Dumna historia Polski

13 czerwca, 2011

“Czyż są dzieje piękniejsze, niż Twoje?” – pisał Jan Lechoń“Dwa  narody    spośród wszystkich od czterech wieków odgrywały bezinteresowną rolę w kulturze Europy – te narody, to Francja i Polska. Zapamiętajcie to panowie! Francja rozpowszechniała idee, a Polska stała na straży obrony granic. Naród francuski był misjonarzem kultury w Europie, a naród polski był jej rycerzem”. Oznajmił, w 1846 roku autor “Nędzników” Victor Hugo.

“Polska usadowiła się na przyczółku Europy, uratowała ludzkość. Podczas, gdy próżniacza Europa gadała (…), zatraciła się w drobiazgach, ci bohaterscy strażnicy chronili ją swymi lancami. Aby kobiety Francji i Niemiec mogły spokojnie prząść swe fatałaszki.
XIX-wieczny historyk francuski Louis Michelet, w książce “La Pologne martyre” – Męczeńska Polska.

Ten sam historyk w “La vie de Kościuszko” – (Życie Kościuszki):
“Lud rycerzy, co przelewem krwi swojej tylekroć przeciw Tatarom, tylekroć przeciw Turkom bronił nas wszystkich… ten lud nie znalazł nikogo, co by mu stanął w obronie w ostatniej jego godzinie”

Amerykański pisarz Louis E. Van Norman w książce “Polska, jako rycerz wśród narodów”, wydanej w 1907 roku:
“Polska była strażniczką wschodnich wrót Europy (…) Za obronę Europy przed zalewem pogańskim i barbarzyńców Wschodu Polska nie żądała ani kontrybucji pod postacią wojsk, ani pieniędzy. Nie pragnęła wdzięczności. (…) Postępowanie względem niej Europy jest wobec tego jedną ze zbrodni historycznych. (…) Wniosła rycerskość i galanterię w czasie wojny, nieznaną w świecie całym; idealizm i subtelne pojęcie podstaw ludzkiego serca i z jego wszystkimi czynami i pragnieniami (…) nie znająca granic gościnności i uprzejmości (…) wszystko to Polacy zachowali do dziś dnia i w takich rozmiarach, jak za czasów bohaterów Sienkiewicza.”

Robert Howard Lord -amerykański badacz dziejów Polski:
“W szesnastym i siedemnastym wieku republika ta była najswobodniejszym państwem w Europie, państwem, w którym przeważała wolność konstytucyjna, obywatelska i umysłowa.”
“Wielki zapał dla swobód w każdej gałęzi życia; zasada władztwa narodu, przyzywająca wszystkich obywateli do uczestnictwa w odpowiedzialności rządu, pojęcia państwa, nie rzeczy samej w sobie, ale jako narzędzia służącego dobru społecznemu; (…) Wstręt do monarchii absolutnej, stałej armii i militaryzmu, niechęć do wszczynania wojen napastniczych, natomiast wybitna dążność do stwarzania dobrowolnych unii z ludami sąsiednimi -oto niektóre z uderzających cech dawnego państwa polskiego, co je stawia, jako jednostkę arcywyjątkową między rabuśniczymi i żołdackimi monarchiami owych wieków”. (…)

James Michener, autor 800 stronicowego bestselleru o Polsce i Polakach:
“Nieszczęściem tego narodu było utrzymywanie swych relatywnyczh swobód dokładnie w tym samym czasie, gdy trzej sąsiedzi Polski umacniali najpotężniejsze rządy arystokratyczne, jakie Europa zaznała przez stulecia.”

Sante Graciotti – Dyrektor Instytutu Filologii Słowiańskiej na Uniwersytevie Rzymskim:
Wraz z upływem czasu rozumiałem coraz lepiej (…), także to, co tkwi głęboko w ludzkiej psychice, np. zdolność Polaków do poświęceń – aż do poniesienia najwyższej ofiary życia (…)
Tutaj istnieje patriotyzm polski, w którym żyją jednak pewne wartości uniwersalne psychiki ludzkiej i kultury europejskiej. Ten patriotyzm wolnościowy jest w rzeczywistości ucieleśnieniem najpiękniejszych aspektów kultury europejskiej.”

Georg Brandes -jeden z najsłynniejszych historyków literatury w XIX wieku:
„Naród polski cały rozpłynął się w swej sprawie narodowej, a ta sprawa toć przecie nic innego, jak sprawa ogólnoludzka – sprawa ludzkości. (..) dlatego Polskę miłuje się nie tak, jak się kocha Niemcy lub Francję, czy Anglię, lecz się ją kocha tak, jak się wolność kocha. Bo kochać Polskę wszak znaczy kochać wolność, mieć sympatię głęboką dla nieszczęścia, podziwiać odwagę i zapał wojenny. Polska jest symbolem, symbolem wszystkiego, so najszlachetniejsi w ludzkości umiłowali i za co walczyli. Wszędzie, kto w Europie o wolność walczy, ten i za Polskę walczy.”

“Gdziekolwiek nas wyrok cara zawlecze
Oszukamy jego dumę,
Poniesiemy wszędzie prawa człowiecze,
Poniesiemy wolności dżumę.”

Aleksander Świętochowski – czołowy publicysta pozytywistyczny:
“Czy wielu jest takich, którzy by się odważyli stwierdzić, że Polacy utraciwszy niepodległość, zdobyliby sobie szczęśliwą dolę, gdyby ulegle pozwolili, jak drób trzymać się w kojcach i zarzynać (…) Być może, iż bez rewolucji roku 1830 i 1963 naród nasz doskonale by się utuczył i ważyłby dużo, ale prwawdopodobnie byłby dziś tylko spasionym wieprzem. Stańczycy i ich krewniacy polityczni mają zupełną słuszność zarzucając nam, że ciągle burzymy chlew, który nam budują rządy; czy jednak żyjąc spokojnie w tym chlewie możemy zachować naszą istotę? Po rozbiorach Polacy mieli do wyboru dwie drogi: albo wynaturzyć się, znikczemnieć, posłużyć za karmę dla swych zaborców, albo nie bacząc na wszystkie straty, porażki, ruiny, ratować swoje życie ciągłym buntem przeciwko gwałtom.”

Roman Dmowski:
“Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka”.

Louis Faury – francuski generał napisał w 1928 r:
“Przed dwustu laty Polska pod murami Wiednia uratowała świat chrześcijański od niebezpieczeństwa tureckiego; nad Wisłą i Niemnem szlachetny ten naród oddał ponownie światu cywilizowanemu zasługę, którą niedość oceniono. Z przedmurza chrześcijaństwa, do przedmurza antytotalitaryzmu.”

Arthur Greenwood w wystąpieniu z 3 września 1939 roku powiedział:
“W ciągu pięćdziesięciu czterech godzin Polska stała na posterunku u wrót cywilizacji, broniąc nas i wszystkich wolnych narodów, broniąc tego, o co walczymy i co nam jest drogie. Stała z niezrównaną odwagą, z epickim heroizmem, zanim jej wahający się przyjaciele postanowili przyjść jej z pomocą.”


Polska nie uległa i nie padła na kolana.

Po dekadzie stalinizmu, niszczących epokach Gomułki, Gierka i PZPR, to Polacy doprowadzili do największego ruchu demokratycznego w historii świata.

Żaden kraj nie uczynił więcej dla sprawy wolności w Europie i nie zapłacił za to wyższej, niż Polska ceny.

O pamięć takiej historii Polski walczył śp. Prezydent Lech Kaczyński.

A o co walczy obecny rząd?

Trackback URI | Comments RSS

Zostaw Komentarz