Do PRL przez Meksyk
Jan Sporek 20 sierpnia, 2013
Chcę być obywatelem Meksyku! Pragnienie to poczułem po niewyobrażalnie podłych w stosunku do Polaków (kibiców z Chorzowa) słowach Tuska i Sienkiewicza. Czytaj dalej »
Jan Sporek 20 sierpnia, 2013
Chcę być obywatelem Meksyku! Pragnienie to poczułem po niewyobrażalnie podłych w stosunku do Polaków (kibiców z Chorzowa) słowach Tuska i Sienkiewicza. Czytaj dalej »
Jan Sporek 16 sierpnia, 2013
Historia Polski pokazuje, że prawie zawsze zdrajcy naszej Ojczyzny wywodzili się ze sfer rządowych, albo zbliżonych do rządu, albo przekupionych przez rządy i podstawionych do struktur wyzwoleńczych (jak np. Solidarność), agentów – co i tak dowodzi, że to też sfery rządzące. Czytaj dalej »
Jan Sporek 8 sierpnia, 2013
Ja tu czegoś nie rozumiem. Profesor Marek Chodakiewicz został wycofany z grona gości na spotkaniu młodych Polonusów w Connecticut, a Polonia, młodzieżowa organizacja, organizatorzy forum “Quo Vadis” chyba jednak zostali oszukani w tłumaczeniu, jakie przeczytałem w Nowym Dzienniku. Czytaj dalej »
Jan Sporek 6 sierpnia, 2013
O Irlandii już słyszeliśmy, o Japonii też, o komputerze dla każdego dziecka i o polityce miłości tudzież. Teraz człowiek pełniący funkcję pierwszego ministra, Donald Tusk obiecuje, Czytaj dalej »
Jan Sporek 3 sierpnia, 2013
Przyznaję, że lubiłem tego faceta, kiedy był szefem Instytutu Piłsudskiego, w Nowym Jorku; miły, sympatyczny, kulturalny.
Od czasu jednak, kiedy zwinął manatki i “wyemigrował” do Polski, poczęło mi tu brakować…fortepianu. Czytaj dalej »
Jan Sporek 15 lipca, 2013
Nie przypominam sobie tak poważnych min polityków, ani żądania raportu z Biura Ochrony Rządu przez ministra od spraw pozapolskich, po tym, gdy jakiś szaleniec strzelał do śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czytaj dalej »
Jan Sporek 15 lipca, 2013
Drodzy Czytelnicy, komentarz, który usłyszycie po otwarciu poniższego linku przejdzie prawdopodobnie do historii dziennikarstwa w kategorii “dziennikarz-debil”:
http://www.liveleak.com/view?i=563_1373664708 Czytaj dalej »
Jan Sporek 8 lipca, 2013
Wstyd, jaki ogarniał mnie bardziej i bardziej, w miarę, jak Wiadomości podawały tę informację nie da się porównać z żadnym innym wstydem, jaki kiedykolwiek przeżyłem. Czytaj dalej »
Jan Sporek 3 lipca, 2013
To, rze prezydent cierpi z “bulu”, albo jest pełen “nadzieji”, to jusz jest nie do naprawienia i jusz nie mósi nas martwidź; doratcy na tyle sieł nim zajmoł, rze pewnie takich buęduf w pszyszłości nie popełni. Czytaj dalej »
Jan Sporek 23 czerwca, 2013
Musiałem trochę odczekać, żeby sprawdzić, co też zostało w mojej pamięci: piosenki, wykonawcy, czy tylko jakieś śliczne solistki? No i już wiem: nie została ani jedna piosenka, z żadnego koncertu oprócz tego galowego, finałowego no, i tego z Marylą Rodowicz. Rację miał genialny Włodzimierz Korcz, kiedy spuentował, że “kiedyś się komponowało, teraz się produkuje”. Czytaj dalej »
Jan Sporek 18 czerwca, 2013
Oczywiście, że podsłuchują i podglądają. Robią i będą to robić pod hasłami bezpieczeństwa dla mas. Jeśli ktoś chce wiedzieć, jaka jest moja opinia na ten temat, to walę prosto z mostu: Czytaj dalej »
Jan Sporek 12 czerwca, 2013
Kalwaria Zebrzydowska, miejsce tyle Cudowne, ile przepiękne. Trzy dni spędzone tam z delegatami klubów Gazety Polskiej z całego świata były jednymi z najwspanialszych w mojej dotychczasowej pracy łączenia się z polską prawicą. Czytaj dalej »
Jan Sporek 4 czerwca, 2013
Niedzielę, 19 maja, 2013 zapamiętamy, jako powrót “starego”. Przepraszam Czytelników, ale tamtej niedzieli miałem próbę z chórem w Filadelfii, który przygotowuję do zjazdu chórów VII Okręgu Związku Śpiewaków Polskich w Ameryce, a później wyjechałem do Polski i wróciłem dopiero ostatniego dnia maja. Czytaj dalej »
Jan Sporek 1 maja, 2013
Poniższy list został rozesłany do setek pracowników Unii Kredytowej. Opinię na temat autora każdy może sobie wyrobić sam, więc niczego nie sugeruję. Pytanie jest: skąd pan milicjant ma adresy pracowników naszego banku i jakim prawem zakłóca Ich spokój i miesza Ich w swoje polityczne brudactwa? Bo co kogo obchodzi co jedna baba, drugiej babie…? O ile to wszystko prawda? Czytaj dalej »
Jan Sporek 30 kwietnia, 2013
A media nabrały wody w usta i milczą. Opisanie piątkowego zebrania i umieszczenie tego opisu na pierwszej stronie z zagadkowym tytułem: “Półtora miliona dolarów….?” nie jest żadną akcją w celu poprawienia sytuacji. Czytaj dalej »
Jan Sporek 27 kwietnia, 2013
Byłem na nim krótko. Dojechałem dopiero o 21-ej, po ostatniej lekcji. W kolejce do zadawania pytań stało sześć osób, na środku okupował mikrofon jeden z kandydatów na dyrektora (nie będę wymieniał nazwiska, bo to w końcu kandydat). Czytaj dalej »
Jan Sporek 24 kwietnia, 2013
Sądzę, że wielu zainteresowanych losami i tym, co dzieje się w Unii Kredytowej żałuje, że kiedyś tam głosowali na obecny “beton” w radzie dyrektorów. Przewodnicząca zapowiadała pokój, spokój, sielankę, przejrzystość, uczciwość. Nic z tego nie wyszło. Czytaj dalej »
Jan Sporek 23 kwietnia, 2013
Włożyłem ten przysłowiowy kij w polonijne mrowisko całkowicie świadomie i z premedytacją. Dyskusja uwidacznia kilka, co najmniej zjawisk: Czytaj dalej »
Jan Sporek 20 kwietnia, 2013
Wiem, wiem, – dawno nie pisałem o naszej najsławetniejszej organizacji finansowej; Unii, Spółdzielni, oazie demokracji, uczciwości, rozsądku, gospodarności, przejrzystości. Spróbuję to jakoś naprawić. Okazja jest całkiem na czasie, – lada dzień dostaniemy pocztą karty wyborcze i apeluję: nie wyrzucajcie ich do kosza!!! Czytaj dalej »
Jan Sporek 15 kwietnia, 2013
Jedna z bliskich mi osób (znajomych) zakomunikowała mi, że bardzo jej się podoba inicjatywa pod nazwą “Europa Plus”. Zapytałem – dlaczego?
Odpowiedziała: No, Kwaśniewski tak ładnie siwieje i ciągle postawny… Czytaj dalej »
Jan Sporek 8 kwietnia, 2013
Donek: Cześć Andzia, my podnieśliśmy wiek emerytalny naszym ludziom. Ty miałaś to też zrobić, a nie zrobiłaś!
Angela: Zrezygnowałam, bo ze wschodu przyjechała do nas tania siła robocza.
Donek: Ale obiecałaś!
Angela: Obiecałam, ale to byłoby nielogiczne, bo dzięki tej sile roboczej nasi emeryci nic nie stracili.
Donek: Przecież macie bezrobocie, a przyjmujecie innych do pracy?
Angela: No tak, ale dzięki tej nowej sile roboczej, możemy spokojnie wypłacać wysokie zasiłki dla naszych bezrobotnych. A co tam u was?
Donek: A u nas po staremu. Bezrobocie wzrosło – nie wiadomo dlaczego, młodzi nie chcą zakładać rodzin i mieć dzieci – nie wiadomo dlaczego. Ale szczęśliwie coraz więcej starców umiera w pracy. Dzięki temu nasza służba zdrowia może odsapnąć.
Angela: To dobrze. To dobrze. Najważniejsze że kontrolujesz sytuację. I nie przejmuj się tym co ludzie mówią. W polityce już tak jest. Nie zawsze sondaże są na wysokim poziomie.
Donek: Ale tobie słupki wzrosły.
Angela: No tak. Wzrosły. Ale to dzięki nowej sile roboczej, rezygnacji z podwyższania wieku emerytalnego i z podwyżek zasiłków dla bezrobotnych.
Donek: Też będę musiał coś wymyślić, bo niedługo wybory…
Angela: To daj ludziom pracę! Przecież masz super głowę na karku!
Donek: Ale jak?
Angela: Jeśli zatrudnisz w administracji 100 tysięcy ludzi, to przybędzie 100 tysięcy głosów, a ubędzie 100 tysięcy z bezrobotnych. To razem 200 tysięcy! A z ich rodzinami jeszcze więcej!
Donek: Mamy obliczoną kasę i nie będę miał z czego im zapłacić.
Angela: To ja ci pożyczę. Dzięki nowej, niemal darmowej sile roboczej kasy nam przybywa i mogę to zrobić na korzystnych warunkach –; 10% w skali roku.
Donek: Dzięki Angela. Na ciebie zawsze mogę liczyć!
Angela: Bo mądrzy ludzie zawsze się dogadają. A ty naprawdę masz głowę na karku. U nas takiego nie ma!
Donek: No a ty…
Angela: Ja ci do pięt nie dorastam… Żebyś ty słyszał naszych obywateli… U nas wszyscy, Donek, cię chwalą!
KURTYNA