Jan Sporek 29 października, 2008
Konsulat RP w Nowym Jorku, pod wodzą Krzysztofa Kasprzyka stał się ambasodorem kultury przewyższając w tym względzie kiepski dorobek poprzedniej ekipy kierowanej przez Agnieszkę Magdziak-Miszewską, za której to panowania i z pomocą pianisty (o ironio), Jerzego Stryjniaka zniknął z kulturalnej mapy Polonii nowojorskiej, działający od ponad dwudziestu lat Oddział Fundacji Chopinowskiej. Obecna ekipa ma chyba największe (przynajmniej za mojego tu bytowania) osiągnięcia w cudownej, kulturowej dziedzinie. Czytaj dalej »
Jan Sporek 19 października, 2008
Ojczyzna mi wpadła do kieliszka z wódką…
Nie złość się,- powiedziała- ja tylko na krótko.
Szczerzy do mnie zęby spróchniałe w komunie
I mówi, że się boi…, że za chwilę runie.
Czytaj dalej »
Jan Sporek 18 października, 2008
Co człowiek robi, kiedy boli go ząb? Jeśli da się go zaleczyć, – leczy. Jeśli nie, – usuwa. Co człowiek robi gdy odkryje guzka rakowego pod skórą, albo gdziekolwiek? Przede wszystkim wycina, usuwa. Co robi społeczeństwo, gdy przestępcza kanalia morduje, gwałci, okrada, napada itp? Przy pomocy wymiaru sprawiedliwości usuwa go, osadzając w zakładzie karnym. Co dzieje się z naszymi znajomymi, którzy nas okłamali, oszukali, a przy tym narazili na straty? Odsuwamy się od nich, żądamy rekompensaty strat i nie chcemy mieć z nimi nic wspólnego, – już nigdy wiecej. Czytaj dalej »
Jan Sporek 11 października, 2008
Tak się tu mówi, – kompletnie nielogicznie: „idę na paradę Pułaskiego”. Tymczasem paraduje Polonia – i to od dziesięcioleci tak samo. Pułaski leży w grobie, gdzieś pod Savannah, w stanie Georgia i pewnie w tym roku wyjątkowo przekręcał się w mogile na widok ubogiej w przedstawicieli amerykańskich oficjeli paradę ku swojej czci . Od lat słyszymy o staraniach, aby wreszcie zabrać jego prochy i złożyć w jakimś poczciwym miejscu, – kompletnie bez skutku. Czytaj dalej »
Jan Sporek 1 października, 2008
No, cóż. Polemika trwa, ale przyrzekam, że to już ostatni jej odcinek. Wyrzuciłem wszystkie adresy, na które został ten poniższy „list” wysłany z szacunku do prywatności adresatów. Dziwi mnie natomiast niezmiernie, że Pan Trojaniak zawiadamia o tym pół Polski i to w sferach rządowo-kościelno-medialno-prywatnych, co zmusza do zastanowienia. Czytaj dalej »
Jan Sporek 1 października, 2008
Ogromnie się cieszę, że ktoś, w tym wypadku Pan Tadeusz K. podzielił się z Internautami tak ciepłą informacją na mój temat i wystąpił z poparciem moich tez i obroną mojej osoby. Dziekuję. Poniżej tekst listu, jaki został wysłany do mnie i Pana Stanisława Trojaniaka: Czytaj dalej »
Jan Sporek 1 października, 2008
Przysłowie mówi, że chytry podwójnie traci. Ameryka ma szanse udowodnić, że w każdej regule jest wyjątek. W poniedziałek, 29 września -trzeba tę datę zapamiętać- Kongres USA odrzucił plan pomocy bankom (czyt. Wall Street), podobno też społeczeństwu, a wreszcie całemu światu. Pomoc bankom, społeczeństwu i światu w/g tego planu ma polegać na wyasygnowaniu siedmiuset MILIARDÓW(!) dolarów. Czytaj dalej »
Jan Sporek 29 września, 2008
Mogłem się spodziewać, że ktoś odpowie, czy w ogóle zareaguje na artykuł „Kongres, czy Regres Polonii Amerykańskiej”. Nie spodziewałem się jednak, że odpowiedź będzie tak nieprawdopodobnie niepodobna do jakiejkolwiek odpowiedzi. Nie traktuję tego zatem, jako odpowiedź, a jedynie jako reakcję. I to reakcję prymi…Zresztą oceńcie Państwo sami. Poniżej list Stanley’a Trojaniaka, Dyrektora Krajowego KPA, New Jersey -wydział północny wysłany do ponad czterdziestu adresatów, tylko…nie do mnie: Czytaj dalej »
Jan Sporek 19 września, 2008
Lech Wałęsa mógł mieć pomniki we wszystkich miastach, w których zakłady pracy zaangażowane były w strajki okresu Solidarności. Mógł, ale nie ma. W zamian za to stał się problemem dzielącym Polaków na jego zwolenników i przeciwników. Zobaczmy, jak niesamowitej metamorfozie ulegli jedni i drudzy; zwolennicy i przeciwnicy. Czytaj dalej »
Jan Sporek 18 września, 2008
Pytałem kilka razy: „Dokąd zmierza Kongres Polonii Amerykańskiej?” Teraz chyba wiem. Niedawno napisałem o skandalicznych obradach Zjazdu KPA w Phoenix, Arizona („Quo vadis Kongresie Polonii Amerykańskie” – czerwiec, 2008). Fortuna kołem się toczy, a historia lubi się powtarzać. Przysłów mamy do licha i trochę i choć są ponoć mądrocią narodów, mamy to w…gdzieś. Czytaj dalej »
Jan Sporek 18 września, 2008
-Maj, 2008: w płomiennym wystąpieniu premier RP Donald Tusk zaklinał, że głodne dzieci to wstyd; polskie dzieci będą nakarmione w szkołach. I co? Żaden terenowy urząd nie otrzymał najmniejszej nawet, najprostszej dyrektywy, jak to zrobić, aby szkoły otrzymały fundusze na dokarmianie dzieci. Dyrektorzy szkół zgłaszają, że nagminnie występują przypadki niedożywionych dzieci, z bólami głowy, osłabieniem. Czytaj dalej »
Jan Sporek 13 września, 2008
Programy z cyklu „Tomasz Lis na żywo” nigdy specjalnie mi się nie podobały, choćby dlatego, że prowadzący ma nieuleczalne ciągoty do zapraszania postkomunistów i tak ustawia program, że wszystko koncentruje się na mentorstwie takich ludzi, jak Urban, Kwaśniewski, czy ostatnio Niesiołowski. Poniedziałkowy program, z 8-ego września był wręcz niesmaczny. Czytaj dalej »
Jan Sporek 11 września, 2008
Miecz Damoklesa – groźba wisząca nad człowiekiem beztrosko używającym przyjemności życia.
Etymologia: – Dionizjos Starszy, tyran Syrakuz (405-367 p.n.e.), aby unaocznić swój los Damoklesowi, pochlebcy, który nazywał go najszczęśliwszym ze śmiertelników, pozwolił mu zasiąść przy swym stole biesiadnym, nad głową Damoklesa zawiesić kazał jednak ostry miecz na końskim włosie. Tyle encyklopedyczna formułka. A rzeczywistość? Czasy współczesne? Czytaj dalej »
Jan Sporek 5 września, 2008
Donald Tusk nie jest przywódcą, to jest jasne, jak słońce, żeby nie powiedzieć, jak „słońce Peru”. Kiedy trzeba zabrać głos w sprawach naprawdę ważnych, jego nie ma. Jest zawsze o jeden krok z tyłu za innymi. W sprawie Gruzji rodacy, z którymi miałem możność prowadzenia krótkich dyskusji (nie było szans na dłuższe, bo zaczynały się wyzwiska, epitety, a przede wszystkim wychodził na jaw niski poziom oczytania i wiedzy politycznej), kpili z z postawy Prezydenta w Tbilisi. Czytaj dalej »
Jan Sporek 20 sierpnia, 2008
Wakacje – magiczne słowo, dające poczucie ulgi i zadowolenia u wszystkich, którzy je mają, lub nawet zaczynają je planować.
Praca – magiczne słowo, dające nadzieję na przetrwanie, ale używane podczas wakacji poduje nerwowe odruchy wypoczywających. Czytaj dalej »
Jan Sporek 25 lipca, 2008
A najciekawsze na końcu. Czytaj dalej »
Jan Sporek 25 lipca, 2008
Pragnę przeprosić, jeśli tekst tego artykułu będzie nieco nieregularny. Stanie się tak ze względu na liczne cytaty z inych stron, co z reguły powoduje tzw. rozsypanie tekstu. Proszę mi wybaczyć.
Obiecałem, że skieruję do Sejmu RP pytania dotyczące Traktatu Lizbońskiego. I zrobiłem to. Przypomnę moje pytania: Czytaj dalej »
Jan Sporek 20 lipca, 2008
Czyli bez owijania w bawełnę. Pomyślałem, że „pojadę ” po wszystkich – i tych z lewa i tych z prawa, w końcu to o Polskę chodzi, a nie o grzecznościowe ukłony. Czytaj dalej »
Jan Sporek 18 lipca, 2008
Szanowni Czytelnicy,
Jak widać KPA ma jakiś problem, ale nie nazywa go po imieniu. Poniżej skopiowany e-mail, który otrzymałem od Członka Oddziału KPA z Waszyngtonu. Przytaczam w całości wraz z załączonym apelem do Polonii. Pozwoliłem sobie jedynie usunąć adresy, na które ten e-mail był wysłany, jako, że nie mam upoważnienia do ich publikowania.
——————————————————–
Proszę o rozpowszechnienie poniższego listu, jak również umieszczenie go na Pana blog-u.
Pozdrowienia i wyrazy uznania za dobrą robotę,
Sławek Korzan
——————————————————– Czytaj dalej »
Jan Sporek 14 lipca, 2008
Biały Orzeł, polonijne pismo, wypuścił spory artykuł o tym, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP czyni starania o znalezienie (i wynajęcie) firmy lobbingowej, która miałaby lobbować na rzecz interesów Polski w USA. W świetle spapranych rokowań dotyczących tarczy antyrakietowej akcja ta jawi się jako kolejna bzdura wymyślona, żeby po prostu nasypać piasku w oczy. O inicjatywie poszukiwania firmy lobbingowej mówi Białemu Orłowi wiceminister Ryszard Schnepf. Biorąc pod uwagę fakt, że pan Schnepf jest jakąś dziwną ciągłością „starego” Czytaj dalej »
Jan Sporek 6 lipca, 2008
Driggs Ave, Humboldt Street; na rogu kościół Św. Stanisława Kostki, żeby było ściślej – Greenpoint, polska dzielnica Brooklynu (podobno największe skupisko Polonii).
Drzwi kościoła otwarte na ościerz, widać, że w środku nie ma tłoku, są nawet miejsca siedzące. Na zewnątrz po drugiej stronie ulicy, oparci o metalowy płotek przy domu pogrzebowym stoi kilku młodych ludzi. Piją jakąś sodę z puszek, wesoło gwarzą. Czytaj dalej »
Jan Sporek 3 lipca, 2008
Czyli krótka pamięć Donalda T.
4 czerwca tego roku minęła 16 rocznica nocnego zamachu stanu w wolnej Polsce. Zamachu dokonał ówczesny prezydent, Lech Wałęsa, a w tajnej, nikczemnej procedurze nocnej narady udział wzięli obecnie panujący Donald Tusk i Waldemar Pawlak. Rząd Jana Olszewskiego był pierwszym rządem w wolnej Polsce, który chciał przeprowadzić kompletną lustrację i dekomunizację. Słowa Lecha Wałęsy na filmie „Nocna zmiana” są niezwykle znamienne: „…oni zaszli za daleko…ja ich od jutra nie chcę widzieć w moim gabinecie…czy poprzemy Pawlaka, jak będzie głosował sejm?” Czytaj dalej »
Jan Sporek 2 lipca, 2008
Oglądanie polskich programów przez Internet ma tę dobrą stronę, że chociaż nie można jednego programu obejrzeć dwa razy, (ze względu na prawa autorskie, co jest zrozumiałe), to jednak w trakcie jego trwania można wracać, zatrzymywać i na przykład robić notatki. No, więc zrobiłem: Czytaj dalej »