…Znowu Centrum…? -2
Jan Sporek 15 listopada, 2010
Zrzucanie winy na innych staje się wśród nas orężem coraz powszechniejszym. Po kolejnym “dochodzeniu” do prawdy muszę i powinienem przeprosić pracowników administracyjnych Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej odpowiedzialnych za przesyłanie wykazu członków CPS, którzy deklarują swoje 10 dolarów na tę organizację. Z rozmowy z szefową Centrum wnioskowałem, że chodziło o jakieś ekstra listy członków, które miały być użyte do wyborów. (extra znaczy np. ostatnio zaktualizowane, czy coś w tym rodzaju). Te “extra”, jak się okazuje, to były listy nowych członków z tego roku, natomiast Unia Kredytowa przesyła do swoich sponsorów kwartalne wykazy i to jest podstawowo obowiązujące. A więc CPS dysponowalo listą członków i miało absolutną możliwość zdążyć na czas z poinformowaniem “election company” i przesłanie jej kompletnego wykazu czlonków, którzy są uprawnieni do głosowania. I tu trzeba wspomnieć o kilku wektorach dotyczących przygotowania listy członków: otóż są członkowie, którzy opłacają składki, są członkowie, którzy mają kilka kont, (należy uniknąć podwójnego wykazywania), jest młodzież, są członkowie, którzy nie mają numerów social security, itp. Odpowiedzialność za weryfikację tych kryteriów leży w gestii pracowników banku. I nie można zarzucać Unii Kredytowej, że przelała na konto CPS 380 tysięcy dolarów, a członków jest 46 tysięcy, skoro ponad 7 tysięcy osób na tej liście nie ma wystarczających środków pieniężnych na swoich kontach. Ta informacja jest całkowicie błędna i bezsensownie obciążająca Unię Kredytową zaniedbaniem, czy wręcz obcięciem dotacji sponsorskiej. Ale to szefowie Centrum powinni wiedzieć. I tym bardziej nie podawać jej, jako informacji wiążącej.
Opóźnieniu mogła ulec lista nowych członków, ale tu na propozycję, że Unia przygotuje tę listę Centrum odpowiedziało, że sami sobie to zrobią, byle wysłać im to jak najprędzej. Tym sposobem to, co mogło być zrobione przez panie z Unii w krótkim czasie zajęło paniom z Centrum sporo czasu więcej. Jeśli więc tak się spieszyło, to czemu nie skorzystano z oferty pracowników Unii Kredytowej, tylko zmuszono administrację CPS do analizowania “ręcznych” aplikacji?
Niezrozumiałe jest też dla mnie obarczanie winą za opóźnienia w przesłaniu kart do głosowania “election company”. Jeśli bowiem jest to firma profesjonalna, to zaprzeczyła swojej profesjonalności choćby tym, że sporo członków otrzymało od niej “balloty” wyborcze w dzień, kiedy winny one już być zwrócone, czyli 12-ego listopada. Ogromna liczba członków otrzymała te karty w przedziale 9-10 listopada – też za późno.
Nie mam żadnych podstaw, aby nie wierzyć pracownikom Unii Kredytowej, bo zachowanie terminów kwartalnych jest przez nich przestrzegane bardzo sumiennie i ostatni taki wykaz Centrum otrzymało ze stanem członków na dzień 30 września. Po co więc robienie zamieszania? Czy nie lepiej przyznać, że się coś zawaliło i spróbować naprawić? Członkowie Centrum zaniepokojeni są jeszcze innymi sprawami, np. po co zrobiono wycenę majątku CPS przy Ulicy Kent i z czego to zapłacono?
Gdzieś brakuje transparentności, w którymś miejscu wali się system komunikacji, informacji. Instytucje o takim charakterze nie powinny zaniebywać tej dziedziny, – dziedziny przejrzystości w działaniach i decyzjach. Wpadł; mi do ręki Statut z czasów śp. Ryszarda Konopki; podpisany przez niego i przez p. Matuszewskiego. Mam w ręce Statut z 2002 -niestety bez podpisów, ale już ze zmianami, no i teraz mamy kolejne do niego zmiany. Członkowie chcieliby wiedzieć, co złego było z tamtym Statutem i czemu trzeba wprowadzać kolejne zmiany? I dzwonią i pytają. Pytają o tysiąc innych rzeczy. Myślę, że musi nastąpić jakieś oczyszczenie tej atmosfery.
Czy ten ograniczony EMIGRANT nie widzi, ze Pan sprawdza wiadomosci? On zionie jakas nienawiscia do Pana. prawdopodbnie ma jakis kompleks na Pana punkcie. Do diabla z nim.
Panie Januszu, widze, ze probuje Pan lagodzic sytuacje i nie ujadac, ani proponujac linczow chce Pan wyprostowania tego wszystkiego. Nie wiem dlaczego, ale chcialbym miec nadzieje, ze zebranie moze pewne sprawy zalatwic, o ile pozwola ludziom (czlonkom) na dyskusje. Ale zebran bylo wiele i w CPS i PSFUK i dyskusje niczego nie zmienialy. Pan Matyszczyk wrecz oswiadczyl kilka lat temu w Clark, ze walne zebranie nie ma zadnej mocy sprawczej. Podobnie jest w Centrum, bo przeciez wnioskow bylo zawsze sporo, a dyrektorzy i tak robia po swojemu. Nie wiem, co jest z ta wycena majatku, ale wiem, ze np. domy wlasciciele wyceniaja, gdy zamierzaja je sprzedac. Mysle, ze to powinno byc jednym z pytan.
Zle sie dziej, ze zawsze, gdy wgre wchodzi wybor „przywodcow”, zaczynaja sie jakies matactwa. Swiadczyloby to o tym, ze jednak korzysci jakies z tego sa. No bo kto przy zdrowych zmmyslach chcialby spolecznie pracowac 12 lat? (dwie kadencje) Edward
O…obudzil sia szanowny p. Edward i jak zwykle wniosl swoim wpisem szereg wartosciowych postulatow.P. Sporek sprawdza wiadomosci..? jakie.. ? Ale jaja. P. Edward razem ze Studentem oraz innymi nieobudzonymi jeszcze wielbicielami proszeni sa o konkretne wytyczne w sprawie.. wlasnie o co tu znowu chodzi? Bo jak nie wiadomo o co choodzi to napewno o $$$$$$$$$$$$$$$.. prawda? Fajny ten blog znowu sie robi a taki byl juz nudny.
Edwardzie,
…
niestety masz racje ze walne zebrania prawie nic nie znacza….zarowno w Unii jak i w Centrum..
….
Jedyne co jest wazne i co sie liczy to glosowanie pocztowe. To jest najlepsza i naogol jedyna droga do zmian…
….
To prawie tak samo jak w polityce amerykanskiej – jedynie Twoj glos w punkcie wyborczym moze cokolwiek zmienic… Protesty, petycje sa naogol malo warte…
….
Czyli tak naprawde to wazne jest jacy ludzie sa kandydatami i jakie mamy zaufanie do ich uczciwosci, bowiem po wybraniu oni decyduja o wszystkim…
No to jak tam.. mamy glosowac za ta poprawka czy tez zdecydowanie ..NIE. Cos tu Gospodarz sposcil z wojowniczego tonu.. i Polonia znowu w rozterce. Prosimy o jasne dyrektywy. /Patrz „Znowu Centrum cz.I „/ No a jacy to ludzie sa kandydatami..? Czy Gospodarz zwerfikowal ich uczciwosc ? Cos mi sie wydaje, ze nowa klika sformowana reka rzadzacych przejdzie zdecydowanie .. i o jakiej tu przejrzystosci mowa.TE Slowianskie Centrum to niezla dojna krowa i nikt niezaufany do „cycka” dopuszczony nie bedzie. AMEN.
A czemu nie nasz Gospodarz? Ma ogromny dorobek, pieknie mowi, pisze, zna historie, zna potrzeby i problemy Polonii…..czekalem az ktos zaproponuje.Drogi Zbysiu..a moze cos postudiuj najpierw…? Jeden Student juz studjuje i nawet robi prace magisterska. Czas na resze gawiedzi. A moze Zbysiu sam bys sie wzlaczyl do dyrektorowania. Nie wiem czy ladnie mowisz ale napewno po chamsku.
Panie Zbyszku, przykro mi, ale nie znoszę wyzwisk na moim blogu. Muszę Pana usunąć. Nie tędy droga.
Emigrant już się nie zmieni. On nie ma nic do powiedzenia oprócz jakichś śmiesznych docinków na mój, lub innych komentatorów temat. Mnie to nie rusza, Proszę też nie reagować. Tego typu ludzie nie wniosą nigdy nic dobrego w naszą społeczność. Szkoda tylko, że nie wiemy kim jest ten człowiek. Niech Mu przynajmniej zdrowie służy.
Panie Januszu, po raz kolejny Centrum Polsko Slowianskie kpi z nas. W srodowym Nowym Dzienniku CPS zamiescilo sprostowanie- informacje, „ze z przyczyn technicznych termin odsylania kart wyborczych zostal przedluzony do 22 listopada 2010. W zwiazku z tym Zebranie Wyborcze odbedzie sie w piatek 3 grudnia 2010 w sali przy 176 Java St., Greenpoint…”
NIESTETY NIE PODANO GODZINY ZEBRANIA, CZYLI CIAG DALSZY PRZYCZYN TECHNICZNYCH!!! I dezinformacji.
Nadal bardzo wielu moich znajomych liczy na zmiane terminu zebrania na sobote lub niedziele.