Pranie mózgów 2
Jan Sporek 12 czerwca, 2009
Coś jest na rzeczy. Przypomina się jakby rok 1999, kiedy to NCUA zainstalowała w naszej Unii Kredytowej „zarząd komisaryczny”. Zaczynam się obawiać, że coś podobnego może się zdarzyć ponownie, aczkolwiek z czystej sympatii do naszej, etnicznej instytucji nie życzę jej tego. Jeden z respondentów zadał pod poprzednim artykułem „Pranie mózgów” pytanie, czy broszura, rozdawana w Chicago dyrektorom Kongresu Polonii Amerykańskiej miała jakieś „znamiona” wskazujące, że była firmowana przez Polish & Slavic Federal Credit Union. Ponieważ otrzymałem ją w żółtej kopercie i nie natknąłem się wewnątrz na żadne znaki P&SFCU uczciwie odpowiedziałem, że nic takiego nie było. I tu siurpryza: otóż ktoś, kto wysłał mi tę broszurę w żółtej kopercie przesłał mi teraz (też w żółtej kopercie) dużą, białą kopertę z kolorowym logo Unii Kredytowej i nazwiskiem adresata (zachowam to nazwisko dla siebie) informując, że właśnie w tej białej kopercie otrzymał broszurę od mec. Sosnowskiego. Wewnątrz był jeszcze list przewodni, w języku angielskim, na papierze firmowym Unii Kredytowej, z adresem Unii w Farfield, NJ i UWAGA: z datą 15 maja, 2009, a więc napisanym w okresie zjazdu dyrektorów KPA, trzy miesiące po zebraniu „liderów” i dwa miesiące po zebraniu w Centrum. Od tego czasu zaszło sporo zmian -i to na dobre-, ale list o nich nie wspomina. Nie będę analizował treści listu, bo nie miejsce i czas. Nie będę też analizował, jaki charakter ma ten list w odniesieniu do Centrum Polsko-Słowiańskiego. List podpisany jest przez mec. Sosnowskiego, a o ile wiem jest on zatrudniony w Unii Kredytowej. Nie wnikam, czy mecenas Sosnowski posiada licencję nowojorskiego Bar Association, czy nie. Istotą jest, że w tym przypadku chodzi jednak o akcję Unii Kredytowej, a więc stoją za tym albo prezes Matyszczyk, albo CEO Chmielewski. Prezesa Matyszczyka już pytałem, – powiedział, ze…nic o tym nie wie. Załóżmy, że mu wierzę, a więc…? Panie Dyrektorze Chmielewski, jaki ma sens informowanie dyrektorów Kongresu Polonii Amerykańskiej, że tworzycie atmosferę taniej sensacji wokół Centrum? A na Pańskim podwórku wszystko w porządku…?
To życzę powodzenia. Przynajmniej „Unia yes OK” – pamiętacie? Akurat wtedy, gdy to hasło królowało wszystko było do góry nogami. Już nie wystarczy, że z dwóch najważniejszych instytucji polonijnych jedna chce zniszczyć drugą, trzeba w to wtajemniczyć – z intencją pomocy w tym niecnym zamiarze -Kongres Polonii Amerykańskiej. I co, KPA ma przyłożyć rękę do tego procederu? Byłby to najgłupszy krok Kongresu Polonii Amerykańskiej w całej jego historii.
To co Pan Janusz pisze to bolesne. Ten list to moze byc jakas intryga, ale jesli jest on autentyczny, np. kilka osob z KPA go otrzymalo i moga to potwierdzic, to niestety Unia stala za tym znieslawianiem Centrum na forum Kongresu Polonii Amerykanskiej.
…
Czemuby Dyrektor Unii p. Chmielewski mial poniewierac organizacja czlonkow z Greenpointu? (Jak p. Janusz pisze, to prezes Unii Matyszczyk sie od tego odzegnuje..?)
A moze to bylo robione poza plecami p. Chmielewskiego? Alez wtedy takiemu pracownikowi grozilyby kary dyscyplinarne… A tu ten pracownik oczerniajacy Centrum korzystajac z papieru firmowego Unii to… jej mecenas Sosnowski?
To albo p. Chmielewski zatym stoi albo … p. Sosnowski robi jakas „swoja walke” z Centrum i p. Chmielewskim czy p.Matyszczykiem sie za bardzo nie przejmuje. Konia z rzedem temu kto to pouklada.. Tak czy owak to wstyd dla Unii.