Czekali 8 lat…,
Jan Sporek 6 lutego, 2016
żeby na jednej konferencji prasowej zrobić z siebie idiotów. Schetyna, Kidawa-Błońska i Neuman wystąpili, jako reprezentanci PO na zorganizowanej przez siebie konferencji prasowej i już w pierwszych minutach zrobili z siebie kompletnie niekumatych, nieprofesjonalnych tzw. “polityków”. Groteska, jakiej nie widziałem już dawno. Konferencja poświęcona była rzekomemu “przestępstwu wyborczemu”, popełnionemu przez PiS, a polegającemu na obietnicy 500 zl na dziecko. Konferencja miała hasło przewodnie: “Prezentujemy uczciwy, sprawiedliwy, odpowiedzialny projekt”
Okazało się, że oni od kilku lat (tak dosłownie powiedział Neuman, pokazując jakieś zapiski), pracowali nad ustawą dot. pomocy rodzinom utrzymującym dzieci. Nie powiedział był Neuman od ilu lat, ale ja mam tutaj dość druzgocące dane. Oto, jak kształtował się zasiłek rodzinny pod rządami koalicji PO/PSL:
Z opracowań Min. Pracy i PS:
2007 2014
Dzieci 0 – 5 lat 45zł 77zł
Dzieci 6 – 18 lat 64zł 106zł
Dzieci 19 – 24 lata 68zł 115zł
Próg dochodowy: 504zł 574zł
Najniższa płaca: 936 1680
Liczba rodzin korzystających
ze świadczeń: 4,266mln 1,887mln
Zatem kwota świadczenia, to mniej więcej 100zł; coroczna weryfikacja uprawnionych, zamrożony próg dochodowy, a w efekcie zmniejszenie liczby rodzin uprawnionych o około 56%.
A oto, co faktycznie prominentni posłowie PO myśleli i mówili na temat głodnych dzieci:
Niesiołowski:Jeśli są głodne, niech jedzą szczaw z nasypu kolejowego
Mucha, o starszych ludziach: Starsi ludzie, to kłopot, bo chodzą do lekarza dla rozrywki.
Pitera: Dzieci wychodzą bez śniadania do szkoły, bo w Polsce nie istnieje kultura jedzenia śniadań.
Wspomnieć wypada, że za czasów miłościwie panującego Tuska koalicja przecisnęła przez sejm 13 ustaw podnoszących 21 podatków, w tym VAT na ubranka dziecięce. Komorowski podpisał wszystko, a teraz krzyczą, że PiS chce okraść społeczeństwo.
To, co napawa mnie głębokim smutkiem, to fakt, że całe zło, niestety idzie od nich, głównie PO, do tego KOD, Nowoczesna. I, że to się raczej nie skończy szybko.
Przypomnijmy sobie słowa Komorowskiego: co za snajper, który z 30 metrów nie trafił? Jaki prezydent, taki zamach. Prezydent gdzieś poleci i wszystko może się zmienić.
A dzisiaj słyszymy pod pałacem prezydenckim: Duda na Wawel
Nikogo nie spałowano, nie było aresztowań. Z dwóch powodów:
-W Polsce demokracja jest naprawdę wzorcowa.
-Tymi krzykami już nie ma się co przejmować.
Coraz bardziej jasnym zaczyna być, dlaczego tak zaciekle walczą o powrót do władzy. Bo coraz bardziej się boją. Jeśli prawdą jest, że zniszczono ponad 400 stron dokumentacji związanej z katastrofą smoleńską, to słusznie się boją; jeśli jest projekt zmniejszenia uposażeń katów, a zwiększenia uposażeń ofiar, to słusznie się boją. Nade wszystko jednak boją się rozliczenia z odpowiedzialności za niegospodarność, bo była ona najwyższych lotów.
I na koniec: – kiedyś Polacy zwłaszcza ci rządzący mieli owe trzy słynne, głębokie w treści słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Przedstawiciele niedawnego obozu władzy mieli i nadal mają, cztery:
Ch.., d… i kamieni kupa.
I to jest właśnie wykładnik elity z ostatnich ośmiu lat. Ukradli Polsce osiem lat z jej przepięknej karty historycznej i za to też powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.