Im krócej, tym lepiej
Jan Sporek 25 lipca, 2008
A najciekawsze na końcu.*23 lipca, 2008 zapamiętam, jako karczemną awanturę w polskim parlamencie, a ściślej w Komisji, która koniecznie chciała odebrać immunitet poselski panu Zbigniewowi Ziobro. Im bardziej PO przekonuje wyborców, że to wina PiS-u, tym bardziej chce mi się rzygać. Czekam, kiedy społeczeństwo obudzi się z letargu, w jaki wprowadził je złotousty Donek.
*Przyjąłem do wiadomości informację o wypadku drogowym Bronisława Geremka; oczekuję na informacje o stanie zdrowia ofiar, które najprawdopodobniej z winy europosła zostały ciężko poszkodowane. Specjaliści od procesów dochodzeniowych nie podają nazwiska asystentki europosła, pasażerki mercedesa, który prowadził zmarły europoseł, ale też i nie podają przyczyn. Ma to potrwać kilka miesięcy. Niezwykłość tego wypadku polega na tym, że było ślisko, europoseł wyprzedzał, walnął w nadjeżdżający samochód, zabił siebie i okaleczył kilka innych osób. Tylko raz usłyszałem w TVP świadka mówiącego po niemiecku, który oświadczył, że samochód, w który uderzył mercedes Geremka nie miał szans. Teraz będzie trwało wielomiesięcne śledztwo. Każdy inny wypadek komentowany jest natychmiast przez dziennikarzy i funkcjonariuszy „drogówki”, np: przyczyną wypadku była nadmierna szybkość, albo brawura, albo kierowca był w stanie wskazującym, itp. W tym wypadku, niestety śledztwo już zapowiedziano na kilka miesięcy. Wypadek / przypadek…?
*Obamo-mania w Niemczech. Odsyłam do Wall Street Journal z dzisiaj: 24 lipca, 2008. Jeden artykuł zatytułowany „Cold Comfort: Arctic is Oil Hot Spot”, drugi: „Energy Speculation Eludes Senate Curb” – krótko mówiąc (im krócej, tym lepiej) – demokraci będą się bardziej martwić o samopoczucie białych niedźwiedzi, niż o samopoczucie obywateli USA. Mimo, iż naukowcy nie zakładają w żadnym razie niszczenia natury.
*Palikot, Niesiołowski, Komorowski…największe pomyłki wyborców. Kochani będziecie bardzo żałować głosów oddanych na tych panów. Andrzej Czuma natomiast mimo dość heroicznej przeszłości opozycyjnej ma jednak dość dziwną przeszłość amerykańską. Odsyłam do działaczy organizacji POMOST – żenujące. Można wejść na Google, wpisać, Czuma, albo POMOST i poszperać.
*W miejscowości Żabljak, w Czarnogórze temperatura spadła o 20 stopni, a okolica pokryta została pięciocentymetrową warstwą śniegu. To na poparcie decyzji o przyznaniu Nobla i Oskara byłemu prezydentowi USA Alowi Gore. Ludzie! Gore! Śnieg w lipcu!
*A propos Nobla, to uważam, że nie Miłosz, nie Szymborska, ale Herbert powinien być naszym noblistą w dziedzinie poezji. A już napewno odsyłam naszych „cudownych” parlamentarzystów z PO, ale też i zwykłych, polskich zjadaczy chleba do jego twórczości; z wiersza „Przesłanie Pana Cogito”:
„…Idź wyprostowany pośród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch…”
Odsyłam do twórczości Herberta choćby dlatego, że zapaść auturytetów w Polsce sięga dna. Napewno nigdy nie będzie dla mnie autorytetem „powszechnie szanowany „Polak i Europejczyk”, ale Herbert będzie nim z całą pewnością. To on pouczał nas, ale przede wszystkim polityków (tyle, że oni nie czytają poezji), w tymże samym wierszu:
„…zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych, których zdradzono o świcie…”
Na zakończenie miało być najciekawsze, ale ponieważ „im krócej, tym lepiej”, owo najciekawsze będzie w osobnym artykule pt. „Sejm, a Traktat Lizboński”.