Niesiołowskiego ciąg dalszy…?
Jan Sporek 5 listopada, 2014
Nowojorski Nowy Dziennik opublikował, w dniu 29 października krótką notatkę, na stronie czwartej, zatytułowaną „Ostre słowa o mec. Biniendzie”. Notatka zaczyna się od cytatu z wypowiedzi Barbary Borys-Damięckiej: „Nie wyobrażam sobie współpracy polskiej ambasady i konsulatu z taką osobą, jak pani Binienda”. Słowa te są komentarzem do wyboru pani Marii Szonert-Binienda na funkcję wice-prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej. Dodać należy, że nowa funkcja pani mec. Binienda obejmuje również, a może przede wszystkim wektor współpracy Polonii z Polską.
Cóż takiego, w wyborze mec. Biniendy nie podoba się Barbarze Borys-Damięckiej, pełniącej w polskim senacie funkcję wice-przewodniczącej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą,? Wyjaśnienia należy szukać w kolejnych słowach Borys-Damięckiej: „Albo Polacy w USA mają małą wiedzę o osobie, którą wybrali. Albo wśród tamtejszych Polaków narodził się kierunek polityczny wspierający poglądy, które mi są absolutnie obce i nie do przyjęcia”.
Niewarygodne! Cokolwiek polska senatorka miała na myśli, to jej bezczelność w formułowaniu swoich opinii graniczy ze skandalem. Rządzący Polską zachłystują się, co chwilę określeniami „żyjemy w demokratycznym kraju”, my, jako emigranci żyjemy w demokratycznym kraju, a tu, proszę – senatorka mówi nam, że „mamy poglądy, które są jej obce i nie do przyjęcia”. Czy ambasada i konsulaty dostały już wytyczne, że nie wolno im współpracować z panią mecenas…?
Otóż pani senator, ja stanowczo protestuję przeciwko pani poglądom politycznym i przeciwko narzucaniu nam i dyktowaniu poglądów, jakie powinniśmy wyznawać. Wiedzę o mec. Biniendzie mamy wystarczająco dużą, aby poprzeć ją w jej działaniach, a nasze poglądy o obecnej polityce rządzącej kasty w Polsce nie zmienią się, dopóki ta kasta nie odejdzie w zapomnienie, łącznie z panią. Zrobiliście Polsce już wystarczająco dużo krzywdy i myślę, że to polskie społeczeństwo, w niezrozumiały dla mnie sposób zezwala na niszczenie naszej Ojczyzny, wyprzedaż majątku, uległość obcym wpływom i jego -społeczeństwa – ignorowanie przez rządzących. Wyrok sądu europejskiego w sprawie “Grzegorz Braun versus prof. Miodek” nad wyraz dobitnie dowodzi braku demokracji w Polsce, a pani ten brak dobitnie pogłębia. I siedzi sobie pani już drugą kadencję na ciepłym fotelu senatora za pieniądze podatników propagując skandaliczne opinie o tym, co wolno, a czego nie wolno. Z nadzieją, że kiedyś to społeczeństwo się obudzi, podkreślam mój zdecydowany protest przeciwko pani wypowiedziom.
Janusz Sporek
Szanowny panie Januszu,
Czuje sie szczegolnie obrazony wypowiedzia Sen. Borys-Damieckiej, poniewaz jako Delegat Krajowy KPA z Long Island bralem udzial w wyborze p. Barbary Szonert-Biniendy na VP KPA do spraw Polskich, jak rownoez w liczeniu glosow 82 Delegatow. My doskonale wiedzielismy na kogo glosujemy i z 2 kandydatek wybralismy znacznie lepiej wyksztalcona I kompetentna osobe. Wybory byly tajne I glosy byly liczone prawidlowo. Na tym polega demokracja w USA (mimo ze wybory odbywaly sie w Chicago, mieście znanym z manipulacji wyborczych). Obowiazkiem Sen. Borys-Damieckiej jest wspolpraca z Polonia na calym swiecie, niezaleznie od jej pogladow politycznych. Dlatego po jej skandalicznej moim zdaniem wypowiedzi, powinna natychmiast zrezygnowac z pracy w Komisji do spraw Emigracji I Lacznosci z Polonia za Granica!