Polonijne brukowce

20 marca, 2006

Uważam za skandaliczne, prymitywne, nieetyczne  i poniżające nas, Polaków szczególnie mieszkających tu, w USA, używanie wszelkich, „podniecających” tytułów na pierwszych stronach naszych codziennych gazet.

Czy ma nas podnosić na duchu i przysparzać dumy tytuł informujący, że Polka, okradająca Roberta De Niro otrzymała wyrok?

„Imigrant z Polski, 33-letni Jakub Fik, z powodu nieszczęśliwej miłości dostał ataku szału, odciął sobie przyrodzenie i…rzucił penisem w policję.” Wszystko to na tle zdjęcia (prawdopodobnie policjantki), trzymającej w ręku (prawdopodobnie owego penisa)-pół okładki..

Dla kontrastu, na tejże okładce, dużo mniejsze, więc i mniej ważne, obramowane reklamami zdjęcie…Jana Pawła II i napis: „Cud Jana Pawła II”.

Ludzie, czy wy musicie kupować te gazety?! Co niedzielę do kościoła, dzień, w dzień ciężka harówka i za te pieniądze kupujecie brukowy tytuł? Waszymi pieniędzmi kreujecie obrazę Ojca Św., którego tak kochaliście, za którym tak chcieliście iść? Papieża, który o Was nigdy nie zapomniał, który użył swojego autorytetu, by wyzwolić Was z jarzma komunizmu. Wy też się obudźcie, – czy tak chcecie Mu składać hołd? Więc jesteście nic nie warci, przyjmijcie tę prawdę.

Redaktorzy i właściciele gazet, opanujcie się, nie róbcie ze swoich Czytelników prymitywnych małp,-czy może jest już za późno, bo przecież to się sprzedaje? Kim zaczynamy być? Komercja gazet idzie wyłącznie w kierunku robienia pieniędzy. Bez względu na sposób.

Oświadczam, że słożę pozew o znieważenie moich uczuć religijnych. To wstrętne i wywołujące odruchy wymiotne praktyki naszych dzienników, w których miejsce na kulturę, na sukcesy Polaków, na wzmacnianie naszej nacji, tu na obczyźnie jest zaledwie marginalne wewnątrz gazet.

Pogoń za pieniądzem, wymyślanie wszelkich tytułów i „atrakcji” do szerokiego opisywania wyzbywa dziennikarzy tych pism z wszelkiej etyki, dobrego smaku i zwykłej prawości. Co się z nami dzieje na tej emigracji? Ludzie, pamiętajcie kim jesteście, pamiętajcie, że przybyliście z kraju, który ma tysiącletnią kulturę, tysiącletnią historię kropioną krwią patriotów, dla których honor był pierwszym słowem w ich ustach i sumieniach. Nie uczymy się języka kraju, w którym przyszło nam żyć, bo nam się nie chce, ale szybko uczymy sie najgorszych tego kraju metod na robienie pieniędzy. Tylko dlaczego, zamiast je robić, wydajecie na popieranie obrażania naszych, polskich, katolickich uczuć?

Zróbcie sobie chwilę refleksji, błagam.

Szczytem wszystkiego jest jednak weekendowe wydanie Polskiej Gazety (dziennika, wydawanego w NY, – nie mylić z Gazetą Polską,- tygodnikiem wydawanym w Warszawie.):

1 Komentarz do “Polonijne brukowce”

  1. lukasz sulejewski- 18 lut 2010 o 12:39 pm

    Szanowny Panie Sporek.
    Ogladam Panski program w tv w kazdy piatek i ciesze sie, ze jest ktos na tym swiecie, kto mowi prawde – bez znieczulenia.
    Gdyby sie Pan zdecydowal kandydowac na Prezydenata w Polsce – ma Pan moj glos.
    pozdrawiam
    lukasz sulejewski

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz