Obudźmy się zanim będzie za późno
Jan Sporek 14 listopada, 2006
Co zrobić z tą demokracją? Można to pytanie zadawać bez końca i można też właściwie nie oczekiwać odpowiedzi, bo żeby takową znać trzeba do demokracji doróść.
Mając niezwykle szeroki wachlarz informacji z Polski i o Polsce – dziesiątki czasopism, gazet, telewizja, Internet zauważyłem pewną, niezwykle ciekawą rzecz. Mianowicie, o wiele bardziej poważnie do sprawy wyborów w Polsce podchodzili ludzie bardzo młodzi, szczególnie ci, którzy co dopiero otrzymali prawo głosu, niż społeczeństwo dorosłe. W wypowiedziach przed kamerami młodzi ludzie podkreślali, że to przywilej demokracji, podczas gdy ludzie starsi, dorośli sprawiali raczej wrażenie obrażonych na wszystko i częstokroć stwierdzali, że nie mają zamiaru głosować, bo „to i tak nic nie zmieni”. O dziwo frekwencja w wyborach była większa, niż się spodziewano, ale ciągle mamy sytuację, że do wyborów poszło, niestety, tylko trochę powyżej 40 procent uprawnionych do głosowania. Czytaj dalej »