Jan Sporek 25 marca, 2009
W obronie Unii Kredytowej
A może w obronie Polonii nowojorskiej? Oto wytłuszczony tytuł na www.onet.pl Katedra Polska na uniwersytecie w Nowym Jorku.
A poniżej informacja, że zebrano 3 mln dolarów na utworzenie tej katedry. Owe 3 mln, stanowiące tzw. fundusz żelazny, pozwolą na sfinansowanie działalności od roku…2010. I dalej: „Na środowej konferencji prasowej, z udziałem m. in. ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego, przedstawiono donatorów funduszu, który zorganizowano dzięki wspólnej akcji Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej w Nowym Jorku i Fundacji na Rzecz Nauki”. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 21 marca, 2009
Widzę, że działo się dużo…na blogu. Brakuje mi Maćka z Bogdańca, mogłaby się pokazać jakaś Jagienka, albo Danuśka, ale aż mnie trzęsie, jak pomyślę, że mógłby się też pokazać…Urlyk von Jungingen, brrr. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 17 marca, 2009
Pamiętne zebranie w Centrum Polsko-Słowiańskim, w Dzień Kobiet, 2009 roku, czyli trochę więcej, niż tydzień temu zawierało scenkę, w której prezes Unii Kredytowej wsiadł na populistycznego konia i krzyknął, Czytaj Dalej »
Jan Sporek 12 marca, 2009
Niedzielne zebranie w Centrum, a właściwie ta godzina przed jego rozpoczęciem doprowadza mnie do takiej właśnie konkluzji: albo zwariował świat, albo z Polonią jest coś nie tak. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 11 marca, 2009
Na moim blogu możliwość wymiany poglądów mają wszyscy, oprócz tych, którzy nie potrafią poskromić chamstwa i dostosować się do ogólnego poziomu dyskusji – (dwa takie komentarze czekają w „poczekalni wyłącznie na pamiątkę i dowód, jak nie potrafimy z sobą rozmawiać). Czytaj Dalej »
Jan Sporek 9 marca, 2009
…i bolesny podział Polonii. A myślałem, że zacznie się od życzeń dla zebranych na sali kobiet, wszak to było 8 marca…
Czytaj Dalej »
Jan Sporek 4 marca, 2009
Woda w usta, czy też „przeciwnicy” Centrum nie mają argumentów…? W ostatnim czasie „przyłapałem” przedstawicielkę Rady Dyrektorów Unii na kłamliwej informacji. Otóż powiedziała mi – moja koleżanka skadinąd – Bożena Pielarz, że Centrum zwolniło pracowników na Ridgewood i w New Jersey, co spowodowało decyzję Banku o odebraniu pomieszczeń w tychże miejscach. Zbadałem sprawę Czytaj Dalej »
Jan Sporek 27 lutego, 2009
Czyli, jak polsko-słowiańska wojna na Greenpoicie ma się do całości Polonii.
Jest rok 1988 – zostaję wybrany Generalnym Dyrygentem Siódmego Okręgu Związku Śpiewaków Polskich w Ameryce, czyli na stany NY, NJ, PA i CT. Co rok, na konwencjach chóralnych słyszę: „trzeba zmienić repertuar, wprowadzić młodych ludzi do Związku, etc”. Próbuję wprowadzić nowy repertuar, próbuję wprowadzać mlodych ludzi i oto na konwencję do Chicago, w 1998 Czytaj Dalej »
Jan Sporek 20 lutego, 2009
Kto z moich Czytelników byłby w stanie się przyznać, że ma do kogoś platoniczną niechęć, albo, że kogoś platonicznie nie lubi, nienawidzi? Na takie pytanie każdy, kogo zapytałbym o to na ulicy prawdopodobnie popukałby palcem po czole i odesłał mnie do diabła. Pewnie i słusznie, bo kto słyszał o platonicznej nienawiści, niechęci? Jeśli coś może być platonicznego, to tylko miłość. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 16 lutego, 2009
Pośród najbardziej cenionych przyjaciół pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych byli Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Wyznawali zasadę „Bóg, Honor, Ojczyzna”. W Stanach walczyli w myśl jeszcze jednej: „Za Waszą i naszą Wolność”. Byli tymi Polakami, którzy w świadomości przywódców Stanów Zjednoczonych, w umysłach i sercach żołnierzy i ludu amerykańskiego postawili wartość Polaka na najwyższym poziomie. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 14 lutego, 2009
Wystarczyło napisać kolejny artykuł, w którym postawiłem żelazne fakty, by co niektórym puściły nerwy. Pomijam, że ci właśnie, którzy zamiast ustosunkować się do faktów zawartych w artykule „A ludzie swoje…” plują mi w oczy, używając wulgaryzmów, poniżających sformuowań i wyzwisk, żądając, bym przestał się czepiać i „odwalił” się od czerwonych zdań, to wszyscy oni używają chyba na tę okoliczność zakładanych, anonimowych adresów. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 13 lutego, 2009
Bywa, że człowiek tłumaczy drugiemu, jak chłop krowie na między, a ten swoje. Zamieszanie między naszymi dwoma, wiodącymi organizacjami (Unia Kredytowa, to też organizacja, dopóki nie sprywatyzowana) i moje o tym pisanie spowodowało, że jakoś tam było to czytane, ale… Czytaj Dalej »
Jan Sporek 11 lutego, 2009
No, to się porobiło. Tak, że ja już z tego nic nie rozumiem. Piątkowy sąd kapturowy zebrał śmietankę „przywódców” Polonii, wśród których jeden kontraktor, – nigdy nie słyszałem, aby coś zrobił; nielicencjonowany nauczyciel angielskiego, zwolniony z Centrum, – też nigdy nie słyszałem czym się wyróżnił w Polonii; „Polonia Leader and businessman” – czyli facet, którego zwolnili z Centrum potem z Komitetu Parady Pułaskiego, wreszcie z Fundacji Kulturalnej w Clark, taki „trochę Lepper”; Czytaj Dalej »
Jan Sporek 9 lutego, 2009
Tak, dzisiaj będzie najpierw o Wielkich, potem o Malutkich. Opublikowałem niedawno artykuł, w całości poświęcony kulturalnej działalności Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku. Nie jestem w stanie uczestniczyć we wszystkich koncertach orgaizowanych przez Dział Kultury naszego Konsulatu. Koncerty w ciągu tygodnia są właściwie dla mnie poza zasięgiem ze względu na pracę pedagogiczną, ale sobota, niedziela, – nie mam przeszkód. No, chyba, że lenistwo. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 7 lutego, 2009
Cokolwiek, ktokolwiek chciałby mi dobrego powiedzieć o piątkowym spotkaniu „wybitnych” przedstawicieli Polonii nowojorskiej, – niech się nawet nie wysila. Dokonano sądu kapturowego nie zapraszając głównych winowajców. Nawet OJ miał prawo i szanse się bronić, czy tłumaczyć, najgorsze zbiry mają takie prawo, ale polonijna „elita” ma własną tezę i definicję demokracji. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 6 lutego, 2009
Napisałem w jednym z ostatnich artykułów, że prezes Rady Dyrektorów Unii Kredytowej i jej pozostali członkowie nie będą obecni w niedzielę, 8 lutego na spotkaniu z Kongresem Polonii Amerykańskiej. Argumentem był konwenans polegający na tym, że nie zapytano dyrektorów, czy ta niedziela im odpowiada. Prezes dał mi wysokiego lotu, pouczający w dziedzinie dobrych manier przykład: „to tak, jak ja bym się z panem chciał spotkać i powiedział: spotkajmy się w niedzielę, – ale nie zapytałem pana, czy niedziela panu odpowiada”. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 5 lutego, 2009
Póik co, posatnowiłem skńoczyć seiral o iinoloP. Nie sązdę, aby wsyzscy mio Czyletnicy byli aż tak badrzo zaitneserowani konlfiktem męidzy timy dowma intsyutcjami. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 4 lutego, 2009
Już nie mam siły dopisywać „…kontra Polonia – 8”.
Zdarzyło się coś, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że prostytucja, to chyba nie tylko te dziewczyny w przyciemnionych zaułkach i przykrótkich spódniczkach. Prostytucja zatoczyła szersze kręgi… Ktoś zadzwonił do mnie z telefonu zaznaczającego się na ekraniku słuchawki, jako „private”… Czytaj Dalej »
Jan Sporek 3 lutego, 2009
Istnieją duże szanse, aby ta powieść w odcinkach osiągnęła rozmiary sagi, albo epopei. Powoli jednak tracę ochotę, bo ciekawych tematów jest ogrom, a ja zaczynam się dusić w coraz to nowych obszarach kłamstwa, intrygi, ignorancji, wzajemnego lekceważenia się ludzi biorących udział w tym wstrętnym konflikcie instytucji, które rozpoczynały w totalnej symbiozie, bo jedna nie mogła zaistnieć bez drugiej. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 2 lutego, 2009
Wybierałem się w sobotę, 31 stycznia na spotkanie z Henrykiem Pająkiem, pisarzem, dokumentalistą, gdy zadzwonił telefon: panie Januszu wieszają już! – podniecony, kobiecy głos przyprawił mnie o kilkusekundowe przerażenie.
-Kogo, co, gdzie? Czytaj Dalej »
Jan Sporek 31 stycznia, 2009
Od wielu lat próbuję dociec, co jest przyczyną, że nie dość, iż nie mamy żadnej znaczącej siły, jako nacja w tym kraju, to jeszcze zmagamy się z problemami wewnątrz naszej, emigracyjnej społeczności. Czy są to kompleksy, z którymi tu przyjeżdżamy, czy jest to bariera językowa i zamykamy się w zamkniętym kręgu Polonusów, czy są to błędy w prowadzeniu naszych, polonijnych organizacji, czy wreszcie jakieś „narodowe przywary”? Wańkowicz pisał, że cierpimy na coś, co nazwał on „bezintresowną zawiścią”. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 28 stycznia, 2009
Szanowni Czytelnicy. Wiem, że artykuły dotyczące konfliku na linii Unia Kredytowa – Centrum Polsko-Słowiańskie wzbudzają wiele emocji. Posypało się sporo komentarzy. Wszystkich wpisujących się z komentarzem pragnę stanowczo poinformować, że nie będę zamieszczał tekstów, które zawierają oskarżenia -(w tym wypadku tak Pani Kamińskiej, jak Pana Jóźwiaka, jak i Pana Matyszczyka, a również Pań Sawczuk i Kajewskiej-Pielarz), które oparte są wyłącznie na domniemaniach i przypuszczeniach. Czytaj Dalej »
Jan Sporek 23 stycznia, 2009
Mam coraz większe i coraz bardziej nieodparte wrażenie, że dyrektorzy Unii Kredytowej – tych sześciu wymienionych w „Oświadczeniu Rady Dyrektorów Centrum Polsko-Słowiańskiego” w sposób bardzo konsekwentny, ale kompletnie niezrozumiały zmierzają do unicestwienia instytucji, która służy Polonii, jest oparciem dla zmęczonych życiem i pracą „Seniorów”, jest miejscem rozwoju fizycznego i umysłowego polskich dzieci, jest miejscem, w którym odbywają się imprezy kulturalne, w którym można zjeść smaczny i tani obiad, prowadzi usługi emigracyjne i robi to od trzydziestu siedmiu lat. Czytaj Dalej »