Archiwum: kwiecień, 2013

A media…?

30 kwietnia, 2013

A media nabrały wody w usta i milczą. Opisanie piątkowego zebrania i umieszczenie tego opisu na pierwszej stronie z zagadkowym tytułem: “Półtora miliona dolarów….?” nie jest żadną akcją w celu poprawienia sytuacji. Czytaj Dalej »

Zebranie informacyjne

27 kwietnia, 2013

Byłem na nim krótko. Dojechałem dopiero o 21-ej, po ostatniej lekcji. W kolejce do zadawania pytań stało sześć osób, na środku okupował mikrofon jeden z kandydatów na dyrektora (nie będę wymieniał nazwiska, bo to w końcu kandydat). Czytaj Dalej »

Rada, srada

24 kwietnia, 2013

Sądzę, że wielu zainteresowanych losami i tym, co dzieje się w Unii Kredytowej żałuje, że kiedyś tam głosowali na obecny “beton” w radzie dyrektorów. Przewodnicząca zapowiadała pokój, spokój, sielankę, przejrzystość, uczciwość. Nic z tego nie wyszło. Czytaj Dalej »

Kij w …Polonię

23 kwietnia, 2013

Włożyłem ten przysłowiowy kij w polonijne mrowisko całkowicie świadomie i z premedytacją. Dyskusja uwidacznia kilka, co najmniej zjawisk: Czytaj Dalej »

Wybory do Unii

20 kwietnia, 2013

Wiem, wiem, – dawno nie pisałem o naszej najsławetniejszej organizacji finansowej; Unii, Spółdzielni, oazie demokracji, uczciwości, rozsądku, gospodarności, przejrzystości. Spróbuję to jakoś naprawić. Okazja jest całkiem na czasie, – lada dzień dostaniemy pocztą karty wyborcze i apeluję: nie wyrzucajcie ich do kosza!!! Czytaj Dalej »

Plusy i minusy

15 kwietnia, 2013

Jedna z bliskich mi osób (znajomych) zakomunikowała mi, że bardzo jej się podoba inicjatywa pod nazwą “Europa Plus”. Zapytałem – dlaczego?

Odpowiedziała: No, Kwaśniewski tak ładnie siwieje i ciągle postawny… Czytaj Dalej »

Dialog: Donek i Angela

8 kwietnia, 2013

Donek: Cześć Andzia, my podnieśliśmy wiek emerytalny naszym ludziom. Ty miałaś to też zrobić, a nie zrobiłaś!

Angela: Zrezygnowałam, bo ze wschodu przyjechała do nas tania siła robocza.

Donek: Ale obiecałaś!

Angela: Obiecałam, ale to byłoby nielogiczne, bo dzięki tej sile roboczej nasi emeryci nic nie stracili.

Donek: Przecież macie bezrobocie, a przyjmujecie innych do pracy?

Angela: No tak, ale dzięki tej nowej sile roboczej, możemy spokojnie wypłacać wysokie zasiłki dla naszych bezrobotnych. A co tam u was?

Donek: A u nas po staremu. Bezrobocie wzrosło – nie wiadomo dlaczego, młodzi nie chcą zakładać rodzin i mieć dzieci – nie wiadomo dlaczego. Ale szczęśliwie coraz więcej starców umiera w pracy. Dzięki temu nasza służba zdrowia może odsapnąć.

Angela: To dobrze. To dobrze. Najważniejsze że kontrolujesz sytuację. I nie przejmuj się tym co ludzie mówią. W polityce już tak jest. Nie zawsze sondaże są na wysokim poziomie.

Donek: Ale tobie słupki wzrosły.

Angela: No tak. Wzrosły. Ale to dzięki nowej sile roboczej, rezygnacji z podwyższania wieku emerytalnego i z podwyżek zasiłków dla bezrobotnych.

Donek: Też będę musiał coś wymyślić, bo niedługo wybory…

Angela: To daj ludziom pracę! Przecież masz super głowę na karku!

Donek: Ale jak?

Angela: Jeśli zatrudnisz w administracji 100 tysięcy ludzi, to przybędzie 100 tysięcy głosów, a ubędzie 100 tysięcy z bezrobotnych. To razem 200 tysięcy! A z ich rodzinami jeszcze więcej!

Donek: Mamy obliczoną kasę i nie będę miał z czego im zapłacić.

Angela: To ja ci pożyczę. Dzięki nowej, niemal darmowej sile roboczej kasy nam przybywa i mogę to zrobić na korzystnych warunkach –; 10% w skali roku.

Donek: Dzięki Angela. Na ciebie zawsze mogę liczyć!

Angela: Bo mądrzy ludzie zawsze się dogadają. A ty naprawdę masz głowę na karku. U nas takiego nie ma!

Donek: No a ty…

Angela: Ja ci do pięt nie dorastam… Żebyś ty słyszał naszych obywateli… U nas wszyscy, Donek, cię chwalą!

KURTYNA

Dzięki Bogu

7 kwietnia, 2013

Dziynki Bogu, ze Bogu dziynki, bo jakby tak nie dej Bóg, to niek nos rynka Bosko broni – takie porzekadło przekazał mi dawno temu znajomy góral spod Wielkiej Raczy.

Mówiąc językiem literackim: Dzięki Bogu, że Bogu dzięki, bo jakby tak nie daj Bóg, to niech nas ręka boska broni. Czytaj Dalej »