. Przecież nic Wam nie grozi za wpis. Rozumiem intencje zawarte w komentarzu „Wincentego”, ale po co to? Czy nie lepiej po prostu napisać normalnie? Przyznaję rację „Sydney” – jest coś dziwnego w tym komentarzu (przy całym szacunku dla intencji „Wincentego”.) Ale taki kamufloważ nie ma sensu.
    I druga moja myśl: czy nadal jest tak, że ludzie boją się otwartego udziału w tego typu dyskusjach? Jeśli tak, to chyba naprawdę żyjemy w dziwnych czasach. Ale czy nie jest to nasza wina? Wszyscy podpisujecie się pseudonimami i tak naprawdę gdybym potrzebował Waszej pomocy, to nie wiem, gdzie Was szukać. Wasze adresy emailowe (większość, – i ten z „Kingsland” też)) są tworzone „na chwilę”, wyłącznie dla potrzeb wpisania komentarza. Może lepiej nie komentować skoro ma to być aż tak „zza krzaków”… A tak szczerze, – to czego się boicie? Prawdy?
    Dziękuję, Sydney.

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz